Zieloni przyjaciele Kati

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 01:07

Sabinko, miło mi słyszeć tak cieplutkie słowa.Dziękuję, kochana jesteś

Połaskotana Waszymi miłymi wypowiedziami postanowiłam pokazać jeszcze kilka moich roślinek

To trzykrotki i zebrinki od forumek. Rosna sobie powoli, ale niestety z braku słoneczka wyciągają się tragicznie

A to moje największe utrapienie. Wieczne buntownice, którym za nic nie mogę dogodzić

A to mój najukochańszy i najdroższy kwiatek(ananasik

)ze wszystkich.
Troszkę się przykurzył, więc trzeba mu bylo zrobić porządną kąpiel

carol1 · Post » 10 lut 2009, o 08:25

Ten ostatni to hodowany w hydroponice?

Rośliny super! Wszystkie

ANETA · Post » 10 lut 2009, o 11:45

Ostatni kwiatek , najpiękniejszy

śliczne ma oczka , oj będzie "zarywac laski " , że tak powiem

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 11:48

Carolu, na tą hydroponikę bym nie wpadła

Fajne porównanie

Anetko, tego zarywania właśnie się obawiam. Mam jedynie nadzieję, ża zbyt wcześnie nie zacznie. Chociaż patrząc na to jak się rozwija to kto wie

ANETA · Post » 10 lut 2009, o 11:58

Też mam takiego niebieskookiego kwiatka , mój troszkę większy od Twojego, w tym roku skończy 9 lat

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 12:19

No to ja już na Twoim miejscu Anetko zaczęła bym go pilnować.

Mój urwisek ma 2 latka i 4 miesiące, więc jeszcze mogę być spokojna.

ANETA · Post » 10 lut 2009, o 12:22

Mój mówi , że dziewczyny go nie interesują

Ciekawe jak długo

Reposit-09 · Post » 10 lut 2009, o 12:27

Z marantami i kalateami jest taki problem, że praktycznie w kółko trzeba by je zraszać...

Za to ostatnia roślinka wygląda, jakby świetnie sama potrafiła zadbać o prysznic

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 12:34

Anetko

. Tylko mamusi tak mówi, a co myśli nikt nie wie

Karinko, żebys ty wiedziała ile razy dziennie ja przy nich z tym zraszaczem szaleję. Szkoda gadać. Maranty jeszcze jak cię mogę dychają, ale kalatee to masakra

effa · Post » 10 lut 2009, o 19:52

Kasiu ślicznego masz szkrabka

Powiedz mi jak obchodzisz się z Yukką podczas zimy? Bo ta moja jakoś nieciekawie wygląda

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 20:03

Ewuniu może Cię to zdziwić, a może to wiesz - należy do rodziny agawowatych więc po części jest sukulentem. Postępuję z nią w zimie tak jak z sukulentami, czyli daje w chłodniejsze, ale widne miejsce do 15*C, rzadko podlewam(2-3 razy)zimą. Gdy jest trochę cieplej w mieszkaniu w którym stoi czasami ją zraszam aby nie usychały końcówki. To wszystko

effa · Post » 10 lut 2009, o 20:11

Tak, wiem, ze jest sukulentem. I z podlewanie robię identycznie jak Ty, ale jednak liście poobsychały i jak Przemek zdiagnozował to właśnie ze zbyt skąpego podlewania. Liście pousuwałam, ale widzę ze jednak dalej usychają pomimo iż podlewam częściej. Kurcze niech ta wiosna szybko przyjdzie

kati-1976 · Post » 10 lut 2009, o 21:03

Być może, że liście schną z niedostaktku wody, kurcze z tym podlewaniem są same problemy

. Może to też być efekt suchego powietrza.
Moja juka stoi w ziemi do juk i palm z domieszką tej do kaktusów i sukulentów. Niewiedzieć czemu jest bardzo zbita i dlatego długo utrzymuje wilgotność podłoża. Boję się ją podlewać, gdyż przy takiej twardej ziemi łatwo o gnicie korzeni. Moja ostatnio była podlewana 3 tyg temu