Choroby róż Cz.1
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Choroby róż
Nerina, na wiosnę trzeba zrobić oprysk miedzianem.
Aiss, powinnaś im odesłać wszystkie zakupione róże i domagać się zwrotu pieniędzy.
Bałabym się sadzić je do ogrodu, nawet po zastosowaniu chemii.
Aiss, powinnaś im odesłać wszystkie zakupione róże i domagać się zwrotu pieniędzy.
Bałabym się sadzić je do ogrodu, nawet po zastosowaniu chemii.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Choroby róż
A dlaczego Topsin , on jest grzybobojczy , a guzowatosc korzeni to choroba bakteryjna ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21783
Tutaj tez mozna poczytac ...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21783
Tutaj tez mozna poczytac ...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 500p
- Posty: 814
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Choroby róż
Tu np. jest o zastosowaniu preparatów miedziowych - fragment artykułu ze strony ekologia.pl
"... Sadzonki z objawami guzowatości na szyi korzeniowej lub korzeniu głównym powinny być niszczone. Małe guzy na korzeniach bocznych należy wycinać, a następnie (po wytworzeniu się korka w zranionych partiach) system korzeniowy dezynfekować np. przez zanurzenie na 1 godzinę w 0,5% roztworze siarczanu miedzi albo Miedzianu 50. Przed sadzeniem należy zanurzać korzenie w papce z gliny i wymienionych środków chemicznych, w stężeniu 1%. "
Źródło: Karol Mańka i Małgorzata Mańka ?Choroby drzew i krzewów leśnych? 1993
"... Sadzonki z objawami guzowatości na szyi korzeniowej lub korzeniu głównym powinny być niszczone. Małe guzy na korzeniach bocznych należy wycinać, a następnie (po wytworzeniu się korka w zranionych partiach) system korzeniowy dezynfekować np. przez zanurzenie na 1 godzinę w 0,5% roztworze siarczanu miedzi albo Miedzianu 50. Przed sadzeniem należy zanurzać korzenie w papce z gliny i wymienionych środków chemicznych, w stężeniu 1%. "
Źródło: Karol Mańka i Małgorzata Mańka ?Choroby drzew i krzewów leśnych? 1993
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Choroby róż
Dziewczyny, dzięki śliczne, okazało się niestety, że na dwóch pozostałych różach są małe guzy, w jednej na korzeniach bocznych( rozcięłam by się upewnić), i powiem krótko -wszystkie trzy wyrzuciłam, pozostałe pomoczę w Topsinie,
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Choroby róż
Aiss, jak napisała Alexia Topsin jest grzybobójczy, a guzowatość korzeni to choroba bakteryjna.
Topsin się nie nadaje.
Topsin się nie nadaje.
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Choroby róż
Na guzowatość niewiele się nadaje, rose_marek pisał coś o smarowaniu miejsc po obcięciu maścią ....u nas to jest Tribiotic, ale nie wiem czy to ma sens skoro pisze również, że bakterie są w całej roślinie. Zrobiłam experymentalnie sadzonki i ukorzeniam, jak rośliny ukorzenią się i zachorują to będę dużo mądrzejsza
Topsin mam i nic więcej, co mi się kurde będzie marnował...
Topsin mam i nic więcej, co mi się kurde będzie marnował...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Choroby róż
.....Aiss pisze:
Zrobiłam experymentalnie sadzonki i ukorzeniam, jak rośliny ukorzenią się i zachorują to będę dużo mądrzejsza
Aiss jestem ciekawa czy masz dobre rączki do patyczków i ładnie się one ukorzenią
Patrząc na zdjęcia, które wstawiłaś, nie dawało mi spokoju czy, oby na pewno jest, to guzowatość korzeni.
Dlaczego, bo widzę tam sprzeczności i to zgrubienie jest inne niż te, które można oglądać w wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=35071
Gdyby, to była chora róża, to nie rosłaby, ona ma ładne zielone patyczki, żywe, mocne i odpowiedniej grubości, róża wygląda zdrowo,
jeżeli byłaby chora, to nie miałaby takiego przyrostu. Mało tego na trzecim zdjęciu widzę wybicie nowego pąka.
Postanowiłam zasięgnąć trochę wiedzy u fachowców (tym samym i ja skorzystałam) i wygląda na to, że
mamy tu do czynienia nie z guzowatością bakteryjną korzeni, a z naroślą tkanki twórczej Kallus.
Zacytuję dosłownie co się dowiedziałam
?Kallus czyli tkanka twórcza, zalewa oczko w ciągu miesiąca od okulizacji, ale czasami zdarza się tak, że wciąż narasta i stąd pojawiają się takie twory.
Często można je zobaczyć na szczepionej trzmielinie, to jest dokładnie to samo i tak samo wygląda. ?
Dowiedziałam się również, że gdyby to był rak bakteryjny, to guz umiejscowiony w tym miejscu, takiej wielkości spowodowałby znaczne osłabienie rośliny,
czego nie widać na zdjęciach.
Guz- narośl jest wyraźnie w miejscu okulizacji, a nie ma guzków na korzeniach. Gdyby to była bakteria guzki byłyby również na korzeniach.
Guzy bakteryjne rozpadają się najczęściej po 2 latach, na kawałki, a to jest wyraźnie oderwany kalus od reszty tkanki.
Nie osądzajmy pochopnie każdego guza? tak mi się wydaje.
O sposobie z Topsinem już się nie będę wypowiadać?, bo po co ?.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1257
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Choroby róż
A jeśli to rzeczywiście narośnięty kallus to co zrobić z taką sadzonką : obciąć to, zostawić, wyrzucić krzew
Można jakoś jednoznacznie stwierdzić że to jest właśnie to?
Można jakoś jednoznacznie stwierdzić że to jest właśnie to?
Pozdrawiam. Sławka
- Aiss
- 200p
- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Choroby róż
Jestem wszystkim wdzięczna za wypowiedzi..., moich rączek wolę nie zapeszać
Majeczko Twój wkład jest bezcenny, lecz czy kallus nie powinien być twardy, gdyby to był kallus, to byłby już chyba twardą tkanką, tymczasem to co pokazałam jest rozmiękczone i pęknięte, środek brunatny,wyraźnie kleisty, dwie inne róże z małymi guzami na korzeniach bocznych,.....a więc ?Czy kallus z czasem rozmięka, czy staje się twardy ?
....kto mówi, że nie ma małych, są wszystkie możliwe wielkości
Majeczko Twój wkład jest bezcenny, lecz czy kallus nie powinien być twardy, gdyby to był kallus, to byłby już chyba twardą tkanką, tymczasem to co pokazałam jest rozmiękczone i pęknięte, środek brunatny,wyraźnie kleisty, dwie inne róże z małymi guzami na korzeniach bocznych,.....a więc ?Czy kallus z czasem rozmięka, czy staje się twardy ?
....kto mówi, że nie ma małych, są wszystkie możliwe wielkości
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Choroby róż
Co by to nie bylo , jednak lepiej kupic "normalne" sadzonki , bez "prezentow".
Pisalas do sprzedawcy / szkolki . Masz juz odpowiedz ? Dla Ciebie to najwazniejsze ... , nasze dyskusje nic Ci nie dadza .
Na 26 str. tego watku jest zdjecie "mojego" guza , tez nie najlepsze , ale moze wypatrzysz podobienstwa /roznice .
Pisalas do sprzedawcy / szkolki . Masz juz odpowiedz ? Dla Ciebie to najwazniejsze ... , nasze dyskusje nic Ci nie dadza .
Na 26 str. tego watku jest zdjecie "mojego" guza , tez nie najlepsze , ale moze wypatrzysz podobienstwa /roznice .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Choroby róż
Tak się naczytałam o chorobach,że dzisiaj pooglądałam wszystkie moje róże....Aiss współczuję tej narośli
Re: Choroby róż
Nie oszukujmy się, to guzowatość. Jeśli korzeni jest dużo a guzów mało to można roślinę mocno przyciąć, guzy usunąć, korzenie zabezpieczyć w roztworze miedzianu i glinki. 100% pewności ta metoda nie daje, ale jeśli nasza gleba jest mniej więcej wolna od patogenów (bakterie agrobacterium tumefaciens czy jakoś tak) to jest duża szansa, że roślina będzie zdrowo rosła. Jeśli narośle są blisko szyjki lub w miejscu łączącym dużą grupę korzeni z szyjką korzeniową to chyba najlepiej będzie wyrzucić. Naderwane korzenie goją się podobnie do uszkodzonych pędów (z lekkim zgrubieniem narastającego kallusa), a nie z wytworzeniem guzów. To już efekt działania czynników patologicznych, najczęściej niestety bakterii wywołujących guzowatość. Jak ktoś chce ryzykować można zostawić, ale gdyby rośliny miały osłabiony wzrost to już daje jasny dowód odnośnie przyczyny powstania guza.
Zapraszamy do części 2
Zapraszamy do części 2