Adenium obesum(róża pustyni) cz.6

[lem3]

Witam wszystkich. Jestem u Was pierwszy raz. Bardzo tu miło.
Mam pytanie. Moje adenium na końcówkach wypuszcza pączki kwiatowe, po czym zasychają i opadają? O co jej chodzi? Rok temu, gdy ją kupiłam pięknie kwitła. Proszę Was o rady.
Pozdrawiam.

[Akwelan_2009]

... w nowej odsłonie ...:








... kolejne Adenium wysyła bardzo "nieśmiało, pozytywną wiadomość":





Intensywność wybarwienia liści (może ale nie musi) wskazuje, że mogą to być kwiaty (jak zostaną donoszone) w innym kolorze, niż dotychczas rozkwitnięte (oby).

[nicrum]

Piękny widok, gratuluję następnych kwiatków.

[onectica]

Ale wiecie, co to znaczy?? Że to jest naprawdę możliwe i wszyscy się w końcu mamy szansę doczekać!!

[nicrum]

Wszyscy byśmy musieli mieć na imię Mieczysław

[Akwelan_2009]

Wszyscy byśmy musieli mieć na imię Mieczysław

- bez przesady i tu pozwolę sobie 100% nie zgodzić się z tym wpisem, a popieram wpis:

Że to jest naprawdę możliwe i wszyscy się w końcu mamy szansę doczekać!!

- cztery lata temu, rozpoczynałem moją "szansę" z Adenium, nie liczyłem za ile lat dorosną, żeby zakwitnąć, czekałem na ich wspaniale uformowane "brzuszki i nóżki", a kwiaty to już "wisienka na torcie". "Udało" mi się popełnić sporo błędów przy uprawie tych roślin w tak krótkim czasie - niestety "frycowe musiałem zapłacić" i nadal bardzo skrzętnie się uczę, to nie są rośliny naszego klimatu, który jest dla nich niezbyt przyjazny; jesień, zima mało słońca, krótkie dni, zimno , podlejesz zbyt mało - źle, podlejesz bardziej obficie - jeszcze gorzej .

[nicrum]

Mieciu, miałem na myśli opiekę jaką otaczasz swoje adeniaczki. Specjalistyczne nawozy, doświetlanie i wiedzę jaką już posiadłeś w hodowli tych ślicznych róż, to wszystko albo duża część jest jeszcze dla większości z nas niedostępne.

[Akwelan_2009]

W ekspresowym tempie rozkwita kolejny pąk kwiatowy:

[paulax991]

Witam wszystkich uzależnionych od tej niezwykłej roślinki. Zarażając się od Was pasją, postanowiłam zakupić nasionka adenium obesum na allegro. Wysiałam je 1 kwietnia postępując zgodnie z zawartymi na tym forum cennymi radami. Mam ich 5 i do dnia dzisiejszego ani jedno nie wykiełkowało. Czy to normalne, czy powinnam zacząć się martwić? Stoją na oknie południowo-zachodnim, pod oknem mają też grzejniczek. Codziennie podlewam.

[Akwelan_2009]

Codziennie podlewam.

- tu może tkwić problem z brakiem wschodów Adenium. Po wysianiu nasion w podłoże, podłoże winno być wilgotne (lekko) ale nie mokre. Zbyt duża wilgotność podłoża może spowodować zgnicie nasion. Jeżeli wiesz w którym miejscu ułożone są Twoje nasionka Adenium w doniczkach, spróbuj bardzo delikatnie patyczkiem do szaszłyków "rozgrzebać" podłoże. Jeżeli nasionko jest wilgotne, jasne, wszystko o'k, trzeba czekać. Jeżeli ciemne, brązowo - czarne, nasionko jest zgniłe, wschodu nie będzie .

[paulax991]

Kurcze mam nadzieję, że nie będzie tak źle:( Poczekam do poniedziałku z odkopaniem i nie będę na razie podlewać

[onectica]

Nie chcę Cię martwić, ale przygotuj się na tą ewentualność, że trzeba będzie posiać jeszcze raz.
Adenia kiełkują dość szybko, a minęły już dwa tygodnie.
Jakie to konkretnie adenium?

jeszcze tylko dodam na wszelki wypadek
następne, które wysiejesz, najpierw pomocz kilka godzin, potem ułóż w doniczce na ziemi, doniczkę przykryj, albo włóż do jakiegoś zamkniętego pojemnika i zamiast podlewać porządnie spryskuj. Pilnuj, żeby wierzchnia warstwa ziemi była wilgotna, nie przelana.

[nicrum]

U mnie wysiewanie odbywało sie troszkę inaczej. W doniczki nasypałem swoją mieszankę, obficie podlałem, na wierzch położyłem namoczone nasionko przez kilka godzin które przykryłem wacikiem kosmetycznym i je również nasączyłem wodą. Potem zostaje tylko namaczanie wacika aż do momentu wzejścia.