Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko co to za trawa którą związałaś? Ja mam podobną, ale nie wiem co to jest. Moja kupiona wiosną nie kwitła w tym roku, więc nie dam rady zweryfikować odmiany, Twoja chyba też nie kwitła? Wiem, ze to mogą być całkiem różne trawy, ale wyglądają tak samo więc może to jest to samo lub chociaż gatunkowo to samo Tak tylko pytam, bo nawet nie wiem czy to miskant, rozplenica czy coś całkiem innego. Wybacz może i głupie pytanie ignorantce
To Ci sprzedawca niespodziankę przy zakupie pigwowca sprawił. Ja bym do takiego wracała Super
To Ci sprzedawca niespodziankę przy zakupie pigwowca sprawił. Ja bym do takiego wracała Super
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Grażynko dobre "niech żyją sławojki". Widzisz ja już zawiązałam i dobrze, że pokazałam teraz wiem, że trzeba poprawić i dlatego utwierdzam się w przekonaniu że dobrze trafiłam na forum. a róże to tak na zaś pytam, co by znowu czegoś nie przegapić, nie będę cięła teraz. Liście będę grabić wiosną to już postanowiłam po ostatniej sobocie.
Gosiu a Twoja historia przypomniała mi mojego Wadera, kupiłam jedno łóżko, drugie- wszystkie rozszarpał do ostatniego okruszka, a jedną to na środek pokoju wyciągnął i tam się z nią rozprawił, jak weszłam do domu i zobaczyłam to musiałam wyjść . Doszłam do wniosku, że kolejne kupię najtańsze na bazarze, bo szkoda pieniędzy i tak zaraz rozszarpie a spać na czymś muszę i stoi do dziś chyba mu się spodobało.
Aniu w tych doniczkach były właśnie pigwowce, róża pomarszczona też z owocami
borówka amerykańska i aronie, tak zdziwieni jesteście? żadnych kwiatów nie zamówiłam jaka ja grzeczna jestem . Aniołek właśnie zasnął całuska dostanie od Ciebie.
Aguś dziękuję już wszystko wiem- oczywiście w tym temacie
Alicjo nic nie szkodzi, ale dobre wnioski wysunęłaś, choć jedna osoba z tych "starych wyjadaczy", która też nie była życzliwa ale mniej wulgarna, zaprosiła mnie do grona znajomych, oczywiście przyjęłam zaproszenie kusząc los, zobaczymy co z tego wyniknie. Może i ja się przeniosę.
Nie teraz nie będę cięła , na wiosnę jak mróz odpuści , chodziło mi tylko jak to zrobić, po ona potrzebuje już podpór, a że będzie musiała trochę poczekać chcę ją zagęścić i puścić w krzak. Tak przedszkolak pełną gębą już myśli o szkole.
Aniu to trawa pompasowa Cortaderiaselloana i pompasowa Cortaderia rosea, która jest którą nie wiem bo też wiosną sadzone więc nie kwitły, jedną niestety musiałam teraz przesadzić, bo wsadzona za nisko i latem (jak jeszcze padało) stała w wodzie, zimą i wiosną też by była zalewana, zobaczymy czy wytrzyma tą przeprowadzkę. Niestety więcej tam nic ciekawego nie mieli to tylko owocowe krzaki reszę z ich oferty już mam (żurawina wielkoowocowa, borówka brusznica- to z lasu , Goji mam od Jode22, aronia, róża pomarszczona, borówka
Chandler) nic więcej nie mają, choć po takich niespodziankach chętnie bym coś kupiła u nich.
Zostawiam kilka zdjęć i lecę do Was
Marcinki już przekwitły
czechowski
Aspirin ostatnie jej tchnienie przed zimą
New Down już ją przemroziło cała różowa
Gosiu a Twoja historia przypomniała mi mojego Wadera, kupiłam jedno łóżko, drugie- wszystkie rozszarpał do ostatniego okruszka, a jedną to na środek pokoju wyciągnął i tam się z nią rozprawił, jak weszłam do domu i zobaczyłam to musiałam wyjść . Doszłam do wniosku, że kolejne kupię najtańsze na bazarze, bo szkoda pieniędzy i tak zaraz rozszarpie a spać na czymś muszę i stoi do dziś chyba mu się spodobało.
Aniu w tych doniczkach były właśnie pigwowce, róża pomarszczona też z owocami
borówka amerykańska i aronie, tak zdziwieni jesteście? żadnych kwiatów nie zamówiłam jaka ja grzeczna jestem . Aniołek właśnie zasnął całuska dostanie od Ciebie.
Aguś dziękuję już wszystko wiem- oczywiście w tym temacie
Alicjo nic nie szkodzi, ale dobre wnioski wysunęłaś, choć jedna osoba z tych "starych wyjadaczy", która też nie była życzliwa ale mniej wulgarna, zaprosiła mnie do grona znajomych, oczywiście przyjęłam zaproszenie kusząc los, zobaczymy co z tego wyniknie. Może i ja się przeniosę.
Nie teraz nie będę cięła , na wiosnę jak mróz odpuści , chodziło mi tylko jak to zrobić, po ona potrzebuje już podpór, a że będzie musiała trochę poczekać chcę ją zagęścić i puścić w krzak. Tak przedszkolak pełną gębą już myśli o szkole.
Aniu to trawa pompasowa Cortaderiaselloana i pompasowa Cortaderia rosea, która jest którą nie wiem bo też wiosną sadzone więc nie kwitły, jedną niestety musiałam teraz przesadzić, bo wsadzona za nisko i latem (jak jeszcze padało) stała w wodzie, zimą i wiosną też by była zalewana, zobaczymy czy wytrzyma tą przeprowadzkę. Niestety więcej tam nic ciekawego nie mieli to tylko owocowe krzaki reszę z ich oferty już mam (żurawina wielkoowocowa, borówka brusznica- to z lasu , Goji mam od Jode22, aronia, róża pomarszczona, borówka
Chandler) nic więcej nie mają, choć po takich niespodziankach chętnie bym coś kupiła u nich.
Zostawiam kilka zdjęć i lecę do Was
Marcinki już przekwitły
czechowski
Aspirin ostatnie jej tchnienie przed zimą
New Down już ją przemroziło cała różowa
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko, to na razie nie martw się cięciem, żeby Ci na przekór nie przemarzła ta róża... A swoją drogę ciekawe czy trochę śniegu w tym roku spadnie.DTJ_1 pisze: Nie teraz nie będę cięła , na wiosnę jak mróz odpuści , chodziło mi tylko jak to zrobić, po ona potrzebuje już podpór, a że będzie musiała trochę poczekać chcę ją zagęścić i puścić w krzak.
Moje marcinki też przekwitły, pozostało tylko je ściąć (zwłaszcza, że w tym roku mączniak zaatakował).
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Ludzie są okropni. A internet to potęguje. Niestety.
Zakupy zrobiłaś przednie. Z owoców pigwowca można robić pyszną nalewkę. A jaką odmianę kupiłaś?
Juki nigdy nie wiązałam, bo nie wiedziałam że trzeba
Na temat przedszkola też mam takie zdanie.
Zakupy zrobiłaś przednie. Z owoców pigwowca można robić pyszną nalewkę. A jaką odmianę kupiłaś?
Juki nigdy nie wiązałam, bo nie wiedziałam że trzeba
Na temat przedszkola też mam takie zdanie.
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko, witaj...
Byłam, widziałam, cholera mnie wzięła i wiesz co, Twoje zdjęcie jest naturalne...
Ale, niestety, to nie czas i miejsce... Mówię o fotosiku... Jak są mistrzami fotografii, tak im brak ludzkiego spojrzenia przez obiektyw...
Co do Traw, to Pampasowe nie zimują u nas, wyjątek stanowi ostatnia zima, ale nigdy nie wiadomo jaka będzie...
Rozplenice zimują, bez zbędnych problemów, trzeba tylko związać je w chochoł, w dwóch miejscach... Ale jeszcze czas, są zielone i rosną...
Juk nie wiążę, a mam je w ogrodzie już dwadzieścia lat... Kwitną co roku... Jedynie wiosną usuwam stare liście i latem też, po kwitnieniu...
Liliowców też nie wiążę, bo przecież zgniją im liście od mrozu, a one z kłączy wypuszczą nowe pędy... Zimują właśnie w postaci kłączy... Więc im zimy nie straszne...
Co do przedszkola, to się nie wypowiem, bo moje najmłodsze ma 15 lat i tak było cwane,bo starsze rodzeństwo miało...
Buziole zostawiam...
Byłam, widziałam, cholera mnie wzięła i wiesz co, Twoje zdjęcie jest naturalne...
Ale, niestety, to nie czas i miejsce... Mówię o fotosiku... Jak są mistrzami fotografii, tak im brak ludzkiego spojrzenia przez obiektyw...
Co do Traw, to Pampasowe nie zimują u nas, wyjątek stanowi ostatnia zima, ale nigdy nie wiadomo jaka będzie...
Rozplenice zimują, bez zbędnych problemów, trzeba tylko związać je w chochoł, w dwóch miejscach... Ale jeszcze czas, są zielone i rosną...
Juk nie wiążę, a mam je w ogrodzie już dwadzieścia lat... Kwitną co roku... Jedynie wiosną usuwam stare liście i latem też, po kwitnieniu...
Liliowców też nie wiążę, bo przecież zgniją im liście od mrozu, a one z kłączy wypuszczą nowe pędy... Zimują właśnie w postaci kłączy... Więc im zimy nie straszne...
Co do przedszkola, to się nie wypowiem, bo moje najmłodsze ma 15 lat i tak było cwane,bo starsze rodzeństwo miało...
Buziole zostawiam...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7110
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Ja też nigdy nie wiążę juki. Mam ją ....6 lat, a właściwie dwie ogromne i dwie małe, bo dzieci wydaję na bieżąco. Kwitnie co roku, bez problemu, fajna roślinka.
Dostałaś takie wypasione sadzonki z owocami? Ja mam mikro pigwę, od koleżanki....zobaczymy jak się jej losy potoczą. Nie mam szczęścia do tej rośliny. Jedną mi pożarła Pepsi, jedna zgniła....a teraz trzymaj kciuki.
Dostałaś takie wypasione sadzonki z owocami? Ja mam mikro pigwę, od koleżanki....zobaczymy jak się jej losy potoczą. Nie mam szczęścia do tej rośliny. Jedną mi pożarła Pepsi, jedna zgniła....a teraz trzymaj kciuki.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko zagłosowałam na Twoją jesień A wstrętnymi wpisami się nie przejmuj. Ludzie często tak piszą z zazdrości, bo sami mogą tylko pomarzyć o takim pięknym miejscu na ziemi jak Twoje Jesteśmy z Tobą
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Dorotko, no niestety... Pampasowe w naszym klimacie wymarzają z powodu zagniwania części podziemnej... Niektórzy robią kopiec, w niego wsadzają Pampasówkę i modlą się przez zimę, żeby dała radę... Zwykle nie daje... To spece od niej tak piszą, ja się stosuję i hoduję ją w dużej donicy, na zimę chowam do piwnicy, nie obcinam... Dopiero wiosną same suche... A zielone zostawiam... Praktycznie nie podlewam w tej piwnicy, minimalnie,ze dwa razy... Mam nadzieję, że zakwitnie mi w przyszłym roku, bo już spore trawsko z niej jest...
Chyba, że u Ciebie ciepło w zimie, poniżej 10 st nie spada, to pewnie w kopcu da radę...
W konkursie bierz udział... Jak najbardziej popieram...
Chyba, że u Ciebie ciepło w zimie, poniżej 10 st nie spada, to pewnie w kopcu da radę...
W konkursie bierz udział... Jak najbardziej popieram...
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Zaszalałaś kobieto z tulipanami . Ja też nakupowałam tulipanów i narcyzów, ale nie zapisałam co .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Witaj Dorotko,ja też jestem za sławojką ,bardzo mi się podoba i to nic brzydkiego ani wstydliwego ,a tylko dodaje uroku na posesji i absolutnie nie kasuj ,co do wiązania traw to wiążę tylko miskanty ,rozplenicy nigdy nie wiążę ,bo nie ma potrzeby ani yukki ani liliowców,to moje zdanie i ja tak robię ,róże obcinam zawsze wiosną ,Twój ogród wygląda pięknie z tymi liśćmi ,jest jak w parku,albo na leśnych ścieżkach,pozdrawiam i całuski posyłam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Twoja lista tulipanów przypomniała mi, że gdzieś leżą dwie paczuszki tulipanów z...nawet nie pamiętam skąd
Jutro idę wykopać dalie, więc akurat zrobi się wolne miejsce na nieszczęsne cebulki (oczywiście, jak je znajdę).
Jutro idę wykopać dalie, więc akurat zrobi się wolne miejsce na nieszczęsne cebulki (oczywiście, jak je znajdę).
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
A wiecie skąd wzięła sią ta nazwa wiadomego przybytku . Otóż w okresie międzywojennym był taki minister, generał Sławoj-Składkowski. W celu podniesienia higieny na wsi, żeby lud nie s..ał za stodołą, zarządził, aby w obejściach postawiono takie zgrabne domki . Wdzięczny lud nazwał je od jego nazwiska sławojkami .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16178
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Pod bocianim gniazdem - gdzie mgły i diabeł mówi dobranoc
Jolu, znam tę historyjkę
Co do trawy pampasowej, to w ogrodzie Szmitów w Ciechanowie rośnie ona od dawna i jest coraz piękniejsza. Nie wiem, jak oni to robią. Pytałam pracowników, powiedzieli, że przygotowują na zimę kopczyk i to wszystko.
Co do trawy pampasowej, to w ogrodzie Szmitów w Ciechanowie rośnie ona od dawna i jest coraz piękniejsza. Nie wiem, jak oni to robią. Pytałam pracowników, powiedzieli, że przygotowują na zimę kopczyk i to wszystko.