Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu u Ciebie coraz bardziej kolorowo , tyle irysów już Ci kwitnie , przepiękny ten bordowy , mam ich kilka ale jeszcze nie kwitną za to zbierają się już piwonie drzewiaste, deszczyk trochę pokropił , ale zimno wczoraj wsadziłam 30 pomidorów , nasiona od Naszej Assis oby nie zmarzły , były hartowane, pozdrawiam
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8695
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Nie pamiętasz ,jak Pelasi fioletowe kłącze dwa lata temu wykopywałaś
Ja nie zapisuję ,ale patrząc w ogrodzie pamiętam co od kogo mam
Gorzej z tym co obiecywałam
Marysiu mam fioletową kalarepkę wielkości paznokcia, mogę przy okazji dołożyć do jakiejś paczki.
Długo nie mogłam znaleźć nasion dla tego tak późno posiałam.
Piękne masz te małe iryski
Dobrze wiedzieć o malutkich ślimakach łysych.
Szukam tych z domkami i dużych bezskorupowych a te mogę przeoczyć.
Nie darowała bym zniszczenia irysów, dla mnie to jedne z najpiękniejszych kwiatów.
Miłego świętowania
Nie pamiętasz ,jak Pelasi fioletowe kłącze dwa lata temu wykopywałaś
Ja nie zapisuję ,ale patrząc w ogrodzie pamiętam co od kogo mam
Gorzej z tym co obiecywałam
Marysiu mam fioletową kalarepkę wielkości paznokcia, mogę przy okazji dołożyć do jakiejś paczki.
Długo nie mogłam znaleźć nasion dla tego tak późno posiałam.
Piękne masz te małe iryski
Dobrze wiedzieć o malutkich ślimakach łysych.
Szukam tych z domkami i dużych bezskorupowych a te mogę przeoczyć.
Nie darowała bym zniszczenia irysów, dla mnie to jedne z najpiękniejszych kwiatów.
Miłego świętowania
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Śimorki częstuję niebieskimi granulkami i pomaga. Nie wiem czy to za sprawą granulek czy przypadek ale co roku jest ich mniej. Iryski już kwitną? Sklep ogrodniczy w pobliżu grozi pustką w portfelu , do takich miejsc mam słabość.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ładniusie te małe iryski, kolorków tyle ten bordowy cudny , na ślimaki sprwdziłam już chyba wszystko i nic tak nie dokarmi ich jak te niebieskie granulki niestety, one sa najskuteczniejsze, szkoda zachodu na co inne, bo i szkoda roślin przez nas wyhodowanych. Marysiu u nas przymrozki już druga nockę są Fajnego odpoczynku w gronie fajnych ogrodniczek Marysiu
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu no przepiękne te Twoje kwitnące mikrusy. Ślimaków współczuję, ja ich wręcz nienawidzę i nie mam oporów przed ich unicestwianiem . U mnie też się ochlodziło ale jak na razie nie pada. Teraz siedzę sobie na działeczce, piję herbatkę i obserwuję ptaszki jak wyjadają różnej maści robaczki.
Jutro mam gości, przychodzą bliźniaki więc będzie wesoło.
Życzę dobrej pogody również na czas spotkania w forumowym gronie.
Przesyłam moc serdeczności i pozdrowien
Jutro mam gości, przychodzą bliźniaki więc będzie wesoło.
Życzę dobrej pogody również na czas spotkania w forumowym gronie.
Przesyłam moc serdeczności i pozdrowien
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, w Olkuszu targ jest we wtorki i w piątki, praktycznie jest w samym centrum miasta (ul. Świętokrzyska). Skręcasz na skrzyżowaniu przy McDonalds w lewo, jedzie się kawałeczek prosto i potem druga ulica w lewo, i trzeba szukać miejsca do parkowania... I też najlepiej być sporo przed 7 godziną, ja ostatnio byłam już o 6:40. Najlepiej zaparkować jest na ulicy Bylicy, albo na zatoczkach przy drodze (o ile znajdzie się coś) albo jest tam taki parking na dawnym szkolnym boisku.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu powoli przygotowuję M, że może zostać sam, jak na razie głośno nie protestuje, może syn przyjedzie i będzie czuł się zaopiekowany.
Nigdy nie stosowałam niebieskich magicznych granulek, chyba w końcu trzeba będzie się przemóc i je kupić. Muszę doczytać jakie efekty się osiąga.
Irysy masz śliczne, pięknie kwitną nie widać, że ziemia im nie służy, one lubia odnawianie co 3- 4 lata.
Nigdy nie stosowałam niebieskich magicznych granulek, chyba w końcu trzeba będzie się przemóc i je kupić. Muszę doczytać jakie efekty się osiąga.
Irysy masz śliczne, pięknie kwitną nie widać, że ziemia im nie służy, one lubia odnawianie co 3- 4 lata.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, tak to już jest, że gdy jedno robi dobrze, drugie psuje krew. Masz wodę z nieba i to jest to , ale jednocześnie wyłażą ślimory i to jest to, co psuje nam krew.
Tylko niebieskie granulki są w stanie je zlikwidować. Wielu sposobów próbowałam, łącznie ze zbieraniem ich i wynoszeniem hen daleko, ale tylko granulki zadziałały.
Dużo życzę, zdrówka i ciepłych nocy.
Tylko niebieskie granulki są w stanie je zlikwidować. Wielu sposobów próbowałam, łącznie ze zbieraniem ich i wynoszeniem hen daleko, ale tylko granulki zadziałały.
Dużo życzę, zdrówka i ciepłych nocy.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu,ten pierwiosnek co pokazałaś to u mnie wyginął ,pewnie myszy go zjadły,a iryski widzę coraz więcej zakwitają u Ciebie ,piękne są ,i tak właśnie cały ogródek nadrabia i będzie pełen kwiecia ,u mnie też co nieco zakwita coraz więcej ,na ślimaki jeszcze nic nie sypałam i może być za późno,pozdrawiam i buziaczki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam z zimową majówkę!
Do mnie zima nie dotarła, ale nigdy nie wiadomo co będzie jutro? Na termometrze +2 , ponuro i rano siąpiło
Wczoraj udało się staranować glebogryzarką wał gliniasty, wymieszałam go z popiołem z ogniska, ścieżkę niestety znowu musiałam obsiać trawą, bo się zapadła po ostatnich deszczach. Użyźniłam trochę dobrą ziemią i zobaczymy co będzie tym razem. Wilgoć powinna pomóc nasionom trawy.
Poza tym wzbogaciłam się o skrzynię na podręczne zioła vis a vis okna kuchennego. Już rośnie tam rozmaryn i mam nadzieję, że nie zmarznie Posieję niski koper i dosadzę pietruszkę ...a może coś jeszcze dokupię
Podzieliłam się chęcią zmajstrowania czegoś takiego z M, a on tak się zapalił że w mig powstała skrzynia. Jak domaluję niektóre miejsca, bo jest z zielonych desek to zrobię fotkę
Poza tym udało się wyplewić...to za dużo powiedziane, ale wyrwać zielska spośród piwonii. Plewienie wiązałoby się z wykopaniem karp
Dalej nie posiałam jednorocznych, ale posiałam dyniowate i od dwóch dni stoją w salonie nakryte folią. Zawsze kiełkowałam je na mokrym ręczniku papierowym, ale tym razem postanowiłam kiełkować w ziemi
Tereniu niskie iryski już wszystkie zaczęły kwitnąć, ale widzę brak jaśniutkiego niebieskiego... a był taki śliczny i najwcześniejszy Piwonie drzewiaste dwie najnowsze też maja pąki ale pełna zakwita najpóźniej. Zimno zrobiło się dopiero dzisiaj, bo wczoraj jeszcze rozbierałam się do pracy w ogrodzie. Pomidory mam w tunelu, a Ty zasadziłaś w gruncie? Trzymam kciuki żeby nic im nie zagroziło! Pozdrawiam
Agnieszko w nadmiernej wilgoci znajduję na szabelkach po kilka obślizłych maluchów zdzieram je dosłownie. Może za późno sypałam tym amerykanckim środkiem i zdążyły jaja złożyć Teraz sypię wszędzie, on inaczej się zachowuje niż kryształki. Agnieszko z wielką chęcią posadzę fioletową kalarepkę, a niedługo chyba będzie okazja
Mogę podzielić się jeszcze tymi żółtymi, bo widzę że jest ich sporo!
Trzymajcie się cieplutko
Joasiu Używałam niebieskich granulek, ale z tymi kiedyś miałam rewelacyjne skutki. W Polsce ich nie ma w sprzedaży, niestety tym razem coś poszło nie tak! Na szczęście sklep jest w przeciwnym kierunku niż jeździmy do K. Ale jak nie sklep to jest internet...FO i okazji nie brakuje.
Iwonko 0042 tan irysek jak rósł w cieniu to był bardzo ciemny, ale słabo kwitł. Granulki mam takie z USA i kiedyś pomogły na parę lat, ale nie wiem co teraz czy ślimaki nie jedzą czy się uodporniły Na razie nie przymraża i niech tak zostanie, bo czekam na kwitnienie wisterii Spotkanie dopiero za tydzień
Beatko wszelkie mikrusy i m mniejsze tym bardziej cieszą. Ślimaki doprowadzają mnie do szału Te maluśkie strasznie trudno unicestwić. Za oknem niemiło i z pewnością dzień spędzę pod dachem, bo nawet autko u lakiernika i ruszyć się nie chce. Tobie życzę miłego dnia z bliźniakami i też pewnie w mieszkaniu bo na działce za zimno, a spotkanie za tydzień to może pogoda się zmieni Pozdrawiam cieplutko i posyłam buziaki
Basiu dziękuję za dokładne wytłumaczenie i na pewno jeszcze raz spróbuję, bo nie pamiętam dlaczego zrezygnowaliśmy kiedyś z targu może przez brak miejsca do parkowania, bo na pewno byliśmy później. Trzymaj się cieplutko bo zima wróciła
Dorotko przygotuj M na parę godzin bez Ciebie, bo to dla Ciebie będzie relaks i złapanie oddechu. Ja stosuje różne sposoby na ślimaki, bo mam je od zawsze odkąd się na naszym terenie pokazały. Piasków może nie lubią, chociaż pierwszy raz widziałam je nad morzem dawno temu jak Maciek był niewielkim chłopcem i wylazły po deszczu na promenadę
Dorotko nowa grządka odpowiada iryskom
Lucynko no tak! Akurat stosowany rok temu środek kiedyś bardzo pomógł i wierzyłam że i tym razem, a w Polsce nie jest dostępny. Kiedyś nawet dziewczyny z FO szukały u zachodnich sąsiadów i też nie było. On chyba działam na system rozrodczy, bo nie ma po ni rozlasowanych ślimaków tak jak po kryształkach
Pamiętam jak wynosiłaś te paskudy Trzymajcie się cieplutko bo zima wraca
Martusiu za oknem +2 st i paskudnie, a jeszcze wczoraj było całkiem ładnie i w porównaniu z dzisiejszym dniem to upał Pierwiosnki z ostatniego zdjęcia tak mają, bo jeden przesadziłam i jest w stanie szczątkowym a kwitnie na inny kolor. Ten przesadzony jesienią wręcz się rozrósł...nie wiadomo o co im chodzi? Ślimaki na razie są maluśkie, nowe pokolenie i żrą wszystko równo byle utrzymać się przy życiu Koszmar! Mam nadzieję, że za tydzień ciepło i piękna wiosna wrócą...ściskam mocno
jagodowcowi wyraźnie zimno!
karczochy, które przezimowały bez okrycia! obsypane granulkami bo wszystko co żywe je lubi!
Kłokoczka kwitnie
cieszynianka o pięknych liściach i żadnych kwiatkach i tajemnicy niekwitnienie nie mogę odkryć.
Ciepłej i miłej niedzieli!
Do mnie zima nie dotarła, ale nigdy nie wiadomo co będzie jutro? Na termometrze +2 , ponuro i rano siąpiło
Wczoraj udało się staranować glebogryzarką wał gliniasty, wymieszałam go z popiołem z ogniska, ścieżkę niestety znowu musiałam obsiać trawą, bo się zapadła po ostatnich deszczach. Użyźniłam trochę dobrą ziemią i zobaczymy co będzie tym razem. Wilgoć powinna pomóc nasionom trawy.
Poza tym wzbogaciłam się o skrzynię na podręczne zioła vis a vis okna kuchennego. Już rośnie tam rozmaryn i mam nadzieję, że nie zmarznie Posieję niski koper i dosadzę pietruszkę ...a może coś jeszcze dokupię
Podzieliłam się chęcią zmajstrowania czegoś takiego z M, a on tak się zapalił że w mig powstała skrzynia. Jak domaluję niektóre miejsca, bo jest z zielonych desek to zrobię fotkę
Poza tym udało się wyplewić...to za dużo powiedziane, ale wyrwać zielska spośród piwonii. Plewienie wiązałoby się z wykopaniem karp
Dalej nie posiałam jednorocznych, ale posiałam dyniowate i od dwóch dni stoją w salonie nakryte folią. Zawsze kiełkowałam je na mokrym ręczniku papierowym, ale tym razem postanowiłam kiełkować w ziemi
Tereniu niskie iryski już wszystkie zaczęły kwitnąć, ale widzę brak jaśniutkiego niebieskiego... a był taki śliczny i najwcześniejszy Piwonie drzewiaste dwie najnowsze też maja pąki ale pełna zakwita najpóźniej. Zimno zrobiło się dopiero dzisiaj, bo wczoraj jeszcze rozbierałam się do pracy w ogrodzie. Pomidory mam w tunelu, a Ty zasadziłaś w gruncie? Trzymam kciuki żeby nic im nie zagroziło! Pozdrawiam
Agnieszko w nadmiernej wilgoci znajduję na szabelkach po kilka obślizłych maluchów zdzieram je dosłownie. Może za późno sypałam tym amerykanckim środkiem i zdążyły jaja złożyć Teraz sypię wszędzie, on inaczej się zachowuje niż kryształki. Agnieszko z wielką chęcią posadzę fioletową kalarepkę, a niedługo chyba będzie okazja
Mogę podzielić się jeszcze tymi żółtymi, bo widzę że jest ich sporo!
Trzymajcie się cieplutko
Joasiu Używałam niebieskich granulek, ale z tymi kiedyś miałam rewelacyjne skutki. W Polsce ich nie ma w sprzedaży, niestety tym razem coś poszło nie tak! Na szczęście sklep jest w przeciwnym kierunku niż jeździmy do K. Ale jak nie sklep to jest internet...FO i okazji nie brakuje.
Iwonko 0042 tan irysek jak rósł w cieniu to był bardzo ciemny, ale słabo kwitł. Granulki mam takie z USA i kiedyś pomogły na parę lat, ale nie wiem co teraz czy ślimaki nie jedzą czy się uodporniły Na razie nie przymraża i niech tak zostanie, bo czekam na kwitnienie wisterii Spotkanie dopiero za tydzień
Beatko wszelkie mikrusy i m mniejsze tym bardziej cieszą. Ślimaki doprowadzają mnie do szału Te maluśkie strasznie trudno unicestwić. Za oknem niemiło i z pewnością dzień spędzę pod dachem, bo nawet autko u lakiernika i ruszyć się nie chce. Tobie życzę miłego dnia z bliźniakami i też pewnie w mieszkaniu bo na działce za zimno, a spotkanie za tydzień to może pogoda się zmieni Pozdrawiam cieplutko i posyłam buziaki
Basiu dziękuję za dokładne wytłumaczenie i na pewno jeszcze raz spróbuję, bo nie pamiętam dlaczego zrezygnowaliśmy kiedyś z targu może przez brak miejsca do parkowania, bo na pewno byliśmy później. Trzymaj się cieplutko bo zima wróciła
Dorotko przygotuj M na parę godzin bez Ciebie, bo to dla Ciebie będzie relaks i złapanie oddechu. Ja stosuje różne sposoby na ślimaki, bo mam je od zawsze odkąd się na naszym terenie pokazały. Piasków może nie lubią, chociaż pierwszy raz widziałam je nad morzem dawno temu jak Maciek był niewielkim chłopcem i wylazły po deszczu na promenadę
Dorotko nowa grządka odpowiada iryskom
Lucynko no tak! Akurat stosowany rok temu środek kiedyś bardzo pomógł i wierzyłam że i tym razem, a w Polsce nie jest dostępny. Kiedyś nawet dziewczyny z FO szukały u zachodnich sąsiadów i też nie było. On chyba działam na system rozrodczy, bo nie ma po ni rozlasowanych ślimaków tak jak po kryształkach
Pamiętam jak wynosiłaś te paskudy Trzymajcie się cieplutko bo zima wraca
Martusiu za oknem +2 st i paskudnie, a jeszcze wczoraj było całkiem ładnie i w porównaniu z dzisiejszym dniem to upał Pierwiosnki z ostatniego zdjęcia tak mają, bo jeden przesadziłam i jest w stanie szczątkowym a kwitnie na inny kolor. Ten przesadzony jesienią wręcz się rozrósł...nie wiadomo o co im chodzi? Ślimaki na razie są maluśkie, nowe pokolenie i żrą wszystko równo byle utrzymać się przy życiu Koszmar! Mam nadzieję, że za tydzień ciepło i piękna wiosna wrócą...ściskam mocno
jagodowcowi wyraźnie zimno!
karczochy, które przezimowały bez okrycia! obsypane granulkami bo wszystko co żywe je lubi!
Kłokoczka kwitnie
cieszynianka o pięknych liściach i żadnych kwiatkach i tajemnicy niekwitnienie nie mogę odkryć.
Ciepłej i miłej niedzieli!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8695
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Cudne serduszki
Uśmiechnęłam się na widok żywokostu
Wszystkie Twoje mimo sadzenia w suszę przyjęły się
Bardzo się cieszę
Myślę ,że ślimaki w postaci jaj zimują ,ale mogę się mylić.
Tak mi się wydaje ,że te olbrzymy tak robią. Na wiosnę się wylęgają i wyłażą młode a my ich nie dostrzegamy.
Jak na razie potworów nie spotkałam, kilka małych w warzywniku pod włókniną.
Też wysypię trutkę ,ale czekam na ocieplenie bo gady nie wyłażą w takie zimne noce.
Najlepiej zbierać potworki w nocy z latarką
Cudne serduszki
Uśmiechnęłam się na widok żywokostu
Wszystkie Twoje mimo sadzenia w suszę przyjęły się
Bardzo się cieszę
Myślę ,że ślimaki w postaci jaj zimują ,ale mogę się mylić.
Tak mi się wydaje ,że te olbrzymy tak robią. Na wiosnę się wylęgają i wyłażą młode a my ich nie dostrzegamy.
Jak na razie potworów nie spotkałam, kilka małych w warzywniku pod włókniną.
Też wysypię trutkę ,ale czekam na ocieplenie bo gady nie wyłażą w takie zimne noce.
Najlepiej zbierać potworki w nocy z latarką
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6396
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Jeszcze wracam do cieszynianki wiosennej, a może Marysiu za bardzo dogadzałaś jej z nawożeniem i wszystko poszło w liście?
Muszę pochwalić Twoje pierwiosnki, bo rosną i kwitną wspaniale. Nasze gleby jednak muszą się czymś różnić, bo np. pierwiosnek łyszczak u Ciebie szaleje, a u mnie rosnąć nie chce. Natomiast p.wyniosłe, które dostałam w pierwszej paczce od Ciebie, ile to już lat, rosną, kwitną, rozsiewają się i krzyżują między sobą.
Urocze niskie irysy już też pokazują swoje piękno.
Miałaś szczęście, że trafiłaś na taką śliczną dąbrówkę rozłogową variegata, bo trudno ją spotkać w sprzedaży.
U mnie dzisiaj znów króluje zima. Nad ranem na termometrze -3, potem deszcz ze śniegiem i przenikliwy wiatr, a teraz aż +1, wiatr i rzęsisty deszcz. U córki, na drugim końcu Cieszyna, rano sypnął śnieg, aż pokrył trawę cienką warstewką. Mam nadzieję, że to już zimni ogrodnicy dali znać o sobie i więcej takich niespodzianek pogodowych tej wiosny nie będzie.
Muszę pochwalić Twoje pierwiosnki, bo rosną i kwitną wspaniale. Nasze gleby jednak muszą się czymś różnić, bo np. pierwiosnek łyszczak u Ciebie szaleje, a u mnie rosnąć nie chce. Natomiast p.wyniosłe, które dostałam w pierwszej paczce od Ciebie, ile to już lat, rosną, kwitną, rozsiewają się i krzyżują między sobą.
Urocze niskie irysy już też pokazują swoje piękno.
Miałaś szczęście, że trafiłaś na taką śliczną dąbrówkę rozłogową variegata, bo trudno ją spotkać w sprzedaży.
U mnie dzisiaj znów króluje zima. Nad ranem na termometrze -3, potem deszcz ze śniegiem i przenikliwy wiatr, a teraz aż +1, wiatr i rzęsisty deszcz. U córki, na drugim końcu Cieszyna, rano sypnął śnieg, aż pokrył trawę cienką warstewką. Mam nadzieję, że to już zimni ogrodnicy dali znać o sobie i więcej takich niespodzianek pogodowych tej wiosny nie będzie.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu przed sobotą przypomnij mi o niskich niebieskich irysach to Ci przywiozę sadzonkę ( oczywiście jak się wyrwę z chałupy).
Jak zawsze zapomniałam co to https://www.fotosik.pl/zdjecie/9a9942e817bcddd1 , jest przecudne mam od Ciebie dwie odmiany ta z zielonymi liśćmi się rozsiała, uważałam aby małych siewek podczas plewienia nie wyrwać.
Skrzynia z różnymi ziołami przy oknie kuchennym to super pomysł, nie dziwię się, że M tak szybko wykonał, toż dzięki zielonym przyprawom będzie miał smaczniejsze jedzonko.
Mój dzielny M wczoraj mi podorabiał nowe uszy do starych wiader, musiałam jedynie wszystkie narzędzia przynieść na taras. Pokaż nam to dzieło
Boję się dzisiejszej nocy, u nas teraz +6st, deszczyk mży, co noc przyniesie nie wiadomo. Za bardzo na taką pogodę nie chce mi się wychodzić i okrywać roślin.
Jak zawsze zapomniałam co to https://www.fotosik.pl/zdjecie/9a9942e817bcddd1 , jest przecudne mam od Ciebie dwie odmiany ta z zielonymi liśćmi się rozsiała, uważałam aby małych siewek podczas plewienia nie wyrwać.
Skrzynia z różnymi ziołami przy oknie kuchennym to super pomysł, nie dziwię się, że M tak szybko wykonał, toż dzięki zielonym przyprawom będzie miał smaczniejsze jedzonko.
Mój dzielny M wczoraj mi podorabiał nowe uszy do starych wiader, musiałam jedynie wszystkie narzędzia przynieść na taras. Pokaż nam to dzieło
Boję się dzisiejszej nocy, u nas teraz +6st, deszczyk mży, co noc przyniesie nie wiadomo. Za bardzo na taką pogodę nie chce mi się wychodzić i okrywać roślin.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3381
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Noc była bardzo zimna a kilka dni wcześniej posadziłam Hortensje., co prawda przykryłam wiadrami i mam nadzieję że, nie odchorują Skrzynia z ziołami przydatna i praktyczna każdej gospodyni. Zawsze można zabrać na zimę do domu. Śliczna serduszka moja jeszcze mała ale w następnym sezonie będzie już tylko lepiej.
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Marysiu.Pięknie było popadało,więc teraz trzeba zmarznąć żeby nie było za dobrze.