Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1

[szukacz]

Pewnie masz rację, bo ja się nie skupiam na walce z parchem. Problem parcha rozwiązałem radykalnie, wycinając odmiany podatne. Myślałem o szarej pleśni i innych przechowalniczych, by mi Booskop dotrwał do marca. Tak czy siak ciepła wiosna to raj dla grzybów.

[garom]

Co do parcha jabłoni to mam w stosunku do niego pewną strategię wymuszoną przez moją lepszą połowę tzn, uprawy ekologicznej bez oprysków, a raczej tylko z tymi których nie da się uniknąć. W pierwszej kolejności unikać sadzenia odmian wrażliwych, a po drugie reagować tylko w postaci oprysku interwencyjnego kiedy już nie ma innego wyjścia. Na pewno nigdy nie zasadzę odmian typu Lobo, Cortland, ale z ciekawości ( co do smaku samodzielnie wyhodowanego owocu) posadziłem w ubiegłym roku Koksę chociaż wrażliwa, zobaczę jak się sprawdzi...?

[Halski]

To według tej strategii, jakie jabłonie można spotkać w Twoim sadzie?

[garom]

Zasadniczo mam w tej chwili posadzone następujące odmiany jabłoni: Alwa, Ananas Berżenicki, Antonówka, Antonówka Półtorafuntowa, Astramel, Auralia, Beforest, Beni Shogun, Berlepsch, Brzoskwiniowe Letnie, Carola, Charłamowskie, Cukrówka Litewska, Cynamonówka Prążkowana, Deans Kuchenapfel, Delikates, Discovery, Early Geneva, Elise, Elstar, Fantazja, Florina, Freedom, Free Redstar, Gala, Glogierówka, Gold Bohemia, Gold Milenium, Grafsztynek Inflancki, Grafsztynek Prawdziwy, Grahama Jubileuszowe, Jakub Lebel (Jakubek), James Grieve, Jester, Jonica, Julia, Kalwila Letnia Fraasa, Kalwila Jesienna Czerwona, Kalwila Zimowa Czerwona, Kandil Sinap, Katja, Kardynalskie Płomieniste, Koksa Pomarańczowa, Kosztela, Kronselska, Książę Albrecht Pruski, Księżna Luiza, Landsberska, Lired, Malinowa Oberlandzka, Melfree, Miodzianka, Niezrównane Peasgooda, Novamac, Oliwka Biała (Astrachańska), Oliwka Czerwona (Astrachańska), Oliwka Żółta (Inflancka), Papierówka Słodka ,Paulared,Pepina Linneusza, Pepina Parkera,Pepina Ribstona,Piros, Rarytas Sląski , Red Boscop,Reneta Sudecka,Różanka Wirgińska (Wirginijska), Rubinola, Sawa, Sława Zwycięzcom (Sława Pabieditielam), Smalcówka, Szampion, Spartan, Suisslepper, Szara Reneta, Titówka, Topaz, Wealthy, Winter Rambur, Witos, Złota Reneta, Złotka Kwidzyńska, Zimowe Cytrynowe (Zimnyje Limmonyje), Zorza. Zdaję sobie sprawę,że takie odmiany jak np. Fantazja, Koksa, Discovery, Gala, Early Geneva czy tez Oliwka Inflancka i kilka innych są narażone na atak parcha, ale wtedy jak będę musiał to zadziałam interwencyjnie. Przykładem Elstar opisywany jako odmiana wrażliwa u mnie przez 20 lat nigdy nie był pryskany chociaż w mokre lata owoce ucierpiały od parcha to nie pryskałem w czasie owocowania tylko liście przed zimą 5% mocznikiem. W ubiegłym roku musiałem jednak ratować 4-letniego Szampiona bo straciłby wszystkie liście . Ale to było młode 4-letnie drzewko więc jeszcze nie owocowało. Większość moich jabłoni to stare odmiany posadzone 2 lata temu. Ich wybór uzasadniony był mniejsza podatnością na parcha (chociaż były tutaj wyjątki takie jak np. Charłamowskie), a jeśli nie są to wtedy w razie czego będą traktowane interwencyjnie. Dodatkowo mam zaszczepione 19 starych odmian w tym roku , jak się przyjmą to też zostaną posadzone.

[KamilK02]

Koksa aż taka delikatna nie jest Oliwka Kronselska jest wrażliwa na parch, u mnie owocuje mimo braku ochrony, choć owoce są łaciate. Jonathan nie łapie parcha za bardzo, ale wrażliwszy na mączniaka.

garom Można by zapisać się na patyki Kalwilli letniej i jesiennej w przyszłym roku?

[garom]

Na pewno, jeśli tylko będę miał co uciąć, bo one zostały zaszczepione w ubiegłym roku i urosły jako okulanty do około 80 cm. Jesienią przesadziłem w miejsce docelowe i na razie rosną. Przypomnij się po Nowym Roku to wtedy dogadamy szczegóły (tzn. czy uda mi się uciąć zraza i jakiej będzie on wielkości oraz adres na jaki mam wysłać).

[Bea_znad_morza]

Zasadniczo mam w tej chwili posadzone następujące odmiany jabłoni:

Piękny sad będzie Jak już zaowocują to napisz proszę jak się udało podejście ekologiczne. I jakie wrażenia smakowe.
Też bym chciała tyle jabłoni i miejsca na nie...

[garom]

Nie ma sprawy opiszę,ale trochę będzie trzeba na to poczekać bo znaczna część sadzonek (pochodzące z eko-ogrodnika) są szczepione na antonówce a to wydłuża trochę czas oczekiwania na owoce. Pozostałe są szczepione na M26 więc o nich będę pewnie mógł napisać wcześniej...

[szukacz]

Zasadniczo mam w tej chwili posadzone następujące odmiany jabłoni:

Piękny sad będzie Jak już zaowocują to napisz proszę jak się udało podejście ekologiczne. I jakie wrażenia smakowe.
Też bym chciała tyle jabłoni i miejsca na nie...

To pomyśl jeszcze ile roboty z takim sadem - ile cięcia i jak trudne z wysokich drzew, ile palenia gałęzi, oprysków itd. Aż wreszcie co zrobić z taką masą owoców (calwados?)
Po wiosennym sprzątaniu sadziku zdecydowałem się na przejście z antonówek na podkładkę P2.
A jak będę miał czas na sad towarowy, to będzie jedna dominująca odmiana i dwie uzupełniające, zdecydowanie renety. Plus to kawałek kolekcyjnego głównie dla celów edukacyjnych.
Z tego co zrozumiałem Roman realizuje integrowaną koncepcję ochrony sadu. Nie pryska na zapas, tylko w wypadku infekcji. W wersji ekologicznej opryski są bardzo ograniczone i uzupełniane fakultatywnie odczynianiem lub modlitwą.

[KamilK02]

szukacz Masz może w kolekcji Renetę landsberską?

[szukacz]

szukacz Masz może w kolekcji Renetę landsberską?

W tym roku szczepiłem Landsbersko-podobną ale mam nadzieję że to tylko podobieństwo , bo z opisów odporności i z tego co pamiętam smak tych owoców, to nic szczególnego. Za kilka lat się okaże co mam. Z takich jeszcze niedawno sadzonych odmian to przytuliłbym Bankroft i ewentualnie zastępczą dla Papierówki, tylko nie ciemniejącą w musie, chyba Smalcówka?

[garom]

To pomyśl jeszcze ile roboty z takim sadem - ile cięcia i jak trudne z wysokich drzew, ile palenia gałęzi, oprysków itd. Aż wreszcie co zrobić z taką masą owoców (calwados?)
Po wiosennym sprzątaniu sadziku zdecydowałem się na przejście z antonówek na podkładkę P2.
A jak będę miał czas na sad towarowy, to będzie jedna dominująca odmiana i dwie uzupełniające, zdecydowanie renety. Plus to kawałek kolekcyjnego głównie dla celów edukacyjnych.
Z tego co zrozumiałem Roman realizuje integrowaną koncepcję ochrony sadu. Nie pryska na zapas, tylko w wypadku infekcji. W wersji ekologicznej opryski są bardzo ograniczone i uzupełniane fakultatywnie odczynianiem lub modlitwą.

DziękiSzukacz ale ta zintegrowana ochrona to trochę na wyrost, bo pomysł wynika stąd,że moja lepsza polowa jest przeciwna opryskom, a ja nie posadziłem sadu by osiągać profesjonalne zbiory na sprzedaż tylko dla siebie, dla rodziny i ewentualnie znajomych. Stąd też stare odmiany bo one przeważnie owocują przemiennie a ja nie muszę mieć co roku dużego zbioru. Część odmian pochodzi z tzw. smaków dzieciństwa, a część z chęci posmakowania owoców, które nie są dostępne w handlu, jak będą owocować to się dopiero okaże. Masz absolutną racje co do wyzwań z cięciem , ochrona itd.,ale spróbuje temu podołać w przyszłości bo póki co drzewka niewielkie. Jeśli poszukujesz Smalcówki to mam posadzoną w ubiegłym roku więc w przyszłym mogą być zrazy. Landsberską mam podsadzoną 10 lat temu, szczepiona na antonówce,już owocuje, ale niestety będzie jesienią usuwana bo blokuje mi dostęp do koszenia całego rzędu drzewek.W zamian mam posadzone 2 sadzonki tej odmiany zaszczepione w ubiegłym roku. Modlitwy nigdy nie stosuję w ochronie drzewek pomimo,iż na Jasną Górę mam rzut beretem (około 5 km - w granicach miasta), ale innym nie bronę niech próbują tego typu "ekologii" w uprawie drzewek a nuż pomoże... ..

[szukacz]

Integrowana ochrona wynika wprost z praktyki, po pierwsze odpowiednio dobrane odporne odmiany, po drugie truć tylko gdy to konieczne. No ja jeszcze pryskam na pleśń prewencyjnie, bo jak wejdzie to już za późno.
Chętnie skorzystam z patyka, lub dwóch Smalcówki, będzie urozmaicenie do Papierówki. Sam też coś ciekawego znajdę.

[Darko52]

Jabłka cortlandy, bardzo mi smakują, dlatego kilka lat temu

posadziłem dwa Cortlandy. Parch był tak okropny , ze wyciąłem drzewa.
W zamian, chcę posadzić jabłonkę o podobnym smaku, oraz bardziej odporną na choroby.
Znajomy radzi , aby posadzić Delikates.Przypomina smakiem Cortlanda?

[artur912]

Ja bym polecił Ci Katje. Mrozoodporna i mało podatna na choroby. Są też inne co nadają sie do ekologii m. in. Julia, Jester, oraz wiele starych odmian