Ogródek AGNESS cz. 10
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
U mnie nie było dziś w nocy mrozu , w dzień ok.+4 i zero wiatru.
Byłam za ciepło ubrana do prac ogródkowych i się spociłam.
Teraz chrząkam .....ale na weekend nie chciałabym się rozłożyć.
Byłam za ciepło ubrana do prac ogródkowych i się spociłam.
Teraz chrząkam .....ale na weekend nie chciałabym się rozłożyć.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Agnieszko, zachwycony Twoim ogrodem i roslinnością w nim jeszcze zamowiłem trochę sadzonek i dzisiaj otrzymałem wielką pakę z berberyskami, azaliami wielkokwiatowymi i azaliami japońskimi. Wszystkie rośliny są w doniczkach i wszystkie są bardzo ładnie rozwinięte. Ale nie będę już je sadził tylko postanowiłem zadołować wraz z doniczkami. Cieszę się, że piszesz w sprawie okrywania azalii japońskich bo właśnie nie za bardzo wiedziałem jak je na zimę zabezpieczyć. Teraz te rosnące już w gruncie, a posadzone we wrześniu okryłem gałązkami świerkowymi, natomiast te które dzisiaj przyszły poukładam w przygotowanym dołku / miejsce zaciszne, osłonięte, przy kompoście / obsypię ziemią i może z góry też powinienem przykryć gałązkami świerkowymi?
W każdym razie czekam na wiosnę żeby wszystko mogło pójśc na miejsce stałe, mam tylko nadzieję, że dobrze rosliny tak zadołowane przezimują.
W każdym razie czekam na wiosnę żeby wszystko mogło pójśc na miejsce stałe, mam tylko nadzieję, że dobrze rosliny tak zadołowane przezimują.
Rysiek
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aguś,dobrze wyczytałam,że hortensje ogrodowe okrywasz agrowłoknoną?Nie wiem co mam zrobić ze swoimi,bo ja nie okrywam i nie kwitna mi.
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Ja okrywam gałązkami + agro tylko hortensje ogrodowe i dębolistne - ale nie zakrywam ich od góry, żeby miały wentylację i sie nie zaparzały.
Małgosiu - moje ogrodówki tez nie kwitną (zarazy jedne), albo miały po1 kwiatku - z tego pąka co był przysypany kopczykiem przez zimę - bo ogrodowym najbardziej szkodzą majowe przymrozki, dlatego ja zdejmę ochronę z h. ogrodowych dopiero po zimnej Zośce.
Małgosiu - moje ogrodówki tez nie kwitną (zarazy jedne), albo miały po1 kwiatku - z tego pąka co był przysypany kopczykiem przez zimę - bo ogrodowym najbardziej szkodzą majowe przymrozki, dlatego ja zdejmę ochronę z h. ogrodowych dopiero po zimnej Zośce.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Olu u mnie już wczoraj późnym wieczorem był spory mrozik, w dzień jakoś szybciutko znikł. Ale jest tak szaro i nieprzyjemnie....nie pada, ale jest taka wilgoć w powietrzu.....
Mam nadzieję, ze jednak przeziębienie Cię ominęło
Grażynko wielkie dzięki za linka......pooglądam bardzo chętnie....ale zeszyt z chciejstwami głęboko schowany
Ryśku gratuluję zakupów
I aż zazdroszczę
bo kupiłeś rośliny które uwielbiam, azalie i rh dosłownie kocham, szczególnie wielkokwiatowe. Marzy mi się posadzić ich więcej, ale niestety miejsce skutecznie ogranicza.....
Jestem pewna, że będziesz bardzo zadowolony
Roślinki na pewno wspaniale ci przezimują, uważam dokładne otulenie iglastymi gałązkami za wystarczające.....Najgorsze nie są mrozy, a te niesamowite wahania temperatur, kiedy to zimą robi się bardzo ciepło, temperatury powyżej 0 , roślinki zaczynają wegetację, soki krążą w łodygach, a później przychodzi duży mróz.....i kompletna masakra, czy okryte, czy nie, bardzo cierpią.....oby w tym roku nie było takiej sytuacji
Małgosiu ja swoim hortensjom robię jak najwyższe kopczyki, otulam gałązkami iglaków,a na to agrowłóknina. Otulin długo nie zdejmuję, a jeśli wiosną jest bardzo ciepło, to zdejmuję, ale obserwuję prognozy i jak zapowiadają przymrozki to na noc ponownie otulam agrowłókniną......i każdego rok kwitną pięknie
Jeśli zdarzy mi się jakiejś nie okryć, to absolutnie nie ma szans na kwitnienie.
Ewuniu ja swoje hortensje dokładnie otulam , całe. U mnie na wschodzie naprawdę ostre zimy, duże wahania temperatur i jak nie są owinięte bardzo dokładnie to niestety nie kwitną....
Ja też późno ściągam okrycia, w tym roku była masakra, taki gorący maj i takie duże nocne przymrozki przed ogrodnikami.....wiele roślinek uszkodziły
Mam nadzieję, ze jednak przeziębienie Cię ominęło

Grażynko wielkie dzięki za linka......pooglądam bardzo chętnie....ale zeszyt z chciejstwami głęboko schowany


Ryśku gratuluję zakupów



Jestem pewna, że będziesz bardzo zadowolony

Roślinki na pewno wspaniale ci przezimują, uważam dokładne otulenie iglastymi gałązkami za wystarczające.....Najgorsze nie są mrozy, a te niesamowite wahania temperatur, kiedy to zimą robi się bardzo ciepło, temperatury powyżej 0 , roślinki zaczynają wegetację, soki krążą w łodygach, a później przychodzi duży mróz.....i kompletna masakra, czy okryte, czy nie, bardzo cierpią.....oby w tym roku nie było takiej sytuacji

Małgosiu ja swoim hortensjom robię jak najwyższe kopczyki, otulam gałązkami iglaków,a na to agrowłóknina. Otulin długo nie zdejmuję, a jeśli wiosną jest bardzo ciepło, to zdejmuję, ale obserwuję prognozy i jak zapowiadają przymrozki to na noc ponownie otulam agrowłókniną......i każdego rok kwitną pięknie

Ewuniu ja swoje hortensje dokładnie otulam , całe. U mnie na wschodzie naprawdę ostre zimy, duże wahania temperatur i jak nie są owinięte bardzo dokładnie to niestety nie kwitną....
Ja też późno ściągam okrycia, w tym roku była masakra, taki gorący maj i takie duże nocne przymrozki przed ogrodnikami.....wiele roślinek uszkodziły

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7281
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aga mam azalie japonską nad jeziorkiem, a jak wiesz od wody jest tam zapewne zimniej
Nigdy nie okrywam, bo już tak późno tam nie jeżdżę
Wiosną kwitnie co roku od trzech lat 

Nigdy nie okrywam, bo już tak późno tam nie jeżdżę


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Joluś ja swoje azalie japońskie zawsze mocno okrywałam agrowłókniną i nigdy nie byłam zadowolona z ich kwitnienia, było takie sobie.... W zeszłym roku zbuntowałam sie i nie okryłam wcale, liście całkowicie przemarzły, wiosną straszyły brązowe ususzone badylki, już miałam je całkowicie wywalić, kiedy zobaczyłam że są całe obsypane pąkami, kwitły tak jak nigdy dotąd
Były przepiękne, ale liście odbudowywały sie bardzo długo. Wydaje mi sie że najlepszą opcją są dla nich gałązki iglaczków....nie zaparzą krzewów, a mam nadzieję ochronią listki przed wysuszającymi wiatrami i ostrym zimowym słońcem 


- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Agnieszko kolorowe listki i zasuszone kwiatostany hortensji nadal pięknie zdobią
Też muszę się motywować, by coś jeszcze porobić na zewnątrz ale liści do grabienia mnóstwo więc trochę pomacham grabiami i już nie jest zimno

Też muszę się motywować, by coś jeszcze porobić na zewnątrz ale liści do grabienia mnóstwo więc trochę pomacham grabiami i już nie jest zimno

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Jacku co racja to racja.....jak się pomacha grabiami to od razu cieplej
Kolorowych liści już z dnia na dzień mniej, na szczęście azalie japońskie i wielkokwiatowe cudnie się przebarwiły i wciąż trwają
....no a ususzone kwiatostany hortensji naprawdę świetnie wyglądają
Strasznie mnie cieszę chryzantemy, wciąż kolorowe i piękne , jakby mrozów nie czuły 


Kolorowych liści już z dnia na dzień mniej, na szczęście azalie japońskie i wielkokwiatowe cudnie się przebarwiły i wciąż trwają



- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Ja tez dzisiaj pomachałam , ale szpadlem
Dostałam trochę g......enka kurzego i przekopałam na rabatkach .
Od razu cieplej

Dostałam trochę g......enka kurzego i przekopałam na rabatkach .
Od razu cieplej

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
witaj Aga, ciągle pamiętam twojego Chopina, powiedz mi jeszcze raz jak przygotowałaś dla niego ziemię.Moje azalie nie są okrywane i ładnie kwitną, tylko w tym roku zmarzły pączki w maju 

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Aguś ja niestety dziś w ogródku nie podziałałam, miałam sporo sortowania i układania w domu....na szczęście już po remoncie
Roślinki twoje będą szczęśliwe za takie papu i pięknie się odwdzięczą wspaniałym kwitnieniem
Witaj Ulu
Ja sadząc różyczki kopię spory dół, na dno wrzucam obornik, a na niego mieszankę kompostu i kupionej ziemi uniwersalnej , z przewagą kompostu .
W tym roku gorący maj połączony z silnymi nocnymi przymrozkami załatwił wiele pąków, mam nadzieję, że w przyszłym roku taka sytuacja nie powtórzy się ....


Roślinki twoje będą szczęśliwe za takie papu i pięknie się odwdzięczą wspaniałym kwitnieniem

Witaj Ulu

Ja sadząc różyczki kopię spory dół, na dno wrzucam obornik, a na niego mieszankę kompostu i kupionej ziemi uniwersalnej , z przewagą kompostu .
W tym roku gorący maj połączony z silnymi nocnymi przymrozkami załatwił wiele pąków, mam nadzieję, że w przyszłym roku taka sytuacja nie powtórzy się ....
- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
U mnie hortensje ogrodowe mimo okrycia przemarzają i nie kwitną...W tym roku je zakopczykowałam okryłam igliwiem,suchymi badylkami bylin i agro...jak nie zakwitną to dostaną eksmisję
A azalię japońską mam tylko jedną...za radą Elsi dobrze ją podlałam i obsypałam suchymi trotami(to już taki mój pomysł) ciekawe jak przezimuje

A azalię japońską mam tylko jedną...za radą Elsi dobrze ją podlałam i obsypałam suchymi trotami(to już taki mój pomysł) ciekawe jak przezimuje

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz. 10
Grażynko myślę, że po takim otuleniu hortensje na pewno zakwitną
Ja chyba jutro pójdę podlewać ogród, bo zimą naprawdę będzie masakra....deszczu jak nie było tak nie ma
Moje rośliny jeszcze nie okrywane, może w przyszłym tygodniu sie tym zajmę....miałam dziś robić kopczyki, ale i miałam sporo pracy w domu a i temperatura wciąż wysoka, tak, że jeszcze czekam

Ja chyba jutro pójdę podlewać ogród, bo zimą naprawdę będzie masakra....deszczu jak nie było tak nie ma

Moje rośliny jeszcze nie okrywane, może w przyszłym tygodniu sie tym zajmę....miałam dziś robić kopczyki, ale i miałam sporo pracy w domu a i temperatura wciąż wysoka, tak, że jeszcze czekam
