Ewuś z borówkami i wiśniami to najbardziej pożądane u mnie ciasto drożdżowe. Z borówkami amerykańskimi jest delikatne, słodkie. Ja z lenistwa posypałam po wierzchu,

lepiej włożyć w środek, lub zrobić małe bułeczki. Mam nadzieję, że wichury nie zaszkodziły roślinom na działce.
Olu mam między żurawkami turzycę ptasie łapki, jest zimozielona, choć czasem trzeba wiosną ściąć całkowicie. Moim zdaniem najlepiej wygląda ostnica, ale trzeba wysiewać, jak nie przeżyje zimy.

Kostrzewa sina mnie nie zachwyciła, szybko u mnie robi się brzydka po wykłoszeniu.
Agnieszko mój M teoretycznie nie je, ale jak nie ma niczego w pojemniku na ciasto, to szuka zamienników.

Najczęściej robię drożdżowe z niewielką ilością cukru, którego unikamy. Jako dodatek najczęściej owoce, czasem ser. Teraz dobry czas na drożdżówki, bo owoców pełno.
Martuś na podwyższonej rabacie perowskia na pewno będzie dobrze rosła. Gruz pozwoli na ucieczkę wody w głębsze warstwy gleby, nie będzie zalegała przy korzeniach.
Marysiu mam Hot Papaję od wiosny, już przywiązana do patyka, bo kładła się na ziemi. Dobrze, że ja do bylinowej mam daleko, najczęściej jeżdżę S19. Czasem przypadkiem jadę Lubelską, i wstąpię też przypadkiem, do szkółki.

Do ciężkich prac mam zaprzyjaźnionego chłopaka, za parę złotych chętnie przychodzi do cięższych prac. M niestety ma problemy ze stawem, to nie za bardzo go obciążam. Wiosną wykopał duże miskanty, ale dzieliłam sama, siekierą. Szybko i bez większego wysiłku.
Wandziu te zwykłe jeżówki, chyba wszędzie rosną bez problemu.

Mam białe i różowe, rosną i w gliniastej glebie, i na piasku. Generalnie jednak u mnie mają przepuszczalną ziemię i dużo słońca. Podsypuję je zimą popiołem z kominka, który odkwasza glebę. Może posyp dolomitem miejsce pod jeżówki. Mogę podesłać siewki białej, zostawiłam sporo, ale już wszyscy znajomi mają przesyt.
Hot Papaja z góry.
Może ktoś rozpozna tę jeżówkę. Dostałam jesienią malutki fragment, świetnie się rozrosła.
Biały rozwar jakoś później zakwitł.
Czosnki przekwitają.
Lilie
Little John
Samosiejki żeniszka i smagliczki nadmorskiej, niestety słabiutkie, rosną w suchym miejscu.
Obiecałam wstawić zdjęcie przyciętej lawendy.
