Tunbergia(Thunbergia alata ) Cz.1

[Magdallena]

Wow, Iga, te 30 sztuk w jednej doniczce? A może je zostaw na tej palmie? Fajnie to może wyglądać.

[Iga33]

Jest ok. 30 doniczek, jeśli chodzi o sztuki to pewnie więcej wiele, bo w każdej jest pewnie ze 3 przynajmniej. A trzymam je za wielką palmą w pokoju, aby za wiele nie było widać mojej produkcji.. Niektóre już kwitną... Ale jak je stamtąd wyciągnę, to nie wiem...

[ona1234]

Moje dwie się splątały i niestety podczas rozplątywania jedna się urwała....

[Ika2008]

Ale jak się urwała? Przy samej ziemi?
Jak ponad parą pierwszych liści, to nie ma strachu- ładnie się rozkrzewi i co najwyżej troszkę później zakwitnie.
Ja swoje co jakiś czas podskubuję, bo bardzo idą w górę a póki co , przy tej temp. nie ma szans aby wysadzić je już na zewnątrz.

[ona1234]

Urwala sie ponad druga para lisci.
To dobrze ze w niczym to jej nie przeszkodzi. Bo juz mialam obawy.

[agusia16]

Mnie niestety nie wzeszło ani jedno ziarenko. Nie mam szczęścia do tej roślinki , a bardzo mi się podoba. Do tej pory nie udało mi się w moim mieście znaleźć nieco wyrośniętej już thunbergii, ani nawet sadzonki. Chyba nie jest mi ona pisana

[Iga33]

Ale jak się urwała? Przy samej ziemi?
Jak ponad parą pierwszych liści, to nie ma strachu- ładnie się rozkrzewi i co najwyżej troszkę później zakwitnie.
Ja swoje co jakiś czas podskubuję, bo bardzo idą w górę a póki co , przy tej temp. nie ma szans aby wysadzić je już na zewnątrz.

Dokładnie w ten sposób podchodzę, bo nie mam się co łudzić, że da radę je rozplątać.

[Ika2008]

Mnie niestety nie wzeszło ani jedno ziarenko. Nie mam szczęścia do tej roślinki , a bardzo mi się podoba. Do tej pory nie udało mi się w moim mieście znaleźć nieco wyrośniętej już thunbergii, ani nawet sadzonki. Chyba nie jest mi ona pisana

Oj, tam.. nie ma się co zrażać!
Ja w tym sezonie zmarnowałam siewki begonii, co nie znaczy, że w przyszłym roku znowu nie spróbuję z siewem.

[agusia16]

Nie zrażam się, mało tego kilka dni temu posiałam inne nasionka i ku mojej radości już kiełkują

[Margo_margo]

A ja chyba jutro wsadzę swoje do donicy na balkonie. Do gruntu chyba jeszcze poczekam tydzień.

[Iga33]

Moje to już jakieś szaleństwo. Oplotły mi praktycznie palmę i sobie kwitną. Doniczek praktycznie nie widać, bo jedna wielka plątanina. Podlewam na wyczucie, bo nie wiem gdzie są doniczki pod tym kłębem zieleniny..

[Margo_margo]

No to masz już las tropikalny

Moje są raczej wątłe i kwitnąć na razie nie chcą ale i tak bardzo się cieszę, że je mam. Liczę na to, że rozrosną się po posadzeniu do gruntu.



A te siedzą już w donicy od kilku dni. Dziś w nocy trochę je przechłodziło i rano były jakby zwiędłe ale słońce szybko poprawiło ich kondycję.
Do kompletu dosadziłam pelargonię i dostaną jeszcze koleusy

[lilka86]

Witam wszystkich:) Pięknie macie tunbergie:) Moje nie mają takich dużych liści, są trochę wiotkie.. i wyniosłam je dziś na zewnątrz. Zobaczymy czy sobie poradzą oczywiście z ostatnią donicą będę się ociągać