Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gratuluję
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Soulcatcher
- 200p
- Posty: 251
- Od: 16 cze 2009, o 11:05
- Lokalizacja: Majdan/Wołomin
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Zaglądam co jakiś czas do Ciebie po cichu... Ale dziś nie wytrzymam:
PIĘKNA ŚCIEŻKA!!!!!!!!
Musiałam to wykrzyczeć ;)
A jeszcze w zeszłym roku tak marudziłaś, że trawnik Ci nie rośnie... Jak widać - dobrze, że mu się nie chciało!
Pozdrawiam gorąco!
PIĘKNA ŚCIEŻKA!!!!!!!!
Musiałam to wykrzyczeć ;)
A jeszcze w zeszłym roku tak marudziłaś, że trawnik Ci nie rośnie... Jak widać - dobrze, że mu się nie chciało!
Pozdrawiam gorąco!
Kaśka
Zapraszam w odwiedziny
Zapraszam w odwiedziny
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Czosnek Silcum z jesiennego zamówienia w cebulach, debiut u mnie
Fajne, podłużne "sakiewki", które otwierają się, a z nich wysypuje się masa dzwoneczków - właśnie zaczęły...
Elu, Krysiu... osobówka, ale kombi
Fakt... jakoś słabsze przyspieszenie mieliśmy w drodze powrotnej
Ten fioletowy ślad w skale to żyła fluorytowa...
Iza... nie takie wysokie zdjęcie robione w kucki zmienia trochę proporcje...
No jak to nie widać, gdzie ona biegnie? Przecież ona zaraz się kończy... niestety... ja mam ogródek taki... na jedną ścieżkę
Magda... nie będę liczyć... na razie muszę sprawdzić, które to ewentualnie chwasty bo nie chciałam pochopnie pielić na wiosnę... a pamięć zawodna - kto by spamiętał co dosadzałam w ubiegłym roku i jak to wygląda we wczesnej fazie rozwoju
A poza tym... ja nie umysł ścisły... tylko ekonomistka
100krocia niech liczy... jak sie już dowie, co ma
Aneta, Comcia, Tosia, Kasiu... dzięki za miłe słowa
Fajne, podłużne "sakiewki", które otwierają się, a z nich wysypuje się masa dzwoneczków - właśnie zaczęły...
Elu, Krysiu... osobówka, ale kombi
Fakt... jakoś słabsze przyspieszenie mieliśmy w drodze powrotnej
Ten fioletowy ślad w skale to żyła fluorytowa...
Iza... nie takie wysokie zdjęcie robione w kucki zmienia trochę proporcje...
No jak to nie widać, gdzie ona biegnie? Przecież ona zaraz się kończy... niestety... ja mam ogródek taki... na jedną ścieżkę
Magda... nie będę liczyć... na razie muszę sprawdzić, które to ewentualnie chwasty bo nie chciałam pochopnie pielić na wiosnę... a pamięć zawodna - kto by spamiętał co dosadzałam w ubiegłym roku i jak to wygląda we wczesnej fazie rozwoju
A poza tym... ja nie umysł ścisły... tylko ekonomistka
100krocia niech liczy... jak sie już dowie, co ma
Aneta, Comcia, Tosia, Kasiu... dzięki za miłe słowa
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9575
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Rewelka -nic dodać ,nic ująć . :P
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Wow aleś Gosiu zaszalała ten żwir po nocy mi się śnić będzie bo też planuję malutką 150x30cm alejkę. ale myślę nad tym żwirem gdzie by go... kupić
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Hej Gosia.
Śniłaś mi się dzisiaj... jechałyśmy razem pociągiem na spotkanie do Grzesia.
Kurzyłyśmy fajki w korytarzu między przedziałami
To, że ja jaram to wiadomo, ale Ty to nie...chyba.
Śniłaś mi się dzisiaj... jechałyśmy razem pociągiem na spotkanie do Grzesia.
Kurzyłyśmy fajki w korytarzu między przedziałami
To, że ja jaram to wiadomo, ale Ty to nie...chyba.
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No... Moniś... rzeczywiście nie
Ale ja u Grzesia już byłam niedawno... więc teraz nie pojadę
Czy anioł dotarł? Bo jak Comcia się dorwała do pudła, to zaraz był w jej torbie
Adrian, ten żwir nie jest taki koszmarnie drogi
Ja wprawdzie miałam większość podarowaną, ale na końcówkę dokupiliśmy... niecała złotówka za 10 kg...
Jedynie w transporcie to ciut... uciążliwe
Jolu
To może jeszcze coś zaległego... bo na dworze jest tak, że nawet nie zaglądam do ogródka... M w c.o. napalił... brrr...
Mój najstarszy... trzyletni powojnik... na poprzednim stanowisku w ubiegłych latach kwitł jakby... inaczej...
Blue Cadet czy Hyacinthina?
Bo ja niuansów nie rozróżniam... a zamawiałam obie...
Ale ja u Grzesia już byłam niedawno... więc teraz nie pojadę
Czy anioł dotarł? Bo jak Comcia się dorwała do pudła, to zaraz był w jej torbie
Adrian, ten żwir nie jest taki koszmarnie drogi
Ja wprawdzie miałam większość podarowaną, ale na końcówkę dokupiliśmy... niecała złotówka za 10 kg...
Jedynie w transporcie to ciut... uciążliwe
Jolu
To może jeszcze coś zaległego... bo na dworze jest tak, że nawet nie zaglądam do ogródka... M w c.o. napalił... brrr...
Mój najstarszy... trzyletni powojnik... na poprzednim stanowisku w ubiegłych latach kwitł jakby... inaczej...
Blue Cadet czy Hyacinthina?
Bo ja niuansów nie rozróżniam... a zamawiałam obie...
- Monika76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 10 wrz 2007, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosia, anioł jeszcze u Marioli.
Bo się jakoś nam nie składa.
Jeżeli będę u Marka, a Mariola nie zapomni... to może wtedy wejdę w jego posiadanie
Bo się jakoś nam nie składa.
Jeżeli będę u Marka, a Mariola nie zapomni... to może wtedy wejdę w jego posiadanie
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ja mam nadzieję, w takim razie, że Mariola jeszcze pamięta gdzie go ma i że będzie w stanie dotrzeć do tego miejsca bez użycia dziwnych narzędzi
Comcia
Comcia
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Małgosiu podziwiam te Twoje hosty. One takie nieskazitelne, żadnej dziurki nie mają. Jak Ty to robisz? Stróża jakiegoś stawiasz przy nich przed ślimakami
Ścieżka cudo.
Pozdrawiam
Ścieżka cudo.
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiu, wcale się nie dziwię, że ciągnęłaś te kaminie z tak daleka. Są zawaliste A ścieżeczka jest po prostu rewelacyjna Może kiedyś pospaceruję się po niej
Masz również geranium o pięknych kwiatach, mam takiego samego Ale mój to dopiero nowy nabytek i o kwiatach to na razie mogę jedynie pomarzyć hehe
Masz również geranium o pięknych kwiatach, mam takiego samego Ale mój to dopiero nowy nabytek i o kwiatach to na razie mogę jedynie pomarzyć hehe
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Asiu... u mnie, tfu, tfu, ślimaki gardzą hostami... nawet ostatnio nie podsypywałam ślimaxem, bo przy tych deszczach szkoda wydanej kasy...
Marcin... zapraszam, zapraszam
A bodziszek też brand new kupiony wiosną w cebulach, ponieważ już puszczał listki w woreczku, został zadoniczkowany i stał w domku... dość szybko poszedł do gruntu i urósł niezwykle (mogę porównać z ubiegłorocznym zakupem, który cały ubiegły sezon się aklimatyzował...)
Marcin... zapraszam, zapraszam
A bodziszek też brand new kupiony wiosną w cebulach, ponieważ już puszczał listki w woreczku, został zadoniczkowany i stał w domku... dość szybko poszedł do gruntu i urósł niezwykle (mogę porównać z ubiegłorocznym zakupem, który cały ubiegły sezon się aklimatyzował...)
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No pięknie to wyszło -gratulacje .
A co to zawijas tam widac z lewej strony? Podpórka pod pnącze? Znalazło by się może jakies dokłądniejsze zdjęcie ?
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin