Ogródek pod dębami część 4

[Ruda2011]

Witaj Wandeczko. Aż mi oko zbielało gdy zobaczyłam jak tłoczno i gwarno u Ciebie Nic dziwnego. Pod Czśkiem ( sorry - Czesławem ) - cienia więcej i zdrowo. Ja lobelię chyba kupię . To będzie moje pierwsze doświadczenie z tą roślinką i wolę nie dać ciała na początku

[Olusia]

Jak raz posadzi się niebieską lobelię do gruntu to potem przez kilka lat sama się rozsiewa.
Chyba , że ktoś jest nadgorliwy i wypieli.

[majka411]

Wandeczko Elżbietka i Majeczka podały nam instrukcje jak robić przedszkole różane czyli wsadzamy patyczki. Poczytaj u mnie.. juz wiem jak to robić.

[damapi]

Witaj Wandziu pozwolisz, że na chwilkę usiądę pod dębem, żeby odpocząć po długim spacerze po Twoim ogrodzie? lilie cudne i ogromna kolekcja, prawie czuje się ich zapach patrząc na te zdjęcia i jak tu nie nabrać ochoty na nowe zakupy??? nie ma takiej możliwości ;:78 - już dopisane do listy

[christinkrysia]

Faktycznie do pikowania Lobelii trzeba mieć wyjątkową cierpliwośc i sokoli wzrok ... albo lupę ...
Kupiłam Lobelię wielką i mam nadzieję,że przezimuje dobrze.
Wandziu zerknij do mnie na chwilkę pod swój wpis - sprawa pilna.

[trzynastka]

Wandziu to już Twój 4 wątek ech a ja tak zaniedbałam ogrody że nie zdążyłam Cię odwiedzić Lilie cudowne , ech wspomnienie lata

[Wanda7]

Halu, podpowiem na pewno. Muszę się rozejrzeć po sklepach, czy są już świeże nasiona. czy chcą nam wepchnąć zeszłoroczne.
kasik69. Czy ja wiem? Zestaw? Jak znam życie, to w zestawie sprzedawca chce upchnąć towary, które inaczej słabo idą. Dlatego wolę pojedyncze sztuki. A rzeczywiście jest w czym wybierać.
Julka, lobelię kępkami trzeba potraktować, a wtedy o masochizmie mowy być nie może. Całkiem przyjemne zajęcie, jak jeszcze w ziemi grzebać nie można.
iga, no właśnie, kępkami się sadzi, a więc można wytrzymać. Już to kiedyś robiłam.
igiełko, ta lilia to "White Tiger", wyjątkowo delikatna i elegancka.
lulka, tu się z tobą nie zgodzę. Lilie w porównaniu z takimi na przykład irysami czy liliowcami kwitną baaardzo długo. Oczywiście, że za krótko, bo człowiek chciałby je widzieć przez całe lato, ale ja jestem z ich kwitnienia całkiem zadowolona.
Gosia123, dziękuję za zdjęcia
Keetee. wymyśliłam sobie, że podsadzę lobelią róże, a więc muszę jej mieć dużo, a sadzonki są kurczę trochę drogie jak dla mnie. Jedna lub dwie to okej. Ale dziesięć to już jest koszt. Dlatego wysieję.
Ruda, dopiero pierwszy raz sadzisz lobelię?. To jedna z podstwowych roslin ogrodnika. Szczególnie przydatna do kompozycji w misach i skrzynkach. Będziesz nią zachwycona
Olu odważna, skoro lobelia jest taka chętna do samodzielnego rozsiewu, to tym bardziej muszę ją zasadzić. Miałam w donicy, ciekawe, czy znajdę na wiosnę siewki.
Majeczko, zajrzę do ciebie kochana, jak tylko się wyrobię z zaległościami
damapi, witam nowego, jakże wyczekiwanego gościa! Zapraszam serdecznie w objęcia mojego Czesława, który każdemu daje cień w upalne miesiące. Lilie zapisane, mówisz? Oj tak, to piekne, duże kwiaty, rywalizują o berło z różami, prawda?
Christinkrysiu, a cóż to takiego lobelia wielka? Bylinka zimotrwała?
Celinko, witam, tak jakoś jesteśmy zabiegani, że czasem nam coś umyka, ale dobrze, że znów jesteś

[christinkrysia]

Wandziu Lobelia wielka to dość wysoka ( do 80 cm) późnoletnia bylina o pięknie wybarwionych jaskrawoniebieskich kwiatach; miejsca cieniste lub słoneczne, raczej wilgotne więc kupiłam z myślą ostrefie przy stawie. I ten kolorek mi pasuje .

[Keetee]

powiem Ci Wandziu,ze ja kiedys z powodzeniem wysiewałam lobelie, zawsze niebieską ,bo ta lubie najbardziej.
Po pikowaniu rosły wg mnie ładniejsze niz w sprzedazy ,takie byczki
W ubiegłym roku kociaki mi zrzuciły rozsadę , uratowałam niewiele

[Jule]

Ja jednak podziekuje i kupie jak w tym roku juz w doniczce. U mnie 2 sadzonki wystarcza na robienie efektu, tak ze spoko

[lulka]

lulka, tu się z tobą nie zgodzę. Lilie w porównaniu z takimi na przykład irysami czy liliowcami kwitną baaardzo długo. Oczywiście, że za krótko, bo człowiek chciałby je widzieć przez całe lato, ale ja jestem z ich kwitnienia całkiem zadowolona.

No miałam na myśli, że wolałabym popatrzeć cały sezon na nie Uwilebiam te kwiatuchy i ich zapach

[malgocha1960]

Wandziu,nie sądzę,żeby na początku stycznia były nowe nasiona.Za duzo lat w handlu byłam,żeby w to uwierzyć.Żadna przemysłowka nie zamawia towaru,bo są remanenty,a to nie jest jeden dzień.Wczoraj byłam w brico,to cały czas był jeszcze remanent,więc niemożliwe,żeby był nowy towar.

[hala67]

I tu się mylisz Małgosiu. Byłam właśnie w sklepie ogrodniczym i jest już pełno nasion jednorocznych /bylin mniej/.