Comciowe zmiany ogrodowe
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
A ja byłam pewna, że Ty już ten swój ogródek przeorałaś wzdłuż i wszerz No to jeszcze czeka Cię praca na ładnę parę dni.
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Coś mnie w tym roku wzięło na zbieranie nasion.
To chyba przez Stasię, bo u niej z Krysią w czwartek skubałyśmy nasionka.
Od jakiegoś już czasu chodząc po ogrodzie rozglądam się skąd by tu jeszcze jakieś nasionka skubnąć.
Doczytałam że można świecznicę też wysiewać, no to poczekam, pozbieram nasionka i zaraz wysieję obok świecznicy. Bo jak w końcu wzejdą ( a mogą wschodzić nawet dwa lata ) to większa szansa, że nie "wyplewię".
Doczytałam też że nie lubi przesadzania a ja swoją muszę przesadzić. Niestety rośnie w nieodpowiednim miejscu, całkiem schowana za jabłonią i floksami. Trudno, najwyżej za rok nie zakwitnie.
Z takich nietypowych jak dla mnie pomysłów na wysiewy to mam nazbierane nasiona lespedezy, liliowców, host i żurawek. Nie mam pojęcia czy coś mi z tego wyjdzie, pewnie nie, ale za to będzie co robić zimą.
To chyba przez Stasię, bo u niej z Krysią w czwartek skubałyśmy nasionka.
Od jakiegoś już czasu chodząc po ogrodzie rozglądam się skąd by tu jeszcze jakieś nasionka skubnąć.
Doczytałam że można świecznicę też wysiewać, no to poczekam, pozbieram nasionka i zaraz wysieję obok świecznicy. Bo jak w końcu wzejdą ( a mogą wschodzić nawet dwa lata ) to większa szansa, że nie "wyplewię".
Doczytałam też że nie lubi przesadzania a ja swoją muszę przesadzić. Niestety rośnie w nieodpowiednim miejscu, całkiem schowana za jabłonią i floksami. Trudno, najwyżej za rok nie zakwitnie.
Z takich nietypowych jak dla mnie pomysłów na wysiewy to mam nazbierane nasiona lespedezy, liliowców, host i żurawek. Nie mam pojęcia czy coś mi z tego wyjdzie, pewnie nie, ale za to będzie co robić zimą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolko, jadłaś już te śliczne buraczane liście? U mnie jakoś nie idą mimo że jesteśmy botwinkowi[bo nie wszyscy są ]
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Dusiłam liście z czosnkiem i pietruszką jako dodatek do obiadu ( dobre ), ale mam ochotę spróbować zrobić jak gołąbki.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Comcia, zebyś jakiejś bomby niemieckiej z czasów wojny nie znalazła, bo jeszcze niechcący posprzątasz ogródek raz a dobrze
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42229
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Z nasion liliowców mogą wyjść różne ciekawe nowe krzyżówki. Ale żurawki nie słyszałam, żeby ktoś siał, właściwie hosty też - ciekawe!
A zdjęcie kamieniska gdzie?
A zdjęcie kamieniska gdzie?
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolko a ja myślałam, że tylko u mnie, gdzie nie zacznę kopać, to prawie kamieniołom.
Współczuję takiej harówki.
I faktycznie , uważaj , co kopiesz. Nawet w mojej okolicy na sąsiedniej działce znaleziono pamiątkę po wojnie.
Musieli saperzy przyjechać.
Współczuję takiej harówki.
I faktycznie , uważaj , co kopiesz. Nawet w mojej okolicy na sąsiedniej działce znaleziono pamiątkę po wojnie.
Musieli saperzy przyjechać.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8481
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Mariolka
Abyś tylko trupiszonka jakiegoś nie wydobyła przypadkiem
Ło matko W starym ogródku miałam dokładnie taki sam pas gruzu, jak u Ciebie przy płocie.
Chyba trza to zostawić i hosty w doniczki posadzić.
Abyś tylko trupiszonka jakiegoś nie wydobyła przypadkiem
Ło matko W starym ogródku miałam dokładnie taki sam pas gruzu, jak u Ciebie przy płocie.
Chyba trza to zostawić i hosty w doniczki posadzić.
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
No dziewczyny z tym nie ma żartów.
Mam nadzieję, że Mariolka złomu wybuchowego w torbę nie wsadzi i nie zaniesie na policję.
Ja już 5 lat temu myślałam, że mam ogród taki jaki chcę.
Od tego czasu przewróciłam go już do góry nogami dwa razy.
Więc niech nikt nie ma złudzeń, że to już na 100% jest to albo bedzie.
Ta "robota głupiego" chyba nigdy się nie kończy.
Mam nadzieję, że Mariolka złomu wybuchowego w torbę nie wsadzi i nie zaniesie na policję.
Ja już 5 lat temu myślałam, że mam ogród taki jaki chcę.
Od tego czasu przewróciłam go już do góry nogami dwa razy.
Więc niech nikt nie ma złudzeń, że to już na 100% jest to albo bedzie.
Ta "robota głupiego" chyba nigdy się nie kończy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
Myślisz Grażynko, że zawołaja ewakuacje komisariatu ???
- przemo1669
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4054
- Od: 27 cze 2011, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Comciowe zmiany ogrodowe
A ja tam kiedyś znalazłem dwa niewypały bomb sprzed wojny to się do nas tyle saperów zleciało ale i tak nic nie znaleźli więcej tylko te dwie zabrali