Różyczka i inne choroby ogrodowe
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewcia, ja też już mam swoje Pashminy, czekają w samochodzie
Cieszę się przeogromnie!
Twoje róże = wypas!
Cieszę się przeogromnie!
Twoje róże = wypas!
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Dzięki, dziewczyny - Aniu, Aga, Jagusiu!
No gęba mi się sama śmieje Od razu wiosna - niezależnie od pogody!
No gęba mi się sama śmieje Od razu wiosna - niezależnie od pogody!
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2180
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewaaa jaka super podpórka ...zzzzazdroszczę I róże, nawet w doniczce juz widze masz A ja posiałam dziś pomidory( dopiero ) a przecież mają cały miesiąc to wyjdą ... na ogródek po połowie maja
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewo, a możesz mi na pw zdradzić cenę tej podpórki? bo jak bardzo droga to nie będę jechała. Po remoncie muszę liczyć się z kasą bo zaraz ruszą dalsze prace z ogrodzeniem
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ale szaleństwo różane Jak pierwszy sezon zweryfikuje, czy aby nie mam dwóch lewych do róż, na pewno będę chciała Pashimnę mieć u siebie.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Cudne róże .
Ja na Pasminkę czekam nadal. Wypadłam w 2-giej turze i mam dostać w maju.
Ale ponieważ jeszcze nie zaczęłam żadnych wiosennych prac w ogrodzie, to się wcale nie martwię tym terminem. I tak w najbliższych dniach nie wiadomo w co ręce włożyć .
Ja na Pasminkę czekam nadal. Wypadłam w 2-giej turze i mam dostać w maju.
Ale ponieważ jeszcze nie zaczęłam żadnych wiosennych prac w ogrodzie, to się wcale nie martwię tym terminem. I tak w najbliższych dniach nie wiadomo w co ręce włożyć .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuś - Twoje róże zapowiadają się świetnie, są takie dorodne. Pozostaje czekać na efekty.
Mnie ciągle dołuje trwająca u mnie zima.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42259
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Ewuniu też dzisiaj miałam dwóch kurierów i jeden przywiózł róże Rosarium! Jutro do wody i mam nadzieje że pojutrze będzie odkryta gleba.
Też mam Operę, ale jest ok!
Też mam Operę, ale jest ok!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
U mnie padało dopiero w nocy. Mam nadzieję, że taki przebieg pogody powtórzy się i dzisiaj-w dzień ciepła wiosna, w nocy deszcz Jest wciąż bardzo mokro, ale powinnam zacząć przygotowanie rabaty-róże dopiero po niedzieli przyjdą.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Różyczka i inne choroby ogrodowe
Jestem po wczorajszym dniu w ogrodzie właściwie to pół dnia, ale w kościach trochę poczułam. Śniegu nie ma już ani odrobiny, ziemia odmarzła, można kopać.
Wszystko powychodziło z ziemi...nie miałam pojęcia, że posadziłam jesienia aż tak dużo tulipanów są wszędzie!
Uporządkowałam wczoraj 3 rabaty, dzisiaj ciąg dalszy; nie rozgarniałam jeszcze tylko kopczyków przy różach...ale chyba już trzeba?
No ale przede wszystkim trzeba brać się za sadzenie róż - czekają namoczone. Przynajmniej wiem, że na pewno pójdą od razu do gruntu
Basia, tak, jedna róża przyszła właśnie w doniczce, ta może chwilę poczekać, a pozostałe dzisiaj do dołka
Milena, no Pashmina w tym sezonie jest obowiązkowa
Edyta, ja też nie wiem w co włożyć ręce...zwłaszcza że przez cały następny tydzień mnie nie będzie robię więc to, co najpilniejsze...w każdym razie róże na pewno muszę posadzić
Helenko...faktycznie róże wyglądają bardzo porządnie. Życzę Ci końca tej zimy
Marysiu...no to razem sadzimy róże
Ewa, no to ten deszcz na pewno już przyniesie pradziwą wiosnę, a przede wszystkim roztopi resztę śniegu...czego Ci życzę!
No a teraz...przyszła wiosna i przyszła pora, zeby zamknąc ten zimowy wątek i z wiosną otworzyć nowy
Dziękuję za Waszą nieocenioną obecność i zapraszam nadal myslę, że nowy wątek otworzę dzisiaj wieczorem...o ile oczywiście nie padnę po całym dniu w ogrodzie...
Zapraszam do nowego wątku tutaj
Wszystko powychodziło z ziemi...nie miałam pojęcia, że posadziłam jesienia aż tak dużo tulipanów są wszędzie!
Uporządkowałam wczoraj 3 rabaty, dzisiaj ciąg dalszy; nie rozgarniałam jeszcze tylko kopczyków przy różach...ale chyba już trzeba?
No ale przede wszystkim trzeba brać się za sadzenie róż - czekają namoczone. Przynajmniej wiem, że na pewno pójdą od razu do gruntu
Basia, tak, jedna róża przyszła właśnie w doniczce, ta może chwilę poczekać, a pozostałe dzisiaj do dołka
Milena, no Pashmina w tym sezonie jest obowiązkowa
Edyta, ja też nie wiem w co włożyć ręce...zwłaszcza że przez cały następny tydzień mnie nie będzie robię więc to, co najpilniejsze...w każdym razie róże na pewno muszę posadzić
Helenko...faktycznie róże wyglądają bardzo porządnie. Życzę Ci końca tej zimy
Marysiu...no to razem sadzimy róże
Ewa, no to ten deszcz na pewno już przyniesie pradziwą wiosnę, a przede wszystkim roztopi resztę śniegu...czego Ci życzę!
No a teraz...przyszła wiosna i przyszła pora, zeby zamknąc ten zimowy wątek i z wiosną otworzyć nowy
Dziękuję za Waszą nieocenioną obecność i zapraszam nadal myslę, że nowy wątek otworzę dzisiaj wieczorem...o ile oczywiście nie padnę po całym dniu w ogrodzie...
Zapraszam do nowego wątku tutaj
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki