Winorośle i winogrona cz. 4

[kapitan]

tu przeczytałem http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... bazie.html

No to mnie masz Myślałem jednak, że odnosisz się do schematu, o którym wspomniałem post, czy dwa wcześniej czyli to http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... zanie.html ? Bezpiecznie jest tak i tak.

[x-p-11]

Ale ja wcale nie miałem takiego zamiaru, cały czas w głowie mam ten obrazek i w końcu prawie się pogubiłem
A co z tymi pąkami nad ziemią ze zdjęcia?

[kapitan]

Ale ja wcale nie miałem takiego zamiaru, cały czas w głowie mam ten obrazek i w końcu prawie się pogubiłem
A co z tymi pąkami nad ziemią ze zdjęcia?

Pierwszy sezon to tam już był. Z sadzonki wyrosły dwie łozy i jeżeli chcemy je zachować to należałoby ciąć jak jest pokazane tutaj. http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... bazie.html dla I sezonu. Jeżeli chcemy przejść na nieco wyższy pień to ja bym to zrobił po II sezonie na jednej z tych łóz (wtedy już drewnie), a druga po sezonie bym wyciął w całości. Na tej do wycięcia w drugim sezonie można zrobić owocowanie.

[x-p-11]

OK ale ja Ciebie pytam o pąki z których wyrosną latorośle, bo piszesz

Pada tu wiele porad, z którymi trudno mi się zgodzić np wycinanie pąków na odcinku łozy przewidzianej na pień, a z dalszej części formowanie ramienia i to wszystko na bardzo młodych krzewach.

Popatrz teraz na zdjęcie wyżej na którym zaznaczyłem niebieskie strzałki
i powtarzam pytanie - tak nisko?
edit
Chyba dopisałeś, albo jaj już ..Ale teraz kapuję z ew przedłużeniem pnia, dzięki

[jars]

@Kapitan
Piotrze, zapewne proponowany przez Ciebie system wyprowadzania formy krzewu jest bardzo bezpieczny. Nie zamierzam tego kwestionować. Dzięki też za naprostowanie tego co napisałem - mam w sumie większe zaufanie do Twoich opinii, niż do własnych skromnych jeszcze doświadczeń i przeświadczeń - ja ledwie od 2 sezonów próbuję pielęgnować swoje starsze i najmłodsze winoroślowe krzewy; to niewiele w porównaniu z Twoim doświadczeniem.

[jars]

Pierwszy sezon to tam już był. Z sadzonki wyrosły dwie łozy (...)

Dla ścisłości - na zdjęciach sadzonek Bogdana http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p5089595 widać że w zeszłym sezonie wyrosły tam po 4 i 5 latorośli. Więc trzeba też mieć na względzie, że w tym I sezonie było już "przedobrzone".

[boggi]

Tak oczywiście pierwszy sezon był przedobrzony, nie miałem po prostu głowy do tego, sporo roboty przy altanie.
Teraz właśnie chcę wyprowadzić jakąś formę.

[Una]

Poczytałam trochę i pooglądałam zdjęcia w internecie (niestety własnych nie zrobiłam) i to chyba był mączniak rzekomy.

Nie sądzę, żeby to był rzekomy. Kiedy to się działo? Trzeba najpierw wykluczyć uszkodzenia przymrozkiem.

To było na przełomie maj i czerwiec. Liście były jędrne, nie zwiędłe jak przy przemrożeniu.
Chciałam profilaktycznie Miedzianem opryskać ale jak to nie to, to szkoda chemię stosować. Już sama nie wiem.
Można poczekać do wystąpienia ewentualnych pierwszych objawów ale nie wiem czy wtedy już nie będzie za późno.

[x-p-11]

Jars, też to widziałem (dla mnie to wyglądało jak na schemacie Kapitana po sezonie I), dlatego nawet radziłem, żebyś Bogdan teraz prowadził jak na rysunku Kapitana sezon II. Ale Kapitan mi przynajmniej rozjaśnił w głowie co dalej robić.
Boggi przeczytaj dokładnie ostatnie posty Kapitana.(z godz. 19.06)

[kapitan]

Tak by mogło wyglądać przejście po tym sezonie na wyższy pień. Na przyszły sezon mamy podwójnego Guyota, a później można robić wszystko. Ramiona na lewej łozie możemy wyprowadzać na dowolnej wysokości zdrewniałego odcinka łozy. Latorośle z niższych pąków bezpiecznie jest wyciąć po okresie występowania przymrozków.

[boggi]

Piotrze dziękuję za wskazanie drogi. Dziękuję Wam wszystkim za cierpliwość.

[x-p-11]

Ja też

[pawelp1320]

Wiecie co, nie wiem czy nie odkryć moich winorośli bo mam na działce jedna starszą winorośl i u niej już pąki nabrzmialy.