Ogród różany nad stawem II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu różyczki na razie zadołowane, ale mąż mówił, że jest ich więcej, czy coś wiesz o tym, nic Ci się nie zaplątało przypadkiem?
W sobotę może uda się już przygotować miejsce pod cisy i część bylin od Ciebie. Rabata z trawami i rozchodnikami musi troszkę poczekać na realizację, bo dni coraz krótsze, więc do pracy zostają tylko soboty i niedzielne popołudnia.
Może w przyszłym roku przyjechałabyś na wiosenną lub jesienną rol szansę, później mogłabyś zobaczyć jak radzą sobie Twoje roślinki w moim ogrodzie . Miałybyśmy trochę więcej czasu dla siebie. Przemyśl kochana
W sobotę może uda się już przygotować miejsce pod cisy i część bylin od Ciebie. Rabata z trawami i rozchodnikami musi troszkę poczekać na realizację, bo dni coraz krótsze, więc do pracy zostają tylko soboty i niedzielne popołudnia.
Może w przyszłym roku przyjechałabyś na wiosenną lub jesienną rol szansę, później mogłabyś zobaczyć jak radzą sobie Twoje roślinki w moim ogrodzie . Miałybyśmy trochę więcej czasu dla siebie. Przemyśl kochana
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Daysy, będę myślała Ta dodatkowa róża to też Kosmos ,bo wykopały się dwie z jednego miejsca,były sadzone z doniczek więc pewnie tak posadzili.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różany nad stawem II
Jak to dobrze znać ogród osobiście
Przynajmniej człowiek się orientuje w terenie
Przynajmniej człowiek się orientuje w terenie
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Gosiu są zmiany ale nie takie by ogrodu nie poznać
Po Renesansowych już jest pusto ale nie robiłam jeszcze nic ,bo było zbyt mokro. Muszę sporo przekopć i usunąć darń.Obecnie nic by się nie wytrzepało.Po historycznych też jest ogarnięte i zaplanowane,ale muszę poczekać do wiosny,będzie utwardzana i wyrównywana ziemią ścieżka.
Miejsce po Fresi ,Marseliborgach i Goldelse.Rabatkę obniżyłam,wykorzystałam płytki chodnikowe i pozostałą kostkę brukową.
Z tyłu posadziłam hortensję Limelight, ale najpierw przymierzyłam czy będzie pasowała do trawek.
Daysy super że Chińska dziewczynka,tak pięknie się u Ciebie zadomowiła.Ja miałam kilka szt i naprawdę wyglądała zjawiskowo.Kilka zdjęć dla przypomnienia i podziwiania.
Po Renesansowych już jest pusto ale nie robiłam jeszcze nic ,bo było zbyt mokro. Muszę sporo przekopć i usunąć darń.Obecnie nic by się nie wytrzepało.Po historycznych też jest ogarnięte i zaplanowane,ale muszę poczekać do wiosny,będzie utwardzana i wyrównywana ziemią ścieżka.
Miejsce po Fresi ,Marseliborgach i Goldelse.Rabatkę obniżyłam,wykorzystałam płytki chodnikowe i pozostałą kostkę brukową.
Z tyłu posadziłam hortensję Limelight, ale najpierw przymierzyłam czy będzie pasowała do trawek.
Daysy super że Chińska dziewczynka,tak pięknie się u Ciebie zadomowiła.Ja miałam kilka szt i naprawdę wyglądała zjawiskowo.Kilka zdjęć dla przypomnienia i podziwiania.
-
- 500p
- Posty: 813
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród różany nad stawem II
Czołem Przodowniku Pracy !
Piękny zakątek zaaranżowałaś. Sama brukowałaś ? Super wyszło.
Co to są te trzy przycięte krzaki za ławką ? Limelight"y ? Czy coś innego i do nich dosadziłaś jedną Limelight ?
U mnie też praca wre. Dopiero w połowie listopada wróciłam z ostatniego wakacyjnego wyjazdu (rodzina w tym roku postanowiła podzielić urlopy na kilka części ) i teraz każdą wolną chwilę, bez względu na pogodę, muszę wykorzystać na ogród. Obym zdążyła przed zimą.
Co to znaczy "...po renesansowych już jest pusto..."? Przesadziłaś czy wydałaś ?
Moje Ghity w tym roku wyjątkowo zdrowe. Nareszcie zrozumiałam o co im chodziło. Rosną w pobliżu świerka i on je "podpijał". Po wierzchu nie było tego widać, niby ziemia wokół nich była odpowiednio wilgotna, a jednak gdzieś tam pod spodem korzenie świerka robiły swoje. Dopiero ten bardzo mokry sezon pokazał, że muszą dostawać dużo więcej wody niż pozostałe.
Piękny zakątek zaaranżowałaś. Sama brukowałaś ? Super wyszło.
Co to są te trzy przycięte krzaki za ławką ? Limelight"y ? Czy coś innego i do nich dosadziłaś jedną Limelight ?
U mnie też praca wre. Dopiero w połowie listopada wróciłam z ostatniego wakacyjnego wyjazdu (rodzina w tym roku postanowiła podzielić urlopy na kilka części ) i teraz każdą wolną chwilę, bez względu na pogodę, muszę wykorzystać na ogród. Obym zdążyła przed zimą.
Co to znaczy "...po renesansowych już jest pusto..."? Przesadziłaś czy wydałaś ?
Moje Ghity w tym roku wyjątkowo zdrowe. Nareszcie zrozumiałam o co im chodziło. Rosną w pobliżu świerka i on je "podpijał". Po wierzchu nie było tego widać, niby ziemia wokół nich była odpowiednio wilgotna, a jednak gdzieś tam pod spodem korzenie świerka robiły swoje. Dopiero ten bardzo mokry sezon pokazał, że muszą dostawać dużo więcej wody niż pozostałe.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu, zawsze mnie zastanawia czy macie czas, żeby siedzieć w tych przytulnych zakątkach na stylowych ławeczkach
Nie dorobiłam się jeszcze ławki, ale mamy z M. taką prowizorkę na przyzbie i tam czasem pijemy kawę, ale to ze względu na słońce.
Hortensje z trawami wyglądają dobrze, będzie pasować.
W tym roku, też miałam problem z rdzą. Z tego powodu wywaliłam Barona. Łapał już wszystkie możliwe choroby i jeszcze rozsiewał po okolicy. Do tej pory znajduję porażone listki na innych różach. Muszę przypilnować wiosną oprysku miedzianem i to dość solidnie.
Nie dorobiłam się jeszcze ławki, ale mamy z M. taką prowizorkę na przyzbie i tam czasem pijemy kawę, ale to ze względu na słońce.
Hortensje z trawami wyglądają dobrze, będzie pasować.
W tym roku, też miałam problem z rdzą. Z tego powodu wywaliłam Barona. Łapał już wszystkie możliwe choroby i jeszcze rozsiewał po okolicy. Do tej pory znajduję porażone listki na innych różach. Muszę przypilnować wiosną oprysku miedzianem i to dość solidnie.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Ewcia oczywiście sama robiłam,hortensje posadzone wszystkie jednakowe /za ławeczką/.Na ostatnim zdjęciu jest wycięty pęd kwitnącej hortensji.Patrzyłam czy w takim przebarwieniu będzie pasowała do trawek.Jeśli chodzi o rabatkę z różami renesansowymi,więc była zrobiona w miejscu narażonym na przemrożenia.Bardzo źle zimowały,jedna padła,pozostałe musiały nadrabiać w sezonie.Przesadziłam je w bardziej zaciszne miejsce.Na tym miejscu będzie placyk wypoczynkowy,który urządzę wiosną.Dobre miejsce bo widać stąd cały ogród i staw.Ewciu,ten sezon pewnie wszystkim pokazał ile wody potrzebują rośliny by dobrze rosły.Moje róże do tej pory zielone i całkowicie zdrowe,chyba tylko bukszpanowi się ten deszcz nie podobał bo lekko przychorował,zwłaszcza tam gdzie ziemia jest mniej przypuszczalna.Świerki nie są dobre w ogrodzie jeśli chcemy coś pod nimi, lub w pobliży posadzić.Lepsze są sosny,jodły, cisy. Też mam kilka i zastanawiam się co z nimi zrobić.Ja już zabezpieczyłam rośliny w ogrodzie, zostały mi tylko hortensje ogrodowe, ale czekam aż zgubią liście.
Aniu nie ważne czy mamy czas posiedzieć.Dobrze że są i zdobią ogród,raczej po to przynajmniej ja stawiam.Czasami też siadam,ale zawsze coś mi się przypomni i pędzę w drugi koniec ogrodu żeby zobaczyć.Najbardziej lubię chodzić po ogrodzie,sprawdzać ,dotykać, wąchać,planować ,oceniać czy dobrze posadzone a co trzeba będzie jednak zmienić.Miedzian trzeba dać zaraz na początku jak tylko uporządkujesz i przytniesz róże.Mój Fisherman's nigdy na rdzę nie chorował ,nie wiem co go napadło,ale teraz już po kłopocie.
Aniu nie ważne czy mamy czas posiedzieć.Dobrze że są i zdobią ogród,raczej po to przynajmniej ja stawiam.Czasami też siadam,ale zawsze coś mi się przypomni i pędzę w drugi koniec ogrodu żeby zobaczyć.Najbardziej lubię chodzić po ogrodzie,sprawdzać ,dotykać, wąchać,planować ,oceniać czy dobrze posadzone a co trzeba będzie jednak zmienić.Miedzian trzeba dać zaraz na początku jak tylko uporządkujesz i przytniesz róże.Mój Fisherman's nigdy na rdzę nie chorował ,nie wiem co go napadło,ale teraz już po kłopocie.
- bejsonki84
- 200p
- Posty: 327
- Od: 7 maja 2014, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ogród różany nad stawem II
Cześć
Fajnie zrobiłaś ten kącik z ławeczką . Co to za rude trawki tam posadziłaś? Hortensje z pewnością będą z nimi cudnie wyglądały
Ta żółta róża to China Girl? Tak ci ładnie rośnie? Moja China Girl jest na wylocie, tzn miałam ją wywalić pod koniec lata ale o niej zapomniałam i dlatego jeszcze została. Kupiłam w tamtą wiosnę niezbyt ładną sadzonkę i tak się z nią kulam. Cały czas choruje na czarną plamistość, zaraża wszystko dookoła i wydaje ze trzy kwiaty w sezonie . A teraz rzuciłaś takie zdjęcia, że padłam na kolana z wrażenia Może u mnie to wina marnej sadzonki?
Fajnie zrobiłaś ten kącik z ławeczką . Co to za rude trawki tam posadziłaś? Hortensje z pewnością będą z nimi cudnie wyglądały
Ta żółta róża to China Girl? Tak ci ładnie rośnie? Moja China Girl jest na wylocie, tzn miałam ją wywalić pod koniec lata ale o niej zapomniałam i dlatego jeszcze została. Kupiłam w tamtą wiosnę niezbyt ładną sadzonkę i tak się z nią kulam. Cały czas choruje na czarną plamistość, zaraża wszystko dookoła i wydaje ze trzy kwiaty w sezonie . A teraz rzuciłaś takie zdjęcia, że padłam na kolana z wrażenia Może u mnie to wina marnej sadzonki?
Pozdrawiam Werka
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie.
Wisława Szymborska
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu, takie ławeczki bardzo mi się podobają, ale układ mojego ogrodu nie daje możliwości postawienia, no chyba, że zacznę likwidować trawnik Pewnie to kiedyś nastąpi, bo z trawą jest strasznie dużo roboty.
Jak chodzę po ogrodzie to najczęściej się gapię na poszczególne rośliny, a robota czeka.
W tym roku nie zdążyłam wykonać oprysku miedzianem. Zawsze z tym jest kłopot, by trafić w odpowiedni moment.
Staram się dokładnie sprzątać rabaty z porażonych liści, ale nigdy wszystkiego się nie wygarnie.
Tak duży atak rdzy miałam po raz pierwszy. Kilka lat temu miałam ją na Cafe,ale szybko sobie z tym poradziłam. W tym roku choroba zaatakowała w czasie mojego urlopu i pewnie dlatego się rozsiała na kilka róż.
Jak chodzę po ogrodzie to najczęściej się gapię na poszczególne rośliny, a robota czeka.
W tym roku nie zdążyłam wykonać oprysku miedzianem. Zawsze z tym jest kłopot, by trafić w odpowiedni moment.
Staram się dokładnie sprzątać rabaty z porażonych liści, ale nigdy wszystkiego się nie wygarnie.
Tak duży atak rdzy miałam po raz pierwszy. Kilka lat temu miałam ją na Cafe,ale szybko sobie z tym poradziłam. W tym roku choroba zaatakowała w czasie mojego urlopu i pewnie dlatego się rozsiała na kilka róż.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różany nad stawem II
Musiałam się zastanowić gdzie ta ławeczka stoi
Dopiero po pewnym czasie wpadłam gdzie
Jednak sporo sie zmienia.
Dopiero po pewnym czasie wpadłam gdzie
Jednak sporo sie zmienia.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród różany nad stawem II
Bardzo ładnie wyszło. Podoba mi się
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Werka rude trawki to turzyca włosista Bronco /chyba nie pomyliłam nazwy/w trawach nie jestem mocna.
Rabatka z żółtymi różami już przerobiona.Róże poszły w dobre ręce,obecnie mam tam hortensje i jeżówki,w tym sezonie zobaczę czy zmieszczą się jeszcze jakieś trawy.Muszę poczekać bo hortensje jeszcze się nie rozrosły.Realizuję plan zmniejszenia ilości róż,trochę za bardzo się rozpędziłam i przestałam wyrabiać się z porządkowaniem ogrodu.
Aniu każdy sezon jest inny,zdarzała mi się rdza na różach, obok posadzonej wierzby na pniu.Od chwili gdy się jej pozbyłam,nie miałam tego kłopotu.W tym roku nie wiem skąd ją przywiało,bywała też na klonie ale jej nie widziałam.Ja też trochę przegapiłam ,a na urlopie nie byłam, gdybym wcześniej zauważyła może bym nie musiała wycinać całego krzewu.Na ławeczkę zawsze znajdzie się trochę miejsca,musisz popatrzeć ,na trawie też można postawić,czemu nie.
Gosiu Doszłam do wniosku że trzeba trochę iść w stronę tworzenia ogrodu, a nie tylko róże i róże.
Monisiu to super że Ci się podoba .Placyk po renesansowych też już zaplanowany,a pokój różany tak na 90% ale czekam na konsultację z Wami.
Rabatka z żółtymi różami już przerobiona.Róże poszły w dobre ręce,obecnie mam tam hortensje i jeżówki,w tym sezonie zobaczę czy zmieszczą się jeszcze jakieś trawy.Muszę poczekać bo hortensje jeszcze się nie rozrosły.Realizuję plan zmniejszenia ilości róż,trochę za bardzo się rozpędziłam i przestałam wyrabiać się z porządkowaniem ogrodu.
Aniu każdy sezon jest inny,zdarzała mi się rdza na różach, obok posadzonej wierzby na pniu.Od chwili gdy się jej pozbyłam,nie miałam tego kłopotu.W tym roku nie wiem skąd ją przywiało,bywała też na klonie ale jej nie widziałam.Ja też trochę przegapiłam ,a na urlopie nie byłam, gdybym wcześniej zauważyła może bym nie musiała wycinać całego krzewu.Na ławeczkę zawsze znajdzie się trochę miejsca,musisz popatrzeć ,na trawie też można postawić,czemu nie.
Gosiu Doszłam do wniosku że trzeba trochę iść w stronę tworzenia ogrodu, a nie tylko róże i róże.
Monisiu to super że Ci się podoba .Placyk po renesansowych też już zaplanowany,a pokój różany tak na 90% ale czekam na konsultację z Wami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różany nad stawem II
Doszłyśmy do tych samych wniosków