Uratowane storczyki (Art) :)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Philadelphia mi się podoba...jeden z niewielu różowych kwiatów<nie za bardzo przepadam za tym kolorkiem i to we wszystkich odcieniach>. Poluje na falka z nakrapianymi liśćmi dlatego o kolor kwiatów pytałam, chciaąlbym inny kolorek. Ale, ostatnio, jak byłam w LM-Bonarka...byl jeden falek na przecenie<kolor ne byłby mi znany> z liśćmi wzdłuż żólto-zielonymi, gdybym znała kolor kwatu na pewno bym go wzięła... ;)
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Justynko- ja bym takiego z paskowanymi liśćmi w ciemno brała, nie ważne jaki byłby kolor kwiatów. Nawet różowego i lila bym przeżyła, choć tych kolorów nie lubię.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Śnieżko...no własnie ja za tymi kolorkami też nie przepadam, choć może są ze dwa,trzy wyjątki...ale gdyby był biały hmm...wtedy na pewno byłby mój
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 16 lut 2009, o 11:54
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Katlejki cudowne. Pięknie Ci "pączkują". Ja mam 3 szt. Dwie są z grupy jednoliściowych i z tymi mam problem, jeszcze mi nie kwitły - w zeszłym roku zmarnowałam pąki w pochewce u jednej a druga nie wytworzyła pąków. Latem przypiekłam je na słońcu, ale jesienią wypusciły po nowym lisciu i jest u jedej pochewka. Trzymam je na południowym parapecie w pokoju z temp ok 18 stopni i mało podlewam.
Trzecia katlejka jest z dulisciowych i z tą nie ma problemu - kwitła mi w ubiegłym roku 2 razy, ale kwiaty miała pomarańczowe, niezbyt duże.
Twoja ma cudowny kolor.
Z dendrobium phalaenopsis też odnoszę same klęski - coś tam kwitną, ale marnie. Na zachodnim oknie chyba im za ciepło bo oblazły je przędziorki a na wschodnim chyba za mało światła bo mają jasnozielone wierzchołki. Włączenie centralnego ogrzewania spowodowało masowe żółknięcie pąków. Tym bardziej doceniam piękno Twojego dendrobium.
Trzecia katlejka jest z dulisciowych i z tą nie ma problemu - kwitła mi w ubiegłym roku 2 razy, ale kwiaty miała pomarańczowe, niezbyt duże.
Twoja ma cudowny kolor.
Z dendrobium phalaenopsis też odnoszę same klęski - coś tam kwitną, ale marnie. Na zachodnim oknie chyba im za ciepło bo oblazły je przędziorki a na wschodnim chyba za mało światła bo mają jasnozielone wierzchołki. Włączenie centralnego ogrzewania spowodowało masowe żółknięcie pąków. Tym bardziej doceniam piękno Twojego dendrobium.
- Mamba
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1378
- Od: 25 cze 2008, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Oby Mini Mark chcial zakwitnąć tak pięknie jak poprzednio trzymam kciuki.
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Agnieszko,moja kwitnąca Cattleya ma psb z mieszaną ilością liści - są u niej i jedno i dwuliścienne psb.Agnieszka Co. pisze:Katlejki cudowne. Pięknie Ci "pączkują". Ja mam 3 szt. Dwie są z grupy jednoliściowych i z tymi mam problem, jeszcze mi nie kwitły - w zeszłym roku zmarnowałam pąki w pochewce u jednej a druga nie wytworzyła pąków. Latem przypiekłam je na słońcu, ale jesienią wypusciły po nowym lisciu i jest u jedej pochewka. Trzymam je na południowym parapecie w pokoju z temp ok 18 stopni i mało podlewam.
Trzecia katlejka jest z dulisciowych i z tą nie ma problemu - kwitła mi w ubiegłym roku 2 razy, ale kwiaty miała pomarańczowe, niezbyt duże.
Twoja ma cudowny kolor.
Z dendrobium phalaenopsis też odnoszę same klęski - coś tam kwitną, ale marnie. Na zachodnim oknie chyba im za ciepło bo oblazły je przędziorki a na wschodnim chyba za mało światła bo mają jasnozielone wierzchołki. Włączenie centralnego ogrzewania spowodowało masowe żółknięcie pąków. Tym bardziej doceniam piękno Twojego dendrobium.
Byłam tym zdziwiona, ale za mało się na tym znam, żeby to zjawisko wytłumaczyć.
Przypuszczam jednak, ze to cecha hybryd, u których "wszystko się może zdarzyć..."
Druga, typowo jednoliścienna przeszła u mnie prawie identyczną historię (poza przypieczeniem na słońcu ).
Też zmarnowałam jedno kwitnienie, potem przyrost był bez pąków, a teraz... właśnie zaczyna otwierać kwiaty.
Uwielbiam ten moment
Z Dendrobium phal., które kiedyś sama kupiłam przechodzę też 'drogę przez mękę'.
Ale postanowiłam, że się nie poddam i póki co wszystko jest na dobrej drodze.
Ale do ewent. kwitnienia jeszcze lata świetlne...
To dendrobium które zakwitło, ma zupełnie inne cechy. Trochę przyjaźniejszy charakterek
Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Dziewczyny...tak sobie czytam o tych jedno i dwuliściennych katlejkach, moja ma takie i takie i hmmm...Dziś ją dokładniej obejrzałam i jeden przyrost ma 4 listki, ciekawe skąd te dwa dodatkowe się wzięly...mutacja czy często się to zdarza ?
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Justynko - piszesz - przyrost z czterema listkami ? Być może to również normalne u niektórych hybryd.
Nie jestem w tym mocna. Może ktoś kto wie, wytłumaczy to nam ?
Moja druga Cattleya zaczyna otwierać pąki. Lubię ten moment
Zdjęcie wyszło niestety trochę z szumem, bo za ciemno na robienie fotek.
Myślę, że za jakieś 2 dni obydwa kwiaty pokażą w pełni swą urodę.
Musiałam czekać ok.1.5 roku żeby ta kapryśnica zakwitła. Poprzednio miała 4 kwiaty z jednej psb
Nie jestem w tym mocna. Może ktoś kto wie, wytłumaczy to nam ?
Moja druga Cattleya zaczyna otwierać pąki. Lubię ten moment
Zdjęcie wyszło niestety trochę z szumem, bo za ciemno na robienie fotek.
Myślę, że za jakieś 2 dni obydwa kwiaty pokażą w pełni swą urodę.
Musiałam czekać ok.1.5 roku żeby ta kapryśnica zakwitła. Poprzednio miała 4 kwiaty z jednej psb
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Kapryśna...ale za to jaka piękna...Własnie katlejki są tym wyjątkiem dla mnie, gdzie uwielbiam ich rożne odcienie różu Gratki kwiatuszków
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Justynko , Ty to potrafisz zawsze napisać coś miłego !
Dzisiaj pąki już są na pół otwarte. Cieszę się, bo pełne zdrowe kwitnienie trwa ok. 2 tygodni.
To oznacza, że na Święta przypadnie najpiękniejszy moment kwitnienia
Dzisiaj wypatrzyłam, że z pochewek kwiatowych u Encyclii vitelliny wyłaniają się maleńkie
pędziki z pączusiami.
Trzeba chyba oglądać je przez mikroskop żeby dojrzeć szczegóły. Aż się nie chce wierzyć, że to będą
całkiem spore kwiaty !
Dzisiaj pąki już są na pół otwarte. Cieszę się, bo pełne zdrowe kwitnienie trwa ok. 2 tygodni.
To oznacza, że na Święta przypadnie najpiękniejszy moment kwitnienia
Dzisiaj wypatrzyłam, że z pochewek kwiatowych u Encyclii vitelliny wyłaniają się maleńkie
pędziki z pączusiami.
Trzeba chyba oglądać je przez mikroskop żeby dojrzeć szczegóły. Aż się nie chce wierzyć, że to będą
całkiem spore kwiaty !
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Cattleya będzie piękna, różowa z ciemniejszą, pofalbankowaną warżką... Wstawisz fotki jak się rozwinie?
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Też lubię moment otwierania się kwiatów katlejek Super na Święta. Czekam na kolejne zdjęcie, oby tak dalej i
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16349
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Uratowane storczyki (Art) :)
Art- no bo, jak nie można się nie cieszyć, gdy widzi się takie piekne kwiauszki... ;) Czyli kolejny naturalny "stroik" świąteczny w postaci kwiatuszków katlejki Masz. Jak wyłoni się falbaneczka koniecznie foteczki poproszę