Petunia z nasion cz.5
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Pikuj ostrożnie po same liścienie. Są powyciągane, ale ponpikowaniu wzmocnią się i będzie ok.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Petunia z nasion cz.5
A to moje bidulki. Pikowałam i znowu zaczynają się wyciągać. Mam nadzieję, że szybko urosną do tego momentu, żeby je przepikować jeszcze raz.
Po prawej zwykła mieszanka, po lewej koronkowy welon. Dopiero jakiś czas temu przypomniałam sobie, że na opakowaniu było napisane koronkowy welon nana. Może to będzie jakaś miniaurka? Te 4 roślinki, co mi wyrosły (spośród 30 dziur w wielodoniczce) rosną w najlepsze i są na tym samym etapie rozwoju, co te zwykłe po prawej stronie, z tą różnicą, że listki mają wielkości główki od szpilki
sorry za jakość zdjęcia
Po prawej zwykła mieszanka, po lewej koronkowy welon. Dopiero jakiś czas temu przypomniałam sobie, że na opakowaniu było napisane koronkowy welon nana. Może to będzie jakaś miniaurka? Te 4 roślinki, co mi wyrosły (spośród 30 dziur w wielodoniczce) rosną w najlepsze i są na tym samym etapie rozwoju, co te zwykłe po prawej stronie, z tą różnicą, że listki mają wielkości główki od szpilki
sorry za jakość zdjęcia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Petunia z nasion cz.5
One powinny wyglądać tak jak u Violi Nie chciałabym Was jakoś zniechęcać, ale jak mają teraz takie warunki świetlne, to jak to będzie wyglądać do maja? Nie mówię, że nie przeżyją, tylko ze możecie się napracować i na koniec nie być zadowolone z efektu
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Pierwsze koty za płoty, teraz już będzie dobrze i zaczną rosnąć.Basia2207 pisze:asta6265 pisze: Chyba już wiem na czym polega operacja na otwartym mózgu
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 15 mar 2018, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Piękne - kiedy siane?_katharsis_ pisze:Petunie sieję po raz pierwszy. Na dzień dzisiejszy prezentują się tak.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 12 sty 2018, o 20:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Petunia z nasion cz.5
Koniecznie...mają już za ciasno. Rozumiem, że wcześniej nie były pikowane?_katharsis_ pisze:Petunie sieję po raz pierwszy. Na dzień dzisiejszy prezentują się tak. Jutro rozsadzam do osobnych doniczek.
Re: Petunia z nasion cz.5
A ja tak długo zastanawiałam się czy siać w tym roku petunię, że dopiero zdecydowałam się i posiałam ją 24 lutego (trochę późno, ale w roku ubiegłym posiałam pełną 15 marca a zakwitła już koniec maja/początek czerwca - więc myślę, że i ta zdąży zakwitnąć). Mam kilka paczuszek - pozostałości z roku ubiegłego (głównie wielkokwiatową i strzępiaste), ale tych nie siałam. Posiałam natomiast z zebranych przeze mnie nasion z petunii "Sky Night" kupionej w zeszłym roku w Leroy M. (na zdjęciu):
W ogóle muszę przyznać, że wcale do tej petunii nie zlatywały się owady - tak jak do innych, które miałam w ogródku (pomimo, że ładnie pachniała) i w związku z tym nie zawiązywały się nasiona (na co byłam okropnie zła), ale pod koniec lata, po dokładnym przejrzeniu roślinki - zauważyłam, że są dwa nasienniki . No i właśnie tylko te nasiona wysiałam w tym roku - bardziej dlatego, że zżera mnie ciekawość jakie będą kwiatki. Łodyżki mają zabarwienie fioletowe i listki tak mi się wydaje, że też nabierają takiej barwy - są na razie mikrusie:
W ogóle muszę przyznać, że wcale do tej petunii nie zlatywały się owady - tak jak do innych, które miałam w ogródku (pomimo, że ładnie pachniała) i w związku z tym nie zawiązywały się nasiona (na co byłam okropnie zła), ale pod koniec lata, po dokładnym przejrzeniu roślinki - zauważyłam, że są dwa nasienniki . No i właśnie tylko te nasiona wysiałam w tym roku - bardziej dlatego, że zżera mnie ciekawość jakie będą kwiatki. Łodyżki mają zabarwienie fioletowe i listki tak mi się wydaje, że też nabierają takiej barwy - są na razie mikrusie:
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 15 mar 2018, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Petunia z nasion cz.5
Wysiewałam w drugiej połowie lutego .asta6265 pisze: Piękne - kiedy siane?
Są już w nowych domkach . Nie były wcześniej pikowane ale sporo podrosły dopiero w ostatnim tygodniu. Wcześniej z braku ładnej pogody i światła rosły dość opornie.Madzia2234 pisze: Koniecznie...mają już za ciasno. Rozumiem, że wcześniej nie były pikowane?