Zaduma po upalnym lecie! cz.39
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, kwitnąca kłokoczka symbolizuje pełnię wiosny, więc teraz musi być już tylko cieplej, coraz cieplej. Ponoć od środy.
Bożykwiat już kwitnący Mój jeszcze śpi.
I tulipany - najładniejsze, bo najpewniejsze. Te stare odmiany zawsze kwitną i jeszcze się rozmnażają, a i gryzoniom jakoś mniej smakują....
Maki bylinowe i u mnie całe w pąkach, tylko więcej ciepełka im trzeba.
A ta ślicznotka to? https://www.fotosik.pl/zdjecie/00c7e02e181226ec
Ciepełka pod słonecznym niebem i zdrówka na cały tydzień życzę.
Bożykwiat już kwitnący Mój jeszcze śpi.
I tulipany - najładniejsze, bo najpewniejsze. Te stare odmiany zawsze kwitną i jeszcze się rozmnażają, a i gryzoniom jakoś mniej smakują....
Maki bylinowe i u mnie całe w pąkach, tylko więcej ciepełka im trzeba.
A ta ślicznotka to? https://www.fotosik.pl/zdjecie/00c7e02e181226ec
Ciepełka pod słonecznym niebem i zdrówka na cały tydzień życzę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Maryś hippeastrum tworzy liście ..to cudownie.
Teraz umiarkowanie podlewaj z nawozem (np do pomidorów albo pelargonii) i zobaczysz jak cebulka będzie przybierać na objętości.
Zrobi się jędrna i twarda a potem ogranicz nawożenie i tylko samą wodą podlewaj. Między podlewaniami przesusz żeby nie zagniwała.
Lubi jasne stanowisko.
Sama Ci powie kiedy chce odpocząć bo zaczną liście żółknąć....a może być tak, że stale będą nowe wyrastać.
Jak minie czas sadzenia pomidorów, papryk i innego zielska to zajmę się wysyłką. Mam zarezerwowane dla Ciebie dwie różne cebulki.
Cudownie u Ciebie.
Teraz umiarkowanie podlewaj z nawozem (np do pomidorów albo pelargonii) i zobaczysz jak cebulka będzie przybierać na objętości.
Zrobi się jędrna i twarda a potem ogranicz nawożenie i tylko samą wodą podlewaj. Między podlewaniami przesusz żeby nie zagniwała.
Lubi jasne stanowisko.
Sama Ci powie kiedy chce odpocząć bo zaczną liście żółknąć....a może być tak, że stale będą nowe wyrastać.
Jak minie czas sadzenia pomidorów, papryk i innego zielska to zajmę się wysyłką. Mam zarezerwowane dla Ciebie dwie różne cebulki.
Cudownie u Ciebie.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6368
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, żywokost nie naruszony, więc nie jest jeszcze aż tak źle u Ciebie z tymi ślimakami.
Pierwszy raz mam samosiejki w tym roku innych maków niż miałam, ciekawa jestem które to takie odważne.
Cieplejszej aury życzę i słoneczka.
Pierwszy raz mam samosiejki w tym roku innych maków niż miałam, ciekawa jestem które to takie odważne.
Cieplejszej aury życzę i słoneczka.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Zimno i mokro, kaloryfery hulają
Agnieszko absolutnie się nie mylisz! ślimaki zimują w postaci jajeczek i na wiosnę mamy to co zjada moje rozsady. Często podnosząc jakąś deskę znajduję pod spodem masę jajeczek i niosę kureczkom A ostatnio wyczytałam, że takie jajeczka ślimaków (tylko chyba nie pomrowów) są najdroższym kawiorem...chyba by mi nie przeszedł przez gardło Ja je niestety widzę, bo oblepiają doniczkę w rozsadą i liście irysów
Cieszę się, że roślinki nie przyniosły wstydu
Lidziu nie dokarmiam cieszynianki pierwotnie rosła w innym miejscu, a potem przesadziłam to na pewno ziemia tutaj żyźniejsza, ale kwitła mi raz jak przystało na Cieszyniankę i raz jednym kwiatuszkiem. Lidziu w tym samym ogrodzie łyszczaki rosną mi różnie, w jednym miejscu marnieje a tu kwitnie i rozrasta się ładnie. Tak jak my albo czujemy się gdzie od razu dobrze albo ...coś nam nie pasuje
Dąbrówki to ja bardzo lubię i mam ich kilka ...ale teraz sobie przypomniałam, że jednej nie widzę ...przesadzanej No trudno jak nie wyjdzie trzeba będzie poszukać gdzieś. Dąbrówka od Ciebie 'Chocolate Chip' rośnie ładnie w kilku miejscach
Lidziu przy okazji o coś zapytam, dostałam od Ciebie pierwiosnek Kluczyk w kolorze żółtym, na drugi rok miał kilka malutkich siewek, które zakwitły tak
Czy to też kluczyki?
U mnie też się ochłodziło, ale deszcz chyba uchronił nas przed przymrozkiem. Z przerażeniem oglądałam dzisiaj śnieg choćby w śladowych ilościach u innych W dzień zrobiło się +7, ale deszcz siąpił cały czas.
Ja też mam nadzieję, że zimni ogrodnicy zmienili termin, bo już tak kiedyś było.
Dorotko postaram się przypomnieć może u mnie są tylko nie zakwitły
Na zdjęciu jest żywokost "Axmister Gold" ozdobny głównie z liści i nie rozrasta się tak jak ten na niebiesko kwitnący.
Skrzynia nie jest może dziełem sztuki, ale będzie bardzo przydatna. Nie wiem dlaczego rozmaryn u mnie w domu pokrywa się białym nalotem, wiele już ich straciłam przez to! Dlatego staram się na wiosnę hodować w gruncie, a uwielbiam ziemniaki pieczone z rozmarynem czy foccacię
Dzielny Twój M jeszcze będzie dużo Ci pomagał tylko nauczy się sobie radzić...jestem pewna
Ja okryłam pomidory, bokiem folią bąbelkową, a od góry włókniną zimową, bo w tunelu nie jest szczelnie
Joasiu hortensje to pewnie ogrodowe i nie powinny ucierpieć. Skrzyni nie dam rady wziąć do domu, bo ma długości ponad metr i jest bardzo ciężka z ziemią. Serduszka chyba mi się wysiała, bo widzę w innym miejscu z jednym wiszącym serduszkiem Jak Twoja się zadomowi na pewno pokaże co potrafi
Beatko witaj! tylko u mnie dalej pada i jest zimno, ale wolę to niż przymrozek
Lucynko liczę na to że w końcu wyłączę ogrzewanie na dobre, bo czas zbierać na wakacje a nie płacić rachunki za gaz Bożykwiat mam młodziutki...ale dzielny Tak tulipany to stare odmiany...dumnie górują i pachną. Maki widziałam u Ciebie dlatego zrobiłam zdjęcie i moim z pąkiem.
Ta ślicznotka to wielosił i chyba jezoński Heaven Scent, ale nie jestem pewna.
I Tobie Kochana ciepełka i zdrówka na cały tydzień
Elżbietko dziękuję za instrukcję, jak mi się uda to będziesz miała u mnie duże piwo Chciałabym kiedyś doczekać takiego spektakularnego kwitnienia jak u Ciebie
Bea na razie te małe chrupią takie gładkie roślinki ...moje rozsady i namiętnie żrą liście irysów. U mnie też są siewki jakichś maków...jakich sprawdzę niedługo, bo nasion jeszcze nie posiałam...tyle mam zaległego siania Trzymaj się cieplutko i dobrego tygodnia
Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny
Agnieszko absolutnie się nie mylisz! ślimaki zimują w postaci jajeczek i na wiosnę mamy to co zjada moje rozsady. Często podnosząc jakąś deskę znajduję pod spodem masę jajeczek i niosę kureczkom A ostatnio wyczytałam, że takie jajeczka ślimaków (tylko chyba nie pomrowów) są najdroższym kawiorem...chyba by mi nie przeszedł przez gardło Ja je niestety widzę, bo oblepiają doniczkę w rozsadą i liście irysów
Cieszę się, że roślinki nie przyniosły wstydu
Lidziu nie dokarmiam cieszynianki pierwotnie rosła w innym miejscu, a potem przesadziłam to na pewno ziemia tutaj żyźniejsza, ale kwitła mi raz jak przystało na Cieszyniankę i raz jednym kwiatuszkiem. Lidziu w tym samym ogrodzie łyszczaki rosną mi różnie, w jednym miejscu marnieje a tu kwitnie i rozrasta się ładnie. Tak jak my albo czujemy się gdzie od razu dobrze albo ...coś nam nie pasuje
Dąbrówki to ja bardzo lubię i mam ich kilka ...ale teraz sobie przypomniałam, że jednej nie widzę ...przesadzanej No trudno jak nie wyjdzie trzeba będzie poszukać gdzieś. Dąbrówka od Ciebie 'Chocolate Chip' rośnie ładnie w kilku miejscach
Lidziu przy okazji o coś zapytam, dostałam od Ciebie pierwiosnek Kluczyk w kolorze żółtym, na drugi rok miał kilka malutkich siewek, które zakwitły tak
Czy to też kluczyki?
U mnie też się ochłodziło, ale deszcz chyba uchronił nas przed przymrozkiem. Z przerażeniem oglądałam dzisiaj śnieg choćby w śladowych ilościach u innych W dzień zrobiło się +7, ale deszcz siąpił cały czas.
Ja też mam nadzieję, że zimni ogrodnicy zmienili termin, bo już tak kiedyś było.
Dorotko postaram się przypomnieć może u mnie są tylko nie zakwitły
Na zdjęciu jest żywokost "Axmister Gold" ozdobny głównie z liści i nie rozrasta się tak jak ten na niebiesko kwitnący.
Skrzynia nie jest może dziełem sztuki, ale będzie bardzo przydatna. Nie wiem dlaczego rozmaryn u mnie w domu pokrywa się białym nalotem, wiele już ich straciłam przez to! Dlatego staram się na wiosnę hodować w gruncie, a uwielbiam ziemniaki pieczone z rozmarynem czy foccacię
Dzielny Twój M jeszcze będzie dużo Ci pomagał tylko nauczy się sobie radzić...jestem pewna
Ja okryłam pomidory, bokiem folią bąbelkową, a od góry włókniną zimową, bo w tunelu nie jest szczelnie
Joasiu hortensje to pewnie ogrodowe i nie powinny ucierpieć. Skrzyni nie dam rady wziąć do domu, bo ma długości ponad metr i jest bardzo ciężka z ziemią. Serduszka chyba mi się wysiała, bo widzę w innym miejscu z jednym wiszącym serduszkiem Jak Twoja się zadomowi na pewno pokaże co potrafi
Beatko witaj! tylko u mnie dalej pada i jest zimno, ale wolę to niż przymrozek
Lucynko liczę na to że w końcu wyłączę ogrzewanie na dobre, bo czas zbierać na wakacje a nie płacić rachunki za gaz Bożykwiat mam młodziutki...ale dzielny Tak tulipany to stare odmiany...dumnie górują i pachną. Maki widziałam u Ciebie dlatego zrobiłam zdjęcie i moim z pąkiem.
Ta ślicznotka to wielosił i chyba jezoński Heaven Scent, ale nie jestem pewna.
I Tobie Kochana ciepełka i zdrówka na cały tydzień
Elżbietko dziękuję za instrukcję, jak mi się uda to będziesz miała u mnie duże piwo Chciałabym kiedyś doczekać takiego spektakularnego kwitnienia jak u Ciebie
Bea na razie te małe chrupią takie gładkie roślinki ...moje rozsady i namiętnie żrą liście irysów. U mnie też są siewki jakichś maków...jakich sprawdzę niedługo, bo nasion jeszcze nie posiałam...tyle mam zaległego siania Trzymaj się cieplutko i dobrego tygodnia
Dobrej nocy i dziękuję za odwiedziny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu dobrze ,ze pada szkoda tylko ,ze tak zimno ,u mnie przyrozki narobiły szkód w owocach i kwiatach,zmarzły mi wszystkie funkie ,serduszka ,jedna borówka ,truskawki ,winogron i pewnie wiśnie W majówkę miałam podgonić prace ogrodowe ale nici z tego wyszły ,Mikołaj się rozchorował i córk aadostała skierowanie do ,ja zostałam szpitala a ja zostałam z Hanią.Zrobili wszystkie badania,przepisali leki i puścili do domu ale był taki marudny ,że we dwie miałyśmy co robić,ale i tak było tak zimno ,że pewnie tylko bym się przeziębiła no i uratowałam pomidory bo miałam sadzić w majówkę
Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę
Pozdrawiam serdecznie i słoneczka życzę
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2994
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, ten różowy, to pierwiosnek Siebolda raczej, on potem znika aż do następnej wiosny. Z tego powodu mam go coraz mniej, bo przecież będę pamiętać gdzie rośnie, a wiosną przekonuję się, że mam sklerozę
Różnorodność w Twoim ogrodzie jest powalająca! Właśnie odkryłam śliczny wielosił a co to na zdjęciu nad nim?
Różnorodność w Twoim ogrodzie jest powalająca! Właśnie odkryłam śliczny wielosił a co to na zdjęciu nad nim?
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
No widzę piękną Kłokoczkę Marysiu, inna niż moja , ja myślałam, że to już macie spotkanie, bo w wątkach widzę poruszenie przymrozki i to spore nas nawiedzają co noc, a dzis w pracy zmarzłam, że z nocha mi lecieć zaczyna, zimno i w dzień bardzo, pomarzło sporo roslin, ja zobaczę jak to u mnie wygląda dopiero jutro, niech już pada i zimno nawet, byle nie mrozi , Edward u mnie pisał, że nawet orzechy u nas pomarzłu, no taki maj, jak chyba nie pamietam
Marysiu co to za ślicznotka? https://www.fotosik.pl/zdjecie/a7932f17b2fa1eda
Marysiu co to za ślicznotka? https://www.fotosik.pl/zdjecie/a7932f17b2fa1eda
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ślicznie kwitnie ten wielosił, a pomyślałam, że to coś z rodziny dzwonkowatych.
U Ciebie pada i zimno, u mnie spadł jednorazowy deszcz w nocy z soboty na niedzielę, przymrozek szczęśliwie nas ominął, a dzień był słoneczny, bezwietrzny i ciepły. W cieniu 16 stopni.
Niech i do Ciebie wreszcie słonko dotrze, przyniesie ciepełko zarówno Wam, roślinkom, zwierzaczkom i ptaszkom.
Zdrówka, Marysiu.
U Ciebie pada i zimno, u mnie spadł jednorazowy deszcz w nocy z soboty na niedzielę, przymrozek szczęśliwie nas ominął, a dzień był słoneczny, bezwietrzny i ciepły. W cieniu 16 stopni.
Niech i do Ciebie wreszcie słonko dotrze, przyniesie ciepełko zarówno Wam, roślinkom, zwierzaczkom i ptaszkom.
Zdrówka, Marysiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Pierwszy raz widzę tą kłokoczkę.Ciekawie wygląda.
Ten pstry żywokost, śliczny.
To ekspansywne rośliny czy też nie ??
jagodowiec ładnie się prezentuje.A obok niego co ładne niebiesko-kwitnące ??
U ciebie też tak zimno ?.Brr!!
Ależ pogoda fatalna.
Ten pstry żywokost, śliczny.
To ekspansywne rośliny czy też nie ??
jagodowiec ładnie się prezentuje.A obok niego co ładne niebiesko-kwitnące ??
U ciebie też tak zimno ?.Brr!!
Ależ pogoda fatalna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7678
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu dawno u Ciebie nie byłam i jestem ciekawa jak Twój ogród po pracach ziemnych.....spakowałaś już zawału ziemi ? rośliny ukazały się ma powierzchni ?
Myślę że już nie wielki ślad został po wykopkach...czytam i oglądam kwitnące roślinki, przyrody jednak nie da się przechytrzyć..
Pozdrawiam
Myślę że już nie wielki ślad został po wykopkach...czytam i oglądam kwitnące roślinki, przyrody jednak nie da się przechytrzyć..
Pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42279
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Nie mam dzisiaj o czym pisać, bo w ogrodzie byłam jedynie żeby otworzyć, nakarmić i zamknąć drób. Czekałam na wysłannika od mojego kolegi z USA, który posłał mi jakieś specjały na nornice. Niestety chyba mój kolega już zapomniał, że są takie żyjątka i kupił coś ale na ...norki??? Jeden to jest proszek i spróbuję jego działania ale mam wątpliwości
Tereniu tak mi żal roślinek które zmarzły Rozumiem Cię doskonale, bo traciłam czasem przez czynniki atmosferyczne rośliny. A w dodatku dzieciątko chore, nie dobrze rozpoczął się maj...ale teraz będzie już tylko dobrze! Zaczęło się od pomidorów. ja dzisiaj swoich nawet nie okryłam...zawierzyłam prognozom
Tereniu jak chcesz jakieś roślinki to napisz proszę i spróbuje Ci wynagrodzić mróz.Pozdrawiam i utulam
Martusiu no właśnie ten pierwiosnek jest cały czas i mocno się latem namnaża, a mam go cały czas na oku Wielosił to nabytek na FO a powyżej jest jastrzębiec plamisty
Iwonko moja jest klasyczna kłokoczka, wyhodowana przez leśników w ramach jakieś projektu przywracania gatunków rodzimych Spotkanie będzie pierwsze to wiadomo przeżywamy
Czytam w wielu wątkach o stratach przymrozkowych i żal wielki! Tak odpowiedziałam powyżej i nie zmienię na razie zdania
Deszcz był żaden takie przesiąknięte powietrze, bo po nocy nie było prawie nic w pojemnikach. Trochę już cieplej i jakby się rozjaśniało to może nareszcie pogoda się poprawi.
Utulam Cię Kochana i również trzymaj się zdrowo
Aniu kłokoczka to stara roślina, która chyba jest trochę zapomniana.
Żywokost nie tylko nie jest ekspansywny ale muszę pilnować bo czasem przerasta zwykłym zielonym i to wyrywam.
Niebieskie to j.w.
Krysiu i ja Cię nie odwiedzam, bo nie widziałam Cię w innych wątkach...to myślałam że masz przerwę Przepkop jest cały czas widoczny a rośliny nie mają skąd wyjść, bo dół był na ponad 4 m a później kolejny wzdłuż na 2 m więc wszystko co wpadło to przepadło. Żółta glina jeszcze nie przeszła rekultywacji i ciągle się zapada, ale cały czas pracuję nad tym Obsadzam też ziemię po wyciętych kilka ogromnych drzewach więc pracy mam na cały sezon, bo pomocy znikąd
pozdrawiam!
Wybaczcie, ale zdjęć brak! Dobrej nocy
Nie mam dzisiaj o czym pisać, bo w ogrodzie byłam jedynie żeby otworzyć, nakarmić i zamknąć drób. Czekałam na wysłannika od mojego kolegi z USA, który posłał mi jakieś specjały na nornice. Niestety chyba mój kolega już zapomniał, że są takie żyjątka i kupił coś ale na ...norki??? Jeden to jest proszek i spróbuję jego działania ale mam wątpliwości
Tereniu tak mi żal roślinek które zmarzły Rozumiem Cię doskonale, bo traciłam czasem przez czynniki atmosferyczne rośliny. A w dodatku dzieciątko chore, nie dobrze rozpoczął się maj...ale teraz będzie już tylko dobrze! Zaczęło się od pomidorów. ja dzisiaj swoich nawet nie okryłam...zawierzyłam prognozom
Tereniu jak chcesz jakieś roślinki to napisz proszę i spróbuje Ci wynagrodzić mróz.Pozdrawiam i utulam
Martusiu no właśnie ten pierwiosnek jest cały czas i mocno się latem namnaża, a mam go cały czas na oku Wielosił to nabytek na FO a powyżej jest jastrzębiec plamisty
Iwonko moja jest klasyczna kłokoczka, wyhodowana przez leśników w ramach jakieś projektu przywracania gatunków rodzimych Spotkanie będzie pierwsze to wiadomo przeżywamy
Czytam w wielu wątkach o stratach przymrozkowych i żal wielki! Tak odpowiedziałam powyżej i nie zmienię na razie zdania
Lucynko to ciekawa roślina niższa od wielosiłu i nie rozsiewa się jak na raziea ślicznotka to wielosił i chyba jezoński Heaven Scent, ale nie jestem pewna.
Deszcz był żaden takie przesiąknięte powietrze, bo po nocy nie było prawie nic w pojemnikach. Trochę już cieplej i jakby się rozjaśniało to może nareszcie pogoda się poprawi.
Utulam Cię Kochana i również trzymaj się zdrowo
Aniu kłokoczka to stara roślina, która chyba jest trochę zapomniana.
Żywokost nie tylko nie jest ekspansywny ale muszę pilnować bo czasem przerasta zwykłym zielonym i to wyrywam.
Niebieskie to j.w.
Trochę chyba się poprawia, ale jeszcze bez cudówa ślicznotka to wielosił i chyba jezoński Heaven Scent, ale nie jestem pewna.
Krysiu i ja Cię nie odwiedzam, bo nie widziałam Cię w innych wątkach...to myślałam że masz przerwę Przepkop jest cały czas widoczny a rośliny nie mają skąd wyjść, bo dół był na ponad 4 m a później kolejny wzdłuż na 2 m więc wszystko co wpadło to przepadło. Żółta glina jeszcze nie przeszła rekultywacji i ciągle się zapada, ale cały czas pracuję nad tym Obsadzam też ziemię po wyciętych kilka ogromnych drzewach więc pracy mam na cały sezon, bo pomocy znikąd
pozdrawiam!
Wybaczcie, ale zdjęć brak! Dobrej nocy
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Dobry wieczór Marysiu.
To cudeńko u Ciebie to z pewnością wielosił jezoński, bo też mam takiego u siebie, tylko nie wiem, czy tę samą odmianę liści, ale kwiaty są identyczne.
U mnie też zimno, buro i ponuro. Jedynie tulipanom to pasuje, bo w tym chłodzie wydaje się, że mają się o wiele lepiej niż w upale.
Uśmiałam się z tego spacjału na norki
Pozdrawiam i życzę, aby przymrozki omijały nasze ogrody szerokim łukiem.
Dobrej nocy
To cudeńko u Ciebie to z pewnością wielosił jezoński, bo też mam takiego u siebie, tylko nie wiem, czy tę samą odmianę liści, ale kwiaty są identyczne.
U mnie też zimno, buro i ponuro. Jedynie tulipanom to pasuje, bo w tym chłodzie wydaje się, że mają się o wiele lepiej niż w upale.
Uśmiałam się z tego spacjału na norki
Pozdrawiam i życzę, aby przymrozki omijały nasze ogrody szerokim łukiem.
Dobrej nocy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu dziękuję za dobre serdeuszko ale mam nadzieje ,że te roślinki odbiją,jeśli nie to wtedy zobaczymy.U mnie zimnicy ciąg dalszy ,po pracy pojechałam po seler i por ale wcale mi się nie uśmiecha jechać na działkę,jutro ma być cieplej więc wywiozę pomidory i od razu posadzę rozsadę.Nornice to u mnie też plaga ,posiałam przy chodniku przypołudnik i aksamitki i poryły akurat w tym miejscu .Już nie wiadomo jak ich zwalczać?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2766
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Wielosił,kłokoczka i wiele innych... zawrotu głowy dostaję Maria jak chodze po twoim ogrodzie Robie notatki bo wszystkiego sie dopiero uczę. Ja tez znajduje czasami ślimaki w postaci jajeczek i takie małe ale je sole bez opamiętania. Skąd to sie bierze tyle tego; w tamtym roku miałam ich bardzo mało i myslałam że w tym będzie z nimi koniec wreszcie a tu masz niespodzianki
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu dobrze, że nam słoneczko dzisiaj świeciło, owszem zimno ale na pewno coś w ogrodzie popracowałaś.
Norki i nornice niby podobne mają przednie zęby preparat pomoże
Rozmaryn obowiązkowo mam na parapecie w kuchni pod ręką, stary był ze mną 3 lata, ale już wyrodzony, teraz kupiłam nowy. I po ustawieniu dopiero zauważyłam, że ten inaczej wygląda, ma inne liście, niby pachną podobnie, ale jednak się różnią.
Norki i nornice niby podobne mają przednie zęby preparat pomoże
Rozmaryn obowiązkowo mam na parapecie w kuchni pod ręką, stary był ze mną 3 lata, ale już wyrodzony, teraz kupiłam nowy. I po ustawieniu dopiero zauważyłam, że ten inaczej wygląda, ma inne liście, niby pachną podobnie, ale jednak się różnią.