Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 11 maja 2017, o 17:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
ale w sensie jak z sianem? liczę na to, że przy regularnym koszeniu mulcz ulegnie biodegradacji?
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Uwierz mi, że ścinki trawy z mulczowania nie zdążą się rozłożyć w ciągu sezonu i podczas wertykulacji jest mnóstwo siana. U mnie większość tego siana idzie wprost na warzywniak a pozostała część pod drzewka owocowe.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 11 maja 2017, o 17:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
no to jak to raz na rok trzeba przegrabić/wertykulować to przypuszczam że tego i tak będzie mniej jak z jednego koszenia, więc to byłby problem na koniec sezonu
a jak to faktycznie jest suchy odpad, to mogłbym nawet spalić.

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Filc się zrobi jak masz ubogą faunę w glebie przez nawożenie gotowymi nawozami, a co do sąsiadów lubią mieć schludnie i koszą zapewne raz na tydzień...także tygodniowa trawa jest już spora (a przy koszeniu bez kosza robota szybsza kilkukrotnie, także jeśli są chęci to można nawet i 2x w tygodniu kosić), jakbyś miał elektrycznego wariata na solary to by ci codziennie przycinał wtedy byś nie miał ani ździebełka siana, a trawnik byłby gęsty jak gąbeczka
(ale jak tutaj w Holandii na taki trawnik patrzę, to aż szkoda deptać
).


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Myślę że krótką trawę zostawiaj na trawniku, a przerośniętą koś z koszem.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Koszenie z koszem również zależy od długości, jeśli trawa jest za długa i soczysta to kosiarka się po prostu dusi, także przy wysokiej soczystej trawie i elektrycznej kosiareczce obowiązkowo bez kosza i z odchyloną klapą, aby rozrzucało materiał na bok (bo inaczej robota 2/3 razy dłuższa).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Ja miałam wpadke . Składałam zielsko i trawę na kompostniku
. Wszystko było ok, czekałam , przekładałam a nawet sypałam takim granulatem, żeby szybciej sie rozłożyło wszystko . Jak juz powstała próchnica to obdzieliłam grzędy sprawiedliwie. I zaczęło się. Zachwaściłam cały ogród .Roboty miałam po pachy
. A co mówiłam w trakcie plewienia to nie napiszę na forum
. Zaznaczam, że uważałam przy składaniu zieleniny, żeby nasion nie było a jednak 




- maniusika
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5968
- Od: 18 mar 2009, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Też tak miałam i dlatego teraz na wiosnę zamiast na rabaty kompost rozkładam na czarnej foli i go suszę , Trochę zmoknie zielsko się zazieleni to słonko znowu go wysuszy i wtedy jest mniej chwastów .. które nie są z trawy tylko z zielska ..
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Też tak mam, ale korzyści płynące ze stosowania własnego kompostu (u mnie na glebie piaszczystej klasy VI) przewyższają straty w postaci kiełkowania chwastów w miejscu jego stosowania. Po prostu potem trzeba shaczkować młode chwasty lub je wyrwać - u mnie to głównie komosa, gwiazdnica, wyka itp.
Rozkładanie świeżej lub podsuszonej ściętej trawy, też z chwastami, powoduje u mnie, że tworzy sie zbita warstwa wydzielająca ciepło która pali chwasty i nie pozwala się im przebić, dopiero jak to się troszkę przerobi, wymiesza z glebą to wtedy chwasty włażą i to ze zdwojoną siłą ale wtedy wywalam kolejną skoszoną trawę i tak "w koło macieju"
Robię tak na rabacie z krzewami, gdzie nie zastosowałam kory. bylinki i ich korzenie mogło by z deczka przegrzać..
Rozkładanie świeżej lub podsuszonej ściętej trawy, też z chwastami, powoduje u mnie, że tworzy sie zbita warstwa wydzielająca ciepło która pali chwasty i nie pozwala się im przebić, dopiero jak to się troszkę przerobi, wymiesza z glebą to wtedy chwasty włażą i to ze zdwojoną siłą ale wtedy wywalam kolejną skoszoną trawę i tak "w koło macieju"

Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
A ja chciałem zapytać, czy można gdzieś kupić igliwie świerkowe, jodłowe? Z lasu nie chcę wynosić.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2029
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Mulczowanie gleby - ogrodowe sztuczki.
Aby pozyskać legalnie igliwie, najlepiej przejść się po osiedlu z workiem i sekatorem w styczniu, i ogolić wszystkie poświąteczne choinki stojące pod śmietnikami. Jeszcze stoją w niektórych miejscach. Igliwie za darmo.
Ze sztuczek ogrodowych to polecam jeszcze pod kompostownik położyć linoleum (oczywiście z odzysku - im grubsze, tym trwalsze). Podłoże tak ukształtować, aby odcinek wypływała w jednym miejscu. Przy krawędzi kopiami dołek na wiadro, przykryję dziękujemy i zbieramy sobie darmowy biohumus do nawożenia warzywek. Krety też nie mają dostępu do naszych kalifornijskich pomocnic.
Ze sztuczek ogrodowych to polecam jeszcze pod kompostownik położyć linoleum (oczywiście z odzysku - im grubsze, tym trwalsze). Podłoże tak ukształtować, aby odcinek wypływała w jednym miejscu. Przy krawędzi kopiami dołek na wiadro, przykryję dziękujemy i zbieramy sobie darmowy biohumus do nawożenia warzywek. Krety też nie mają dostępu do naszych kalifornijskich pomocnic.
