Ten wątek pędzi....już wnet pewnie kolejna część będzie
Ale zdążyłam zaglądnąć i coś naskrobać jeszcze.
Do Ciebie co chwila nowości przyjeżdżają - nadążyć się za Twoim wirusem hojowym nie da.
Kerrii - dwukolorowa, jaka piękna.
Latifolię zapamiętałam...I Sunrise.
A Wiesz, że sa jeszcze inne cudenka lacunosowate o podobnych liściach: h. Rebecca, h. Obscura i h. Sunshine. Moim marzeniem - jest posiadać wszystkie 4. Hmm...brakuje mi do szczęścia h. Sunshine
A crinckle...wciąż jest na mojej liście chciejstw. Waham się, czy motoskei czy crinckle. Na obie nie mam miejsca
