Werka rude trawki to turzyca włosista Bronco /chyba nie pomyliłam nazwy/w trawach nie jestem mocna.
Rabatka z żółtymi różami już przerobiona.Róże poszły w dobre ręce,obecnie mam tam hortensje i jeżówki,w tym sezonie zobaczę czy zmieszczą się jeszcze jakieś trawy.Muszę poczekać bo hortensje jeszcze się nie rozrosły.Realizuję plan zmniejszenia ilości róż,trochę za bardzo się rozpędziłam i przestałam wyrabiać się z porządkowaniem ogrodu.
Aniu każdy sezon jest inny,zdarzała mi się rdza na różach, obok posadzonej wierzby na pniu.Od chwili gdy się jej pozbyłam,nie miałam tego kłopotu.W tym roku nie wiem skąd ją przywiało,bywała też na klonie ale jej nie widziałam.Ja też trochę przegapiłam ,a na urlopie nie byłam,

gdybym wcześniej zauważyła może bym nie musiała wycinać całego krzewu.Na ławeczkę zawsze znajdzie się trochę miejsca,musisz popatrzeć ,na trawie też można postawić,czemu nie.
Gosiu Doszłam do wniosku że trzeba trochę iść w stronę tworzenia ogrodu, a nie tylko róże i róże.
Monisiu to super że Ci się podoba

.Placyk po renesansowych też już zaplanowany,a pokój różany tak na 90% ale czekam na konsultację z Wami.
