Kawon ( arbuz ) - część 9
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Wokan, oglądnęłam ten filmik Arbuzy Optom. Sprawnie idzie chłopakam. Oni dają czarną folię. Czy u nas również sprawdzie się?Jak myslisz? Nie będzie korzeniam goraca?
Pozdrawiam Ekaterina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Czarna folia stosowana jest powszechnie na całym świecie w uprawie przemysłowej. Gdyby była zła to raczej nikt by jej nie stosował. Chłopaki z Optom wcześniej stosowali białą i chyba w 2016 przeszli na czarną bo lepsza. Ja stosowałem czarną agro i mam porównanie do uprawy bez niej. Nawet wrzucałem w tamtym roku foty dla porównania - niebo a ziemia przy czarnej agrowłókninie. Arbuzy bardzo lubią ciepło (pochodzą z Afryki) i wilgoć więc prędzej będzie im za zimno niż za gorącokacona pisze:Wokan, oglądnęłam ten filmik Arbuzy Optom. Sprawnie idzie chłopakam. Oni dają czarną folię. Czy u nas również sprawdzie się?Jak myslisz? Nie będzie korzeniam goraca?
-
- 200p
- Posty: 373
- Od: 4 maja 2016, o 18:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Wiedziałam twoje zdjęcia. na włókninie ja tez miałam. A tu folia.
Pozdrawiam Ekaterina
- Grigor
- 500p
- Posty: 566
- Od: 31 sie 2017, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Ja to chyba janosika kupie w tym roku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
kacona pisze:Wiedziałam twoje zdjęcia. na włókninie ja tez miałam. A tu folia.
Bo znacznie tańsza niż agrowłóknina, a przy hektarach do okrycia robi to różnicę, innego wytłumaczenia nie znam.
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Czy uprawiał ktoś rok temu arbuza Orangeglo (...to nie jest sekcja ofert. Marconi_exe) Bo w zeszłym roku można je było kupić na necie a w tym roku już ich nie będzie. I jak smakuje ten arbuz? Jakaś różnica z tradycyjnym czerwonym?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Orangeglo ma podobno specyficzny oryginalny smak. Też miałem zamiar go uprawiać w tym roku, ale spóźniłem się z zamówieniem nasion, na chwilę obecną wymiotło go ze wszystkich hurtowni i nigdzie nie można go dostać Trudno, na jego miejsce posadzę więcej Asahi Miyako - podobno bardzo fajna japońska odmiana wczesna i do tego odporna na Fusarium.
- Viola K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 14 mar 2013, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Trzebnicy
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
fridko27 Arbuzy w ogródku to nic trudnego. Wysiewasz nasionka w kwietniu, najlepiej wysiewamy do kubeczków 300-500ml każde nasionko osobno.fridka27 pisze:Nigdy do tej pory nie sadziłam arbuza. Przeczytałam cały watek ten i poprzednie dotyczący uprawy arbuzów. Zaciekawiliście mnie i zachęciliście do pierwszej próby w tym roku. Miejsce mam - nic nigdy w tym miejscu nie rosło, agro czarną mam, białą zresztą też, nasiona również. Co prawda nie znam się na nasionach arbuza ale przywożę z Włoch jakie się tylko da, więc arbuza też. Będe tam latem to zwrócę baczniejszą uwagę i więcej odmian wybiorę i przywiozę. Moje pytanie dotyczy obornika podrzucanego pod krzaczki. Mam kury no to i mam obornik. Tylko powiedzcie mi proszę jak głęboko kopać dołek żeby wrzucić ten obornik? No i chyba musi to być zleżały obornik a nie świeży? Dodam, że wszystkie moje warzywka zasiłam gnojówką z pokrzywy, więc teraz mam dylemat czy można zastosować jedno i drugie? Tzn obornik do dołka a po jakimś czasie dodatkowo zasilać tą pokrzywą?
tak wygląda sadzonka po dwóch tygodniach
w połowie maja, jeśli pogoda na to pozwala ,sadzimy sadzonki arbuzów do gruntu. Ja przygotowuję miejsce jesienią. Wykładam na niej obornik który wiosną przekopuję .. a później już podlewam krzaczki nawozem z pokrzyw który sama robię. Może być jak najbardziej nawóz od kurek, tylko powinien być taki przeleżały. Ja nie bawię się z agrowłókninami, sadzę bezpośrednio na ziemi.
Nie ma w uprawie arbuzów żadnej filozofii nie potrzeba im do rozwoju tony nawozów chemicznych, rosną podobnie jak dynie lub ogórki
U mnie co roku są pysze i duże ... małe też są i równie pyszne.
To już ostatni zbiór,w tamtym roku.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2850
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Ja w tym roku też pierwszy raz będę siała parę arbuzy z AWN Nie wiem tylko czy one też tak ,,rozłażą" się jak dynie.
Te zdjęcie z arbuzami na taczce to jak wytyczenie sobie celu
Te zdjęcie z arbuzami na taczce to jak wytyczenie sobie celu
-
- 100p
- Posty: 104
- Od: 25 kwie 2017, o 07:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Viola K, dziękuję za odpowiedź i dobre rady. Będę się stosować Tą Twoją taczkę widziałam gdzieś w poprzednich częściach, no i nie powiem, oczy wyłażą . Liczę, że moje arbuzy też jakieś owocki będą miały. Oczywiście, myślę o takich do pałaszowania przez całą rodzinę a nie na jeden ząb
Pozdrawiam Ewcia
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Aż tak się nie rozłażą, mają krótsze międzywęźla i mniejsze liście, w ogóle zajmują mniej miejsca niż dyniaJolek pisze:Ja w tym roku też pierwszy raz będę siała parę arbuzy z AWN Nie wiem tylko czy one też tak ,,rozłażą" się jak dynie.
Te zdjęcie z arbuzami na taczce to jak wytyczenie sobie celu
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Gdzie trzymacie sadzonki arbuzów? Bo rok temu trzymałem je na parapecie w kuchni od strony południowej ale i tak się powyciągały. Czy na nieogrzewanej werandzie będzie im za zimno?