W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1420
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
śliczne te dwa niebieskie bratki. Trzymam mocno kciuki za pomidorka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Śliczne wysiewy Aniu i czajnik w uroczej aranżacji. Moja lobelia rosnąć nie chce, a tak mi na niej zależało.. Nie przykrywałaś pewnie nasionek ziemią?
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu siałaś lewkonie ja też! Tak mi się jej zachciało to takie zapachy z dzieciństwa Pamiętam ubierało się nimi świece do komunii.Twoja widzę już popikowana do pojemniczków Kobea...robię trzecie podejście ,albo ja albo ona
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ślicznie rosną Ci sieweczki, widać że mają dość światła i dobrze się miewają Lobelki teraz takie drobniusie, ale jak złapią "wiatr w żagle" to będą cudne aż do mrozów. Pamiętam jednak że pikowanie ich- nawet kępkami- to nie lada wyczyn W tym roku z takich kłopotliwych siewek w pikowaniu mam jeszcze żurawki i begonie- tez nie łatwo przenieść je do osobnych kubeczków
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, piękne wysiewy. Czajniczek super ;) Moja tećciowa ma zawsze posadzone w takim, tylko srebrnym bakopę i wiszącą pelargonię, też super wygląda. Jest jeszcze jeden atut, może przenieść, przestawić gdzie chcesz Sporo wysiałaś, ja niedawno dopiero koktajlowe pomidorki i chyba trochę za późno, ale chciałyśmy mieć parę sztuk na balkonie.
Pozdrawiam - Justyna
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Kochana ty już przyszykowana na grillowanie jesteś a ja mimo że na miejscu to altaną jeszcze pozimowa. Ale co zrobić jak dopadlo mnie przeziębienie. Ten krasnal na węch chyba pilnuje to przedszkole. Po to ma taki kicholek....
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11778
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu napracowałaś się na działce, ale miłe takie zmęczenie. Róże w tym roku dziwnie przezimowały. Twoje nowe nabytki będą cieszyć, więc straty łatwiej przeboleć. U mnie wymarzły okryte korą, a bez kopczyków tylko Chopin ucierpiał.
Dobrze, że żurawkom dałaś szansę, szybko odbudują kępę. Moim zostały po 2-3 listki, ale już zbierają się do życia.
Białe cynie będę podziwiać, też wysiałam. Lobelia i reszta towarzystwa pięknie się prezentuje.
Miłych chwil w uporządkowanej altance.
Dobrze, że żurawkom dałaś szansę, szybko odbudują kępę. Moim zostały po 2-3 listki, ale już zbierają się do życia.
Białe cynie będę podziwiać, też wysiałam. Lobelia i reszta towarzystwa pięknie się prezentuje.
Miłych chwil w uporządkowanej altance.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11716
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Słonko codziennie przygrzewa aż miło. Wczoraj udało mi się pojechać na działkę. Już na wejściu przywitały mnie małe tulipany botaniczne,które jesienią zostały posadzone. No radość wielka
Wykopałam doły pod róże,które mam nadzieję,że w tym tygodniu dojadą,Na razie cisza z F i z RosenPark też się nie odzywają Znalazłam im dwie miejscówki koło dawnej ślizgawki i za Leonardem. Każdą różę zasiliłam obornikiem granulowanym lub nawozem.
Zapomniałam zakupić nawóz do kwasolubów,jedynie borówki mają specjalistyczny
Wiolu ja nie wytrzymałam i jak tylko znalazłam ją w szkółce to zamówiłam Batsheba jak na razie dalej w sferze marzeń,martwię się,czy w ogóle dojedzie,bo w zamówieniu niemieckim miałam jeszcze Princesse Anne,jednak wysłałam tylko za Batshebę i nie wiem,czy się tam połapią
Księżniczka Anna z kolei ma przyjechać z F razem z Charlesem Darwinem.
Czajnik można nieźle skomponować,pokaż potem co wymyśliłaś:)
Maciek dziękuję,trzymanie kciuków się przyda,bo to moje pierwsze kroki w tym kierunku
Moni lobelię lekko oprószyłam ziemią,nie przykrywam ziemią,bo nasionka to mikruski
Wyczytałam,że wystarczy je lekko wcisnąć w glebę i też wyjdą. Ja dosiałam jeszcze białą,już wychodzi na parapecie się wygrzewa.
Tolinko lewkonie siałam pierwszy raz i już się cieszę na kwiaty, kilka siewek większych jest już w osobnych kubeczkach i mam jeszcze w dwóch doniczkach zbiorowo posiane,oby tylko przeżyły przesadzenie do gruntu. Trzymam kciuki za kolejne podejście do kobei
Aguś jak pierwszy raz siałam lobelię,to byłam przerażona wielkością ziarenek. Teraz wiem,że ona wcale nie jest taka trudna w wyhodowaniu. Pikuję łyżeczką kępki i zawsze mi ładnie potem kwitnie. Żurawek nie siałam jeszcze,ale ostróżek mam też kilka,tylko coś w miejscu stoją
Justyna witaj:) Pelargonie wiszące bardzo lubię,a bakopa to bardzo ciekawa roślinka zwisająca,zapomniałam o niej.
Żałuję,że nie wysiałam pomidorków koktailowych, ale pewnie na targu kupię ze 3 gotowe rozsady.
Na razie niech te moje pomidorasy na parapecie rosną,chucham na nie i dmucham
Olu w tym roku chyba po raz pierwszy tak szybko się uwinęłam Już nie mogę się doczekać sobotnich szaszłyków i pysznego obiadku na działce. Olu Tobie życzę powrotu do zdrowia,byś mogła wraz z rodzinką pobiesiadować na świeżym powietrzu:)
Soniu oj tak popracowałam i mimo,że ręce pokaleczone,a plecy dają znać to zadowolenie jest
Niektóre róże nie miały w ogóle kopca,tym było trudniej. Żurawki wyglądają naprawdę źle,niektórym paliki same wychodzą,ale poczekam i zobaczę,czy odżyją.
Białe cynie kojarzą mi się z Tobą,jak kupowałam tę torebeczkę pomyślałam o Tobie Soniu
Moja altanka to taki mały domek Baby Jagi,ale i tak go lubię,choć potrzebuje remontu.
Takie słoneczka przywitały mnie na wejściu
Jeszcze szyszka
W szeregu
Wieczorkiem się pozamykały
Stokrotka
Nowy mieszkaniec pilnuje oczka
Dobrej pogody i zdrówka życzę
Wykopałam doły pod róże,które mam nadzieję,że w tym tygodniu dojadą,Na razie cisza z F i z RosenPark też się nie odzywają Znalazłam im dwie miejscówki koło dawnej ślizgawki i za Leonardem. Każdą różę zasiliłam obornikiem granulowanym lub nawozem.
Zapomniałam zakupić nawóz do kwasolubów,jedynie borówki mają specjalistyczny
Wiolu ja nie wytrzymałam i jak tylko znalazłam ją w szkółce to zamówiłam Batsheba jak na razie dalej w sferze marzeń,martwię się,czy w ogóle dojedzie,bo w zamówieniu niemieckim miałam jeszcze Princesse Anne,jednak wysłałam tylko za Batshebę i nie wiem,czy się tam połapią
Księżniczka Anna z kolei ma przyjechać z F razem z Charlesem Darwinem.
Czajnik można nieźle skomponować,pokaż potem co wymyśliłaś:)
Maciek dziękuję,trzymanie kciuków się przyda,bo to moje pierwsze kroki w tym kierunku
Moni lobelię lekko oprószyłam ziemią,nie przykrywam ziemią,bo nasionka to mikruski
Wyczytałam,że wystarczy je lekko wcisnąć w glebę i też wyjdą. Ja dosiałam jeszcze białą,już wychodzi na parapecie się wygrzewa.
Tolinko lewkonie siałam pierwszy raz i już się cieszę na kwiaty, kilka siewek większych jest już w osobnych kubeczkach i mam jeszcze w dwóch doniczkach zbiorowo posiane,oby tylko przeżyły przesadzenie do gruntu. Trzymam kciuki za kolejne podejście do kobei
Aguś jak pierwszy raz siałam lobelię,to byłam przerażona wielkością ziarenek. Teraz wiem,że ona wcale nie jest taka trudna w wyhodowaniu. Pikuję łyżeczką kępki i zawsze mi ładnie potem kwitnie. Żurawek nie siałam jeszcze,ale ostróżek mam też kilka,tylko coś w miejscu stoją
Justyna witaj:) Pelargonie wiszące bardzo lubię,a bakopa to bardzo ciekawa roślinka zwisająca,zapomniałam o niej.
Żałuję,że nie wysiałam pomidorków koktailowych, ale pewnie na targu kupię ze 3 gotowe rozsady.
Na razie niech te moje pomidorasy na parapecie rosną,chucham na nie i dmucham
Olu w tym roku chyba po raz pierwszy tak szybko się uwinęłam Już nie mogę się doczekać sobotnich szaszłyków i pysznego obiadku na działce. Olu Tobie życzę powrotu do zdrowia,byś mogła wraz z rodzinką pobiesiadować na świeżym powietrzu:)
Soniu oj tak popracowałam i mimo,że ręce pokaleczone,a plecy dają znać to zadowolenie jest
Niektóre róże nie miały w ogóle kopca,tym było trudniej. Żurawki wyglądają naprawdę źle,niektórym paliki same wychodzą,ale poczekam i zobaczę,czy odżyją.
Białe cynie kojarzą mi się z Tobą,jak kupowałam tę torebeczkę pomyślałam o Tobie Soniu
Moja altanka to taki mały domek Baby Jagi,ale i tak go lubię,choć potrzebuje remontu.
Takie słoneczka przywitały mnie na wejściu
Jeszcze szyszka
W szeregu
Wieczorkiem się pozamykały
Stokrotka
Nowy mieszkaniec pilnuje oczka
Dobrej pogody i zdrówka życzę
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Żurawki jak ruszą z kopyta, to się zdziwisz Z zeszłorocznego siewu żurawki krwistej miałam jesienią już spore kępki, przezimowały bez kłopotu. Patrzę na nie i nie mogę uwierzyć, że maja tylko roczek. Teraz posiałam jakieś z AWN, listki mają kolorowe, czerwonozielone, ciekawe jak urosną
Śliczne tulipanki, tak się do tego słoneczka wdzięczą Pogoda jest taka że wszystko z ziemi wyskoczyło jak na sprężynie, ale teraz dla tych wiosennych kwiatków to przydałoby sie jednak kilka stopni mniej Inaczej będzie to bardzo krótka radość z ich kwiatów i zaraz ich nie będzie
Śliczne tulipanki, tak się do tego słoneczka wdzięczą Pogoda jest taka że wszystko z ziemi wyskoczyło jak na sprężynie, ale teraz dla tych wiosennych kwiatków to przydałoby sie jednak kilka stopni mniej Inaczej będzie to bardzo krótka radość z ich kwiatów i zaraz ich nie będzie
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj . Fajny pomysł z połówkami kul i z lobelią . Tulipanki pięknie Cię przywitały a ja nadal czekam na swoje . Pogoda cudna więc chce się pracować na świeżym powietrzu . Żabka bardzo fajna i na pewno będzie pasowała przy oczku . Fajny masz ten niebieski czajniczek i świetni wygląda ze stokrotką . Pozdrawiam i dalszych dni ze słońcem życzę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
A co to za wczesne tulipany już tak pięknie ci kwitną?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu super aranżacje Tulipanki urocze. Żurawkom daj jeszcze czas, ja też dziś zerknęłam na jedną, która mi się wydawała do wyrzucenia, a tu miniaturkowe żywe odrosty
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Ślicznie wygląda ta obwódka z tulipanów. U mnie jeszcze żadne nie kwitną, bo nie mam tych botanicznych, ale i tak już na jednej odmianie są spore pąki, więc moze na weekend ?
Dotarła w końcu Batsheba ? Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej doszła a latem cieszyła Cię już pierwszymi kwiatuszkami
Dotarła w końcu Batsheba ? Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej doszła a latem cieszyła Cię już pierwszymi kwiatuszkami