Czereśnia - cięcie

[gumisie13]

Witam serdecznie wszystkich Użytkowników forum,
Mam ogromny kłopot i liczę na Państwa pomoc. W grudniu kupiliśmy działkę ROD i właśnie zaczęliśmy ja porządkować. Próbowaliśmy jak najwięcej dowiedzieć się o pielęgnowaniu drzew owocowych i okazało się, ze koniec lutego - początek marca to idealny termin na przycinanie drzew owocowych. Niewiele myśląc przycięliśmy zarówno rosnące na działce jabłonie, jak i (o zgrozo) ... czereśnie... Niestety, już po fakcie przyszedł do nas jeden z sąsiadów i powiedział, ze to nie był dobry pomysł... Dopiero teraz zaczęłam drążyć temat i okazało się, ze nie wszystkie drzewa owocowe mogą być "wrzucone do jednego worka"... Proszę o pomoc, jak mogę pomoc tym czereśniom (dodam, ze to stare drzewa z podobno przepysznymi owocami) przetrwać te amatorskie zabiegi... Jestem załamana swoją ignorancją... Dodam, ze każda rana po cięciu została zabezpieczona maścią ogrodniczą Agrecol. Czy mogę zrobić coś jeszcze? Bardzo proszę o pomoc, jestem naprawdę zdruzgotana... Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.

[miki331]

Zasada główna - Czereśnie (i generalnie pestkowe) przycinamy po owocowaniu. Od kazdej zasady bywaja jednak wyjątki
Ja w każdym razie , zaraz po zbiorach tnę dość mocno czereśnie

[ERNRUD]

Właściwie i pestkowe można ciąć na przedwiośniu, ale wiśnie i czereśnie to faktycznie wyjątek. Pokaż zdjęcia jak bardzo zmasakrowaliście te drzewa. Postaram się ocenić sytuację i ewentualnie pomóc w regeneracji. Bardzo dobrze, że od razu zabezpieczyliście rany, bo rodzaju Cerasus nie tnie się przed wegetacją głównie dlatego, że są wtedy bardzo podatne na raka bakteryjnego. Zabezpieczenie ogranicza ryzyko z nim związane. Jaką maść teraz robi Agrecol? Robią funaben?

[Dumel]

Erneście jeszcze jedno pytanie wynikające z powyższego tematu.. młodych sadzonek czereśni posadzonych na jesień też teraz nie tniemy.. ?
Pozdrawiam

[ERNRUD]

To już co innego. Formować młode czereśnie teraz można, bo w końcu zadajemy jednorazowo tylko kilka ran. Możemy w ten sposób zabezpieczyć 100% cięć, co uniemożliwia infekcję.

[Dumel]

Dzięki za szybką i rzeczową odpowiedz.. ;)

[ERNRUD]

Drek: Możesz nic nie ciąć tylko odegnij pędy do poziomu.

[badylarz]

Uwaga do Dumel i drek oraz tych, którzy przymierzają się do formowania świeżo posadzonych drzewek czereśni, wiśni, śliw, (wszystkich pestkowych), że z cięciem trzeba poczekać do ciepłych i suchych dni naprawdę wiosennych, kiedy zaczynają nabrzmiewać pąki i można już zobaczyć, które gałązki mają ochotę do dalszego wzrostu. Dużo przyjemniej te prace się wykonuje i efekt jest nieporównanie lepszy. Pozdrawiam.

[ERNRUD]

Badylarz też ma rację - praca jest przyjemniejsza, gdy jest cieplej, ale jeśli ktoś ma mus teraz dokonać formowania to ja bynajmniej nie widzę problemu. Trzeba tylko pamiętać, żeby było sucho i zabezpieczyć te rany.

[gumisie13]

Witam,
Erneście, przesyłam Ci kilka zdjęć tych zmasakrowanych drzewek czereśni i mam nadzieję, że poradzisz mi co mam zrobić dalej... A maść, której używaliśmy to dokładnie ta, do której link przesyłam poniżej. Pozdrawiam i z góry dziękuję
Joanna
Link usunięto, za reklamy dziękujemy, pomid.

[seedkris]

Mam pytanie,
czy u czeresni pedy syleptyczne powinny byc wszystkie usunięte, gdyż nie przedstawiają żadnej wartości jako przyszłe konary pierwszego pietra? Czy nie będą dobrze owocować, tylko silnie rosnąć wegetatywnie?

[badylarz]

Mam takiego Sumit-a i nie wiem na czym. W tej chwili kończy trzy lata i przymierzam się w tym roku coś niecoś z niego uskubać. W pierwszym roku wypuścił tylko dwie gałązki i to syleptyczne, pierwszego piętra, bardzo konkurujące z przewodnikiem. Odginane od samego początku sznurkami i kołkami. Klamerki nic nie dawały. W drugim roku udało się wytworzyć jeszcze dodatkowe dwa konary i teraz nie jest źle. Ale cały czas te dwa konary muszą być pilnowane. Właściwie cały czas są na odciągach, ponieważ tendencja rośnięcia do góry im pozostała, a na dodatek wyrastające z nich nowe odrosty też to mają. W tej chwili czereśnia posiada trzy dobrze wykształcone piętra i problem pozostaje tylko z pierwszym. Obciążenie pąkami owocowymi, jest na całym drzewie w miarę jednakowe. I dopiero po owocowaniu będę wiedział, czy pozostawienie tych konarów było błędem, czy można z nimi żyć. Pozdrawiam.

[seedkris]

Czyli ta różnica jest widoczna. Pędy wyrosłe z prawidłowo przezimowanych pąków dają lepsze przyszłe konary. Może jeszcze ktoś potwierdzi lub zaprzeczy?