Choroby storczyków
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 23 sie 2011, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Mam go od maja tego roku,storczyk stoi około metr od południowego oknana,robię mu kąpiele co około tydzień w zależności jak szybko przesycha podłoże,co 2 tygodzie z nawozem do storczyków,jak do tej pory wypuścił u mnie 3 listki i kilka sporych korzonków,kolor biały z żólta ważką i lekkimi różowyma mazami
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 23 sie 2011, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Dziękuję za zdjęcia .
Tak właśnie bywa z obrzeżem /cienieje i ma odmienną barwę ,b.żółtą/przy niektórych białych hybrydach.Stąd pytanie o kolor... :P
Oczywiście wszelkie warunki trzeba spełnić dla storczyka: nawóz ma być do storczyków,minimalna dawka w zależności od swojego systemu nawożenia- woda "kranówka" wykluczona.
Aby pomóc sobie w pielęgnacji doradzam przewertować strony storczykowe.Nasze oraz bazowe materiały
- dział : przewodnik dla początkującego ,zakładka po prawej Phalaenopsis TUTAJ
-dalej nie wiem o jakie tuneliki chodziło....
Pozdrawiam JOVANKA
Tak właśnie bywa z obrzeżem /cienieje i ma odmienną barwę ,b.żółtą/przy niektórych białych hybrydach.Stąd pytanie o kolor... :P
Oczywiście wszelkie warunki trzeba spełnić dla storczyka: nawóz ma być do storczyków,minimalna dawka w zależności od swojego systemu nawożenia- woda "kranówka" wykluczona.
Aby pomóc sobie w pielęgnacji doradzam przewertować strony storczykowe.Nasze oraz bazowe materiały
- dział : przewodnik dla początkującego ,zakładka po prawej Phalaenopsis TUTAJ
-dalej nie wiem o jakie tuneliki chodziło....
Pozdrawiam JOVANKA
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 23 sie 2011, o 23:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Dziękuję bardzo JOVANKO za wskazówki. Jeśli chodzi o tuneliki to miałam na myśli właśnie obrzeża liści,gdyby się im przyjrzeć z bliska to wyglądaja jak gdyby coś je "wyjadło" jeśli przesunąć po nich palcem to wyraźnie widać że są wgłębione,stąd też moje obawy co do szkodników.
Pozdrawiam Gosia
Pozdrawiam Gosia
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Ja mam taki problem ze storczykiem: pojawiaja się takie "plamy" a jedna zrobiła się brązowa.
Załączam zdjęcia.
Załączam zdjęcia.
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Jeszcze zdjęcie z bliska i całej roślinki. Storczyk jest regularnie pryskany wodą i raczej nie jest narażony na działanie promieni słonecznych (mógł być troszkę nasłoneczniony w lipcu kiedy byłam na wakacjach ale nie zauważyłam wówczas zmian na liściach).
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Jeśli było jakieś zdarzenie , które mogło spowodować uszkodzenie tkanki na liściach ,to o efektach dowiadujemy się
czasami z dużym opóźnieniem.
W okresie i nie tylko letnim, spotyka się oparzenia na skutek pozostawionej kropelki, która "pracuje " jak soczewka na słońcu
--->efekt: powstaje bardzo ograniczona w rozmiarze blizna, a potem mamy deformację tkanki. Najczęściej blizna trwała wysusza się i nie zagraża roślinie.
Zawsze to będzie jednak uszkodzeniem pewnego obszaru /mniej lub więcej/ i nieodwracalne.
Duże oparzenie... daje rozległą plamę i roślina może sobie nie poradzić z tym.I trzeba zastosować zabiegi profilaktyczne , a czasami cięcie.
Każdy przypadek powinno się zdezynfekować , osuszyć i potraktować śr.p/grzybowym lokalnie.Chronić przed spryskiwaniem.Profilaktyka w tym przypadku -to działanie, aby nie doszło do mokrej infekcji i powiększania obszaru.
Z takimi plamami jak przedstawiacie na zdjęciach, storczyki mogą prowadzić zupełnie dobry żywot. Nie każda plama jest
zagrożeniem -amputacja liści z tego powodu nie wchodzi w rachubę.Ale obserwacja plam jest zawsze konieczna ----> w myśl zasady "czujnym być".
Estetyka...zawsze odchodzi na plan dalszy.
Moniko ,zdjęcie żółknącego liścia wskazuje, że szykuje się do odejścia.To naturalne i ...może tylko być przyspieszone czymś...., jako pochodna Twojej pielęgnacji, a o tym nic nie wiemy.
-Pozdrawiam JOVANKA
czasami z dużym opóźnieniem.
W okresie i nie tylko letnim, spotyka się oparzenia na skutek pozostawionej kropelki, która "pracuje " jak soczewka na słońcu
--->efekt: powstaje bardzo ograniczona w rozmiarze blizna, a potem mamy deformację tkanki. Najczęściej blizna trwała wysusza się i nie zagraża roślinie.
Zawsze to będzie jednak uszkodzeniem pewnego obszaru /mniej lub więcej/ i nieodwracalne.
Duże oparzenie... daje rozległą plamę i roślina może sobie nie poradzić z tym.I trzeba zastosować zabiegi profilaktyczne , a czasami cięcie.
Każdy przypadek powinno się zdezynfekować , osuszyć i potraktować śr.p/grzybowym lokalnie.Chronić przed spryskiwaniem.Profilaktyka w tym przypadku -to działanie, aby nie doszło do mokrej infekcji i powiększania obszaru.
Z takimi plamami jak przedstawiacie na zdjęciach, storczyki mogą prowadzić zupełnie dobry żywot. Nie każda plama jest
zagrożeniem -amputacja liści z tego powodu nie wchodzi w rachubę.Ale obserwacja plam jest zawsze konieczna ----> w myśl zasady "czujnym być".
Estetyka...zawsze odchodzi na plan dalszy.
Moniko ,zdjęcie żółknącego liścia wskazuje, że szykuje się do odejścia.To naturalne i ...może tylko być przyspieszone czymś...., jako pochodna Twojej pielęgnacji, a o tym nic nie wiemy.
-Pozdrawiam JOVANKA
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Jovanko, dziękuję za pocieszenie Otuchy dodaje fakt, że ten storczyk wypuścil pęd kwiatowy
Moja pielęgnacja polega właściwie na nawadnianiu korzeni (2 razy w miesiącu) i zraszaniu liści (co 2. dzień). Nie używam jeszcze żanych odżywek wspomagających kwitnienie lub wzrost samej roślinki. Może czas zacząć?
Moja pielęgnacja polega właściwie na nawadnianiu korzeni (2 razy w miesiącu) i zraszaniu liści (co 2. dzień). Nie używam jeszcze żanych odżywek wspomagających kwitnienie lub wzrost samej roślinki. Może czas zacząć?
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
w okresie letnim dwa razy w miesiącu to chyba za mało?
może dojśc do przesuszenia korzeni, a wtedy jeszcze trudniej będzie im pobierać wode.
A odpowiednie nawozy nie szkodzą, tylko wspomagają roślinę, oczywiście stosowane w mniejszej dawce niż ta zalecana na opakowaniu.
może dojśc do przesuszenia korzeni, a wtedy jeszcze trudniej będzie im pobierać wode.
A odpowiednie nawozy nie szkodzą, tylko wspomagają roślinę, oczywiście stosowane w mniejszej dawce niż ta zalecana na opakowaniu.
Pozdrawiam Małgorzatka
Niektóre z moich storczyków ...
Niektóre z moich storczyków ...
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Moje storczyki były zakupione w Norwegii (tutaj też obecnie mieszkam) i w kwiaciarni powiedziano mi, że należy nawadniać 2 razy w m-cu Oczywiście posłucham porad na tym forum ale biorąc pod uwagę fakt, że tu w lecie temperatura utrzymuje sie na poziomie 18-25st. Celcjusza to może wystarczy? czy lepiej zwiększyć częstotliwość podlewania?
Pozdrawiam, Monika
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje storczyki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=47082" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 1 wrz 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Monachium
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Dzięki za pomoc. U mnie plama sie nie zmienia, wiec mam nadzieje, ze to zadna choroba.
Sajgonka obserwuj korzenie jak beda juz srebrne a doniczka lekka to znaczy, ze czas namoczyc. Ja nie namaczam w jakis okreslonych odstepach czasu tylko obserwuje korzenie.
Sajgonka obserwuj korzenie jak beda juz srebrne a doniczka lekka to znaczy, ze czas namoczyc. Ja nie namaczam w jakis okreslonych odstepach czasu tylko obserwuje korzenie.
- Adrenalina
- 50p
- Posty: 66
- Od: 28 sty 2009, o 01:29
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Witam!
Sprezentowano mi ostatnio takie oto Phalaenopsis.
Jak widać na zdjęciach storczyk ma plamy na liściu. Nigdzie indziej nie zauważyłam zmian świadczących o chorobie... Zastanawiam się co to jest i co z tym zrobić? Myślę nad usunięciem zaatakowanego liścia. Na wszelki wypadek roślina jest odizolowana od innych.
Jeden z pędów kwiatowych jest złamany - wszędobylski futrzany winowajca na zdjęciu ;)
Może mi ktoś doradzi?
http://img39.imageshack.us/img39/1148/imgp0703mr.jpg
http://img11.imageshack.us/img11/9183/imgp0704q.jpg
http://img687.imageshack.us/img687/1526/imgp0707h.jpg
http://img695.imageshack.us/img695/6167/imgp0708g.jpg
http://img189.imageshack.us/img189/561/imgp0709r.jpg
Sprezentowano mi ostatnio takie oto Phalaenopsis.
Jak widać na zdjęciach storczyk ma plamy na liściu. Nigdzie indziej nie zauważyłam zmian świadczących o chorobie... Zastanawiam się co to jest i co z tym zrobić? Myślę nad usunięciem zaatakowanego liścia. Na wszelki wypadek roślina jest odizolowana od innych.
Jeden z pędów kwiatowych jest złamany - wszędobylski futrzany winowajca na zdjęciu ;)
Może mi ktoś doradzi?
http://img39.imageshack.us/img39/1148/imgp0703mr.jpg
http://img11.imageshack.us/img11/9183/imgp0704q.jpg
http://img687.imageshack.us/img687/1526/imgp0707h.jpg
http://img695.imageshack.us/img695/6167/imgp0708g.jpg
http://img189.imageshack.us/img189/561/imgp0709r.jpg
Re: Choroby u storczyków - pomóżcie proszę.
Przypuszczam, ze są to plamy już historyczne .
Pewnie... oparzenie; w mniejszym stopniu nastąpiło i na szczęście .
Rana jest zabliźniona - skorkowacenie .
Uszkodzenie jest mniej mocne niż inne bywają...
Gdy następuje silne poparzenie ,pojawia się duży drastyczny efekt -czarna rozległa plama.
Nie sądzę ze zdjęć ,aby ten defekt był powodem zamiaru wycięcia liścia.
To, amputacja czegoś co żyje i spełnia swoją rolę.
Tak to bywa, u nas ... estetyka ustępuje na rzecz aspektu zdrowotności storczyka!.
Zdefektowany liść... kiedyś sam zakończy żywot.
A póki co... : :P
:P mozna go maskować odrobiną sizalu ,gdy wystawiać go będziesz na widok publiczny :P
Zranienie trzeba obserwować,chronić przed wodą.
pozdrawiam JOVANKA
Pewnie... oparzenie; w mniejszym stopniu nastąpiło i na szczęście .
Rana jest zabliźniona - skorkowacenie .
Uszkodzenie jest mniej mocne niż inne bywają...
Gdy następuje silne poparzenie ,pojawia się duży drastyczny efekt -czarna rozległa plama.
Nie sądzę ze zdjęć ,aby ten defekt był powodem zamiaru wycięcia liścia.
To, amputacja czegoś co żyje i spełnia swoją rolę.
Tak to bywa, u nas ... estetyka ustępuje na rzecz aspektu zdrowotności storczyka!.
Zdefektowany liść... kiedyś sam zakończy żywot.
A póki co... : :P
:P mozna go maskować odrobiną sizalu ,gdy wystawiać go będziesz na widok publiczny :P
Zranienie trzeba obserwować,chronić przed wodą.
pozdrawiam JOVANKA