ziemia wilgotna nie, sucha też nie. Taka pomiędzy. Zwykła ziemia klasy 4-5 nie odbiega niczym od standardu w tej klasie. A że w cieniu to utrzyma wilgoć po podlaniu przez jakiś czas
Rośliny rosłyby od płotu w kierunku domu
od szczytu domu do płotu jest ok 5 metrów
czyli ze 2-3 metry do sadzenia szerokości i długości ok 5m
a na skrajach rosnie po 2 drzewie owocowych, które to słońce jeszcze blokują.
Chodzi mi o rośliny, po prostu ładne wizualnie z kolorowymi kwiatami najchętniej jeszcze kwitnącymi dłużej niż miesiąc dwa. Smutne w sensie takie nie kolorowe. Dużo podaje się roślin liściowych, które jakoś do mnie nie przemawiają czyli np Hosty czy Funkie.
Przeczytałem wszystkie strony tutaj i spisałem sobie kilka odmian ale czuję niedosyt
Przepraszam za rodzaj żeński... Jakoś Twój nick skojarzył mi się z żeńskim imieniem 
Teraz tak sobie myślę, że jakbym tak skutecznie nie walczyła z dwukolorowym podagrycznikiem to by mi się przydał. Nadal jak patrzę na te rośliny to brakuje mi tyłu, wysokiego tyłu. Oby języczki z nasion mi wyrosły. Może tojady by się tu zdały. Mogłoby mi pasować bo nikt by mi łapy do tojadów z drogi nie wyciągnął. Dorzucić mogę wiązówki, krwawnicę i jak urośnie, to rutewkę. Jezówka chyba też by się nadała. 
. Mam niebieskiego a inne także bardzo mi się podobają, tak więc uważaj. 
Pozdrawiam serdecznie. 
a tego najbardziej się boję. 
