Niekonwencjonalne środki ochrony roślin

[ania1590]

Nawóz gołębi jest doskonałym nawozem. Musisz jednak zalać go wodą na co najmniej 10 dni, najlepiej 3 tygodnie i w rozcieńczeniu 1:10 stosować do podlewania. Możesz też jesienią przekopać go z ziemią. Teraz nie stosuj go do gleby, bo popalisz rośliny.

[lawenda]

wielkie dzięki za ten wątek, mam dosyć chemii i będę próbowała ekologicznie, nie pryskam warzyw ani drzewek, może mam mniej a może brzydsze ale wychodzę z założenia że pryskane mogę kupić w sklepie

[Barcomanka]

Witam! Ciekawych rzeczy się tu dowiedziałam.
Tym opryskiem z mleka to tylko liście należy spryskiwać, nie glebę? Znacie może jakieś książki, w których była by mowa o takim oprysku?
A można mlekiem potraktować paprotkę?

[ania1590]

Witam po dłuższej przerwie. Takiej kędzierzawości jeszcze nie widziałam jak to, co się dzieje u mnie po zastosowaniu mieszanki Witolda Czuksanowa (str. 41 "Wpływ księżyca 2011"). Na nic zdały się opryski mlekiem, obrywanie liści jak radzą autorzy różnych poradników,musiałam opryskać TOPSINEM i dopiero teraz rosną czyste i zdrowe liście. Owoce też spadły, choć kwiatów i zawiązków było bardzo dużo.Teraz opryskuję mlekiem, ale już raczej dla poprawienia kondycji i uodpornienia drzewek brzoskwiniowych. A jesienią i wczesną wiosną tradycyjnie miedzian w odpowiednim stężeniu i terminie.

[Barcomanka]

ania1590, czy masz jeszcze tę starą niemiecką książkę, w której przeczytałaś o oprysku z mleka? Jeżeli tak, to czy mogłabyś odezwać się na mojego maila: fc-schmetterling@wp.pl ???
To jest dla mnie bardzo ważne. Byłabym niezmiernie wdzięczna.

[kattt]

Tak mlekiem ze sklepu, a te co 10 dni jest związane z przyrostem rosliny.

Działa to jak wapń dla dzieci czy dorosłych, wzmacnia zęby, kości itd( bo chude mleko zawiera go najwięcej), rośliny po zastosowaniu mleka też są bardziej odporne na ataki patogenów

Hm. Czyli mleko nie tylko chroni roślinę od szkodników, ale także ją wzmacnia i powoduje jej lepszy wzrost i że jest bardziej dorodna?

[Andzia1]

Już w innym dziale zadawałam pytanie na temat oprysku pomidorów p-ko zarazie ziemniaczanej, a tu chyba znalazłam odpowiedź. Na moich pomidorach nie ma jeszcze śladów tej zarazy, ale w zeszłym roku zniszczyła mi wszystkie krzaczki i owoce. I tu moje pytanie: czy można pomidory profilaktycznie pryskać mlekiem przeciwko zarazie ziemniaczanej? - nie mogę u siebie zastosować chemii, bo moje pomidory rosną przy studni, z której pijemy wodę.

[Suppa]

Oczywiście, ja obecnie chronię m.in. w ten sposób
Najlepiej stosować oprysk przed spodziewanymi opadami i ochłodzeniem, bo takie warunki sprzyjają infekcji zarazy.

[reniazt]

A ja podnoszę temat środka na pędraki i nicienie
- konkretnie chcę zapytać, czy ktoś stosował "Biomass-sugar" i jakie to daje skutki.

[koma]

U mnie krety radzą sobie wspaniale z pędrakami.

[ninkabis]

Faktycznie, przeczytałam na forum o zwalczaniu mszyc mlekiem ,spróbowałam i to działa.Mszyc było zatrzęsienie i po dwóch opryskach znikły .Teraz czytam że mleko zwalcza również grzybice.Super żadnej chemii i zdrowy ogród.Czemu o tym nie piszą różne mądre poradniki?.Ninkabis

[mr25ur]

Może mleko nie jest pewne w stu procentach, a jeżeli jest skuteczne to w interesie producentów środków chemicznych jest ukrywanie tej wiedzy. ( taka teoria spiskowa )

[martinez_82]

Jest bardzo dużo ekologicznych sposobów walki z naszymi szkodnikami, każdy sposób jest dobry pod warunkiem że się go zastosuje w odpowiednim czasie, na pewno ekologiczne opryski wymagają wiekszej ilości oprysków, żeby zwalczyć nieporządanych gości.
Mam kilka sprawdzonych przepisów z miłą chęcią moge wam podać.