Hortensja( Hydrangea ) - zmiany, choroby liści
Re: moje chore hortensje
Nie ma powodu do obaw, starsze, obumierające liście wewnątrz krzewu, u dołu z braku światła, przewiewu i wilgoci trzeba usuwać.Możesz dla pewności wszelkiej opryskać (szczególnie wnętrze krzewu), środkiem p.grzybowym, bo może się o tej porze, opadach, gdy zaczną się upały pokazać szara pleśń, albo mączniak.
Re: moje chore hortensje
bardzo dziękuję, właśnie dzisiaj się zmobilizowałam i usunęłam wszystkie uszkodzone liście.Opryskam tak jak mi radzisz.Joanna
Re: Hortensja - choroby liści
Witam,
Mam problem z hortensjami - jedną już straciłam a zaczęło się od zwiędnięcia pędów w fazie kiedy były już pąki kwiatowe (ok 1,5 tyg temu). Myślałam w pierwszej chwili, że ma sucho i podlałam, ale to nie pomogło. Gałązki po kolei zaczęły więdnąć i w końcu jak wyrwałam jedną to okazało się, że u nasady są zeschnięte zupełnie (brązowe suche). I tak straciłam cały krzak. Dziś zobaczyłam, że kolejna ok metr obok zaczęła więdnąć - ale ta jest wieloletnia (tamta była posadzona w ubiegłym roku). Nie mam pojęcia co robić? Co to jest?
Nadmienię tylko, że liście wyglądały dobrze (normalnie).
Ja prawdę mówiąc podejrzewam jakieś mini robaki, bo podobnie zasychają mi pędy przetacznika kłosowego (u nasady). Poza tym coś zniszczyło mi w ziemi cebulki hiacyntów, krokusów i narcyzów.
Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję!
Mam problem z hortensjami - jedną już straciłam a zaczęło się od zwiędnięcia pędów w fazie kiedy były już pąki kwiatowe (ok 1,5 tyg temu). Myślałam w pierwszej chwili, że ma sucho i podlałam, ale to nie pomogło. Gałązki po kolei zaczęły więdnąć i w końcu jak wyrwałam jedną to okazało się, że u nasady są zeschnięte zupełnie (brązowe suche). I tak straciłam cały krzak. Dziś zobaczyłam, że kolejna ok metr obok zaczęła więdnąć - ale ta jest wieloletnia (tamta była posadzona w ubiegłym roku). Nie mam pojęcia co robić? Co to jest?
Nadmienię tylko, że liście wyglądały dobrze (normalnie).
Ja prawdę mówiąc podejrzewam jakieś mini robaki, bo podobnie zasychają mi pędy przetacznika kłosowego (u nasady). Poza tym coś zniszczyło mi w ziemi cebulki hiacyntów, krokusów i narcyzów.
Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję!
Re: Hortensja - choroby liści
Może masz wilgotną glebę, a do tego jakieś okrywy z włókniny, kamyków, kory.Rośliny, które wymieniasz nie znoszą zalewania korzeni, a cebulki zgniły.
Hortensja - prośba o diagnozę
Witam,
Od jakiegoś czasu mam następujący problem tak jak na poniższych zdjęciach. Hortensje moje, mimo że prawidłowo nawożone i podlewane zaczynają tracić liście (liście brązowieją i opadają) pozostawiają same łodygi. Pierwsze podejrzenie idzie w kierunku grzyba. Czym powinno się opryskać by nie dopuścić by kompletnie padły?
Z góry dziękuję
Od jakiegoś czasu mam następujący problem tak jak na poniższych zdjęciach. Hortensje moje, mimo że prawidłowo nawożone i podlewane zaczynają tracić liście (liście brązowieją i opadają) pozostawiają same łodygi. Pierwsze podejrzenie idzie w kierunku grzyba. Czym powinno się opryskać by nie dopuścić by kompletnie padły?
Z góry dziękuję
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Hortensja - choroby liści
Bardzo proszę, czy ktoś powie mi co jest moim hortensjom bukietowym.? Na dwóch krzakach zauważyłam takie liście:
Pozdrawiam Ela
Re: Hortensja - choroby liści
Może posadzone w zbyt wilgotnym torfie?
Re: Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.IV
Witam,
postanowiłam od dzisiaj dołączyć do Was moi kochani Od razu problemem, mam nadzieję, że mi rozjaśnicie to i owo. Od 2 tygodni jestem właścicielką pieknego ogrodu (wykonanego przez fachową firmę). Nadmienim, że jestem zielona w ogrodnictwie, ale zamierzam to właśnie dzięki Wam zmienić. Moim problemem są hortenje. Nasadzono mi kilka odmian, jednak u kilku z nich już po tygodniu po nasadzeniu widzę uschnięte, a u niektórych czarne zwiędnięte liście. Czy to tak się dzieje po nasadzeniu, czy to oznaka, że coś jest nie tak? Czy umie mi ktoś na ten temat kilka słów
postanowiłam od dzisiaj dołączyć do Was moi kochani Od razu problemem, mam nadzieję, że mi rozjaśnicie to i owo. Od 2 tygodni jestem właścicielką pieknego ogrodu (wykonanego przez fachową firmę). Nadmienim, że jestem zielona w ogrodnictwie, ale zamierzam to właśnie dzięki Wam zmienić. Moim problemem są hortenje. Nasadzono mi kilka odmian, jednak u kilku z nich już po tygodniu po nasadzeniu widzę uschnięte, a u niektórych czarne zwiędnięte liście. Czy to tak się dzieje po nasadzeniu, czy to oznaka, że coś jest nie tak? Czy umie mi ktoś na ten temat kilka słów
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
- paola1a
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1089
- Od: 10 paź 2010, o 22:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Hortensje - ogrodowa , bukietowa , drzewkowata cz.IV
Dobrze byłoby wkleić zdjęcie, wtedy łatwiej będzie zdiagnozować problem
Paulina
Re: Hortensja - choroby liści
Dziękuję za odzew Sfotografowałam swoje bidulki Nie wiem tylko czy dobrze je tu wgrałam , ale pierwsze koty za płoty.
Tutaj sfotografowałam inne hortensje, które rosną na innym miejscu i wyglądają zdrowo, są jeszcze mało atrakcyjne, bo dopiero wsadzone.
Czy ktoś mnie oświeci, co może być przyczyną takiej różnicy, rośliny pochodzą z tej samej hodowli, posadzone w tym samym czasie, jedynie co je różni to inne miejsce w ogrodzie. Czy ma ktoś pomysł co teraz z tymi "chorymi" zrobić? Zostawić je tak, przyciąć?
Tutaj sfotografowałam inne hortensje, które rosną na innym miejscu i wyglądają zdrowo, są jeszcze mało atrakcyjne, bo dopiero wsadzone.
Czy ktoś mnie oświeci, co może być przyczyną takiej różnicy, rośliny pochodzą z tej samej hodowli, posadzone w tym samym czasie, jedynie co je różni to inne miejsce w ogrodzie. Czy ma ktoś pomysł co teraz z tymi "chorymi" zrobić? Zostawić je tak, przyciąć?
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
Re: Hortensja - choroby liści
Nic jej nie jest, kwiatki zaczynają przekwitać, a liście hortensji w doniczce czasem są takie lekko zażółcone.W przyszłym roku w gruncie będzie lepiej, bo składników pokarmowych i wody więcej.