Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

OK Klakier, dzięki, jak mi ta Copiapoa wypuści korzenie, to potraktuję je ukorzeniaczem.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Ukorzeniacz należy zastosować zaraz po odcięciu sadzonki, gdy jeszcze jest otwarta rana. Środki przeciwgrzybowe w nim zawarte ranę zabezpieczą przed infekcją a hormony pobudzą tworzenie korzeni. Gdy rana zaschnie to działanie ukorzeniacza jest praktycznie zerowe.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 352
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Nic nie stoi na przeszkodzie,aby nowo tworzące się korzenie,wielkości kilku mikronów pobrały auksynę z warstwy pokrywającej kaktusa. Inne jest jej pobieranie, w czystej formie jak ma to miejsce w kulturach in vitro ,inne z mieszaniny; talku(stanowi ponad 95% ukorzeniacza) środka grzybobójczego i konserwantów.


Talk, posiadający właściwości higroskopijne powoduje odwodnienie-zaschnięcie tkanek rośliny.Staje się tak w wielu przypadkach, jeszcze zanim auksyna zdoła się przemieścić.Martwa i sucha komórka nie pobierze fitohormonu.Jest to wada ukorzeniaczy opartych na talku.Sposoby użycia i formulacja,niezawierających go w swym składzie, nie pozwala na ich użycie w procesie ukorzeniania kaktusów.
Takie w tej kwestii, jest moje zdanie.

Nie stosujemy ukorzeniacza na już wyrośnięte korzenie.
Pozdrawiam klakier
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Nie stosujemy ukorzeniacza na już wyrośnięte korzenie.
Pozdrawiam klakier
Chodzi o szkodliwy wpływ talku i środka grzybobójczego na system korzeniowy?
Awatar użytkownika
klakier7
200p
200p
Posty: 352
Od: 21 cze 2014, o 19:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Chodzi o działanie talku,jego właściwości chemiczne i fizyczne,które przydatne w początkowym okresie ukorzeniania, niekoniecznie przydatne są w czasie wzrostu korzeni.Jego higroskopijność pozwala na osuszenie i odwodnienie uszkodzonych tkanek - nie będziemy osuszać ani pozbawiać korzeni dostępu do wilgoci.Cienka warstwa talku, odcina dostęp powietrza uniemożliwiając rozwój bakterii tlenowych - korzenie muszą przecież oddychać.
Pozdrawiam klakier.
Awatar użytkownika
tom_ek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1495
Od: 16 sie 2015, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Krosno

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

klakier7 pisze:Należy zacząć od kupna ukorzeniacza w postaci pudru,powinien w swym składzie posiadać syntetyczne fitohormony.To przykładowy skład jednego z takich ukorzeniaczy:0,1 % kwasu alfa-nafylooctowego,0,1 % chloromekwatu,0,2% benomylu.Kwas beta-indolilooctowy,kwas beta-indolilomasłowy,kwas 1-N-dwumetyloaminobursztynowy. Jeżeli nie zawiera w składzie żadnej z wymienionych substancji,mamy do czynienia z nawozem i to bardzo drogim-cena 1 kg.
Dzięki za tę wskazówkę Klakier. Ostatnio w dwóch dużych sklepach ogrodniczych pytałem o ukorzeniacze i chciano mi sprzedać coś, co się nazywało "nawozem ukorzeniającym", a w jego składzie żadnej z podanych przez Ciebie substancji nie było. A więc, jak piszesz, byłby to przepłacony nawóz.
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 584
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Jak ukorzenić pęd Epifilum...już druga próba się nie udała. Czy sadzonce trzeba zapewnić wilgotność. Po obsuszeniu, sadzę do lekko wilgotnego podłoża (ziemia do kaktusów+piasek) i przez 2 tyg. nie podlewam, a i tak nie chcą się ukorzenić. Sadziłam zawsze w czerwcu, może to nie jest dobry termin, bo już nie wiem co robię źle. Proszę o jakieś wskazówki, bo w następnym roku znów chcę spróbować.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19072
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

To ciekawe, ja po prostu ucinam, wsadzam do ziemi i się ukorzeniają bez żadnego problemu. A postępuje mniej więcej, jak u Ciebie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Na to czy się sadzonka ukorzeni ma wpływ wiele czynników. Np stan rośliny matecznej, czy rodzaj podłoża użytego do ukorzeniania. Nawet piasek powinien być rzeczny a nie kopany. Masz jakieś zdjęcia???? Może po prostu za mocno podlewasz przy ukorzenianiu. Ziemia powinna lekko przesychać. Korzenie sobie poradzą a jak podlewasz za bardzo to tylko szkodzisz sadzonce. Epifilum to sukulent i nie musi mieć za dużo wody. Woda to klucz do sukcesu przy wszystkim. Stara maksyma mówi że można zapomnieć podlać a jak podlejesz raz za dużo to po roślinach.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

A jakiej wielkości była sadzonka? Może zwyczajnie była zbyt mała, by poradzić sobie z ukorzenieniem? Nie piszesz co się stało. Czy sadzonka uschła czyli była za mała czy też zgniła co bardziej sugeruje zła warunki ukorzeniania. Poza tym czas dwóch tygodni to może być za mało. Proces ukorzeniania w zależności od wielkości sadzonki i warunków zewnętrznych może trwać znacznie dłużej, nawet ponad miesiąc.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 584
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Wszystko robiłam w/g wskazówek z książki. Posadziłam 3 pędy - roczny, dwuletni, trzyletni, długość ok. 8-15 cm, ale podlałam odrobinkę po 2 tygodniach, bo bardzo się pomarszczyły. Kiedy nie odzyskały turgoru, wyciągnęłam z doniczki i okazało się że gniją. Mam więc zasadnicze pytanie, które cały czas mnie nurtuje. Czy sadzonki mają tak sobie stać, nawet pomarszczone, aż roślina podejmie wzrost, bo zupełnie nie wiem kiedy podlać. Wszędzie czytam, że sadzonce trzeba zapewnić wilgotność.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19072
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Swoje sadzonki po odcięciu, wkładam do matecznej rośliny i podlewam normalnie, pędy normalnie się w tych warunkach ukorzeniają.
Natomiast, skoro u Ciebie ta metoda nie działa, spróbuj z jednym egzemplarzem ukorzeniać całkowicie na sucho, a jedynie albo spryskiwać liście albo przykryć doniczkę plastikową butelką, żeby stworzyć podwyższoną wilgotność powietrza. Wtedy sadzonka powinna dłużej utrzymać turgor. Aha przed włożeniem do ziemi namocz końcówkę sadzonki w ukorzeniaczu. To powinno już zadziałać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

Post »

Ukorzeniacz nie pomoże. Auksyny w takiej formie i stężeniu raczej nie robią różnicy chyba że jest w nim jakiś preparat antyborowikowy. Wrzuć zdjęcie sadzonek jak masz. Sadzonki przez posadzeniem przeschły 2-3 dni ?? Rana musi być zagojona przed posadzeniem. Te rośliny są raczej proste w mnożeniu więc gdzieś robisz błąd. Może ziemia jest nie odpowiednia. 8 cm to za mało moim zdaniem 15-20. Powinny się ukorzeniać w jasnym miejscu ale nie bezpośrednio wystawionym na słońce. Np wschodni parapet byłby dobry. Zdjęcie ziemi i nawet padniętych sadzonek sporo by pomogło.
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”