Pikowanie pomidorów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Każda siewka, czy sadzonka uprawiana w takich warunkach jest lekko wybiegnięta, ale to nie powód do rozpaczy, dobrze by było by temperatura w jakiej one rosną była bliższa 20 stopni niż 23.
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Z moich pomidorów polowa odpadła a druga nabrała takiego pędu ze tyczki musze im stawiać.
Troszkę się obawiam czy nie rosną za szybko bo mają już ponad 30 cm i spore liście.
Jak długo mogę trzymać je w donice na parapecie?

Chce je przenieś do tunelu foliowego tylko nie wiem kiedy. Mieszkam w UK tu klimat jest trochę inny niż w Polsce. Jak na razie w tunelu rosną mi rzodkiewki i sałata, rzodkiewki już prawie gotowe do jedzenia.
Może jest ktoś z UK albo ktoś kto się orientuje kiedy można tu przenieś pomidory do tunelu?

jak ktos ma jakies rady to chetnie skorzystam.

A jeszcze jedno trochę nie na temat. Mam w doniczkach na parapecie 2 papryki i zaczęły mi owocować. znów nie wiem czy wszystko nie dzieje się za szybko.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witaj SZMULIK, jak nie jesteś zorientowany, czy w miejscu Twojego pobytu mogą jeszcze bywać przymrozki n0cne. to lepiej przenieś swoje pomidory do tunelu ( a nawet do gruntu) i zadołuj je razem z doniczkami, dobrze by było żeby one były w miarę duże. Wtedy, nawet gdybyś ustalił że prognozują przymrozki w Twoim rejonie, to możesz z doniczkami zabrać pomidory ( z tunelu, a nawet z gruntu), na noc do domu i następnego dnia ponownie zadołować w miejscu przeznaczenia.

Trzymanie teraz takich pomidorów w ciepłym mieszkaniu tylko może im zaszkodzić, lepiej dla nich będzie jak będą w niższej temperaturze.
szmulik
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 7 mar 2011, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Dziękuje tadeusz48 za super radę. Tak zrobię.
Mam jeszcze pytanie: jaka jest najniższa temperatura, którą akceptują pomidory?
Czy gdy w nocy jest +1 stopni pomidory mogą jeszcze zostać w tunelu?

pozdrawiam
OLINKA
50p
50p
Posty: 79
Od: 28 lut 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: częstochowa/rędziny

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Ponawiam pytanko zadane w innym poście. Co jest przyczyna pojawienia się na ziemi białej pleśni w moich przepikowanych pomidorkach tydzień temu. dodam, ze podlane były raz więc chyba nie przelanie wodą. Ziemia kupiona w obi do warzyw. Z góry dzięki za podpowiedzi
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Odpowiedż jest równie prosta , jak pytanie. Podłoze pleśnieje, poniewaz znajdują sie w nim zarodniki pleśni. Ale... nie ma pleśni bez wody- to raz, a po drugie pleśń lubi kwaśne środowisko . Ja, w ubiegłym roku kupiłem ziemie do rozsad i była bez zarzutu. Zostało mi troche na ten rok i musiałem wyrzucic,bo tez pokrywała sie pleśnią. Niestety. Chcąc miec pewne podłoże do wysiewu i rozsad trzeba by było samemu go przygotowywać tak, jak to dawniej bywało. Kompostować obornik lub liście lub jedno i drugie. Jest wiele przykładów nieuczciwości producentów żywności a co dopiero głupiej ziemi / choćby zastosowanie do kompozycji zamiast torfu wysokiego, wolnego od czynników chorobowych- torfu niskiego w ktorym az roi sie od różnego syfu/. Inna sprawa, że żaden producent warzyw na skale przemysłowa nie pozwoliłby sobie na luksus wysiewu sadzonek do nieodkażonej ziemi.

Pozdrawiam
OLINKA
50p
50p
Posty: 79
Od: 28 lut 2011, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: częstochowa/rędziny

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

forumowicz dzięki za zainteresowanie moim problemem. W takim razie co mogę zrobić. Myślę o przesadzeniu w nową ziemię. a może jest inny sposób na odkwaszenie tej ziemi bez działania na szkodę sadzonek ? z góry dzięki za podpowiedzi :wink:
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Nie będziesz przecież w koło przesadzać tych pomidorów, a poza tym nowe podłoże zaszczepisz i tak pleśnią. Proponuję podlać pomidorki Topsinem lub Previcurem . Zahamuje to rozwój pleśni i zabezpieczy pomidorki przed zgorzala siewek lub podstawy łodygi.

:wit
feniks83
100p
100p
Posty: 128
Od: 22 lut 2011, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

mam takie pytanie -przepikowałam je jakieś 3tygodnie temu ładnie rosną i zastanawiam się czy mogłabym je wynosić na dzień na balkon ? bo w domu mam troche ciasno ale boję się czy takim wietrzeniem im nie zaszkodze? :(

-- 6 kwi 2011, o 20:03 --

oczywiście chodzi mi o pomidory! :oops:
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Z pewnością im takie balkonowe wietrzenie nie zaszkodzi, pod warunkiem że zacznij te wizyty na balkonie od cieniowania od słońca, stopniowo zwiększając im czas pobytu na słońcu.
Awatar użytkownika
Petula
50p
50p
Posty: 60
Od: 11 lut 2011, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witam.
Właśnie zauważyłam że w doniczkach z sadzonkami chodzą miniaturowe, białe jakby pajączki. Są strasznie ruchliwe i jest ich dużo. I myślę, że przez to pomidorki mają pozwijane liście. Dodatkowo na liściach są widoczne pajęczynki. Co to może być i jak z tym walczyć? Nie wiem czego mam użyć, aby nie uśmiercić roślinek. Czy to może być z ziemi (mam biedronkową)? Czy już mam spisać roślinki na straty?
Pozdrawiam. :wit
Awatar użytkownika
smonika
500p
500p
Posty: 648
Od: 29 gru 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Petula, to chyba przędziorki.
Wpisz to chasło w wyszukiwarkę i zerknij na zdjęcia, czy te bestie u Ciebie to ten pajączek.
Obawiam się że będziesz musiała wykonać oprysk np. Karate, albo inny na przędziorki. Jednak nie możesz tego robić w domu - ewentualnie na balkonie.
Możliwa jest też konieczność powtórnego oprysku, gdyby z jajeczek wykluło się następne pokolenie :(

A tu jest wątek o przędziorkach na naszym forum: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=6336
Pozdrawiam, Monika
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Chyba najbardziej skuteczny na przędziorka jest Vertimec.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”