Trawa czy wyrośnie,kiedy wyrośnie ?
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
a co z lebiodą, jak będę grabić, może się ona pourywać?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Kosic, kosić i jeszcze raz kosić, kosiarką, kosą zwykłą czy mechaniczną, nie wyrywać, niezależnie od wzrostu trawy.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 15 lut 2011, o 08:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Trzebnica/Wrocław
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Jestem bardzo świeżym posiadaczem ogrodu i mam pytanie, czy młodą trawę, którą już raz skosiłam (miała 10 cm) mogę teraz zwałować. Przy sianiu pierwszej części trawnika nie miałam wału i teraz jest tam dość miękko i gorzej się kosi.
Z góry serdecznie dziękuję.
Z góry serdecznie dziękuję.
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Witam!
Przyłącze się tutaj bo szkoda zakładać nowego posta:)
Kupiłem bardzo zachwaszczona działkę i zamierzam potraktować jak roundup. I teraz pytanie po 3 2 tygodniach należy ja przekopać i wybrać wszystkie chwasty czy wystarczy tylko przekopać a chwasty zostawić w ziemi jako naturalny nawóz. Jestem dopiero początkującym działkowcem i liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam
Misieq
Przyłącze się tutaj bo szkoda zakładać nowego posta:)
Kupiłem bardzo zachwaszczona działkę i zamierzam potraktować jak roundup. I teraz pytanie po 3 2 tygodniach należy ja przekopać i wybrać wszystkie chwasty czy wystarczy tylko przekopać a chwasty zostawić w ziemi jako naturalny nawóz. Jestem dopiero początkującym działkowcem i liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam
Misieq
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 12 maja 2011, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Witam serdecznie,
już od jakiegoś czasu namiętnie Was podczytuję Ujawniam się dopiero teraz, gdyż potrzebuję rady Tadeusza oraz wszystkich, którzy doświadczyli tego co ja.
Źródłem moich kłopotów z nowym trawnikiem jest majowy przymrozek, a raczej mróz Na początku kwietnia (teraz już wiem, że za wcześnie!) posialiśmy trawę, mieszankę wolno rosnącą. Bardzo ładnie zaczęła wschodzić, a gdy miała ok. 3-4 cm nadeszły słynne tegoroczne majowe przymrozki (u mnie ok. -6 st. przy gruncie). Efekt jest taki, że ok. 80 % trawy ma bordowe końcówki, wzrost zahamowany. Czy coś z tej trawy jeszcze będzie? Reszta nadaje się już do koszenia.
Co robić? Skosić i poczekać jeszcze chwilę? Dosiać nasiona? Założyć trawnik od nowa?
Dodam tylko, że trawnik jest codziennie podlewany (automatyczne nawadnianie).
Bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam serdecznie.
już od jakiegoś czasu namiętnie Was podczytuję Ujawniam się dopiero teraz, gdyż potrzebuję rady Tadeusza oraz wszystkich, którzy doświadczyli tego co ja.
Źródłem moich kłopotów z nowym trawnikiem jest majowy przymrozek, a raczej mróz Na początku kwietnia (teraz już wiem, że za wcześnie!) posialiśmy trawę, mieszankę wolno rosnącą. Bardzo ładnie zaczęła wschodzić, a gdy miała ok. 3-4 cm nadeszły słynne tegoroczne majowe przymrozki (u mnie ok. -6 st. przy gruncie). Efekt jest taki, że ok. 80 % trawy ma bordowe końcówki, wzrost zahamowany. Czy coś z tej trawy jeszcze będzie? Reszta nadaje się już do koszenia.
Co robić? Skosić i poczekać jeszcze chwilę? Dosiać nasiona? Założyć trawnik od nowa?
Dodam tylko, że trawnik jest codziennie podlewany (automatyczne nawadnianie).
Bardzo proszę o rady.
Pozdrawiam serdecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Witaj ANIU, możesz zwałować ziemię z posianą trawą wałem, ale dobrze by było zrobić to bezpośrednio po koszeniu. Trawa po takim wałowaniu powinna się bez problemu podnieść.
Jak widzisz Twoje zaniedbanie ma skutki, bez wałowania nie ma co siać trawy, jak nie ma pod ręką wału metalowego, to szuka się beczki z zakręcanym wierzchem , nalewa się wody i mamy czym wałować.
Witaj MIŚKQ, jeżeli się zdecydowałeś użyć roundapu, to po oprysku rounadpem możesz już po około tygodniu przystąpić do kopania ziemi pod trawnik. Ja bym na Twoim miejscu użył roudapu tylko wtedy gdy w ziemi masz chwasty trudne do usunięcia, takie jak trzcina ( mozgawa),jeżyna, oset, perz, mlecz pospolity,skrzyp,wyka itp;, ). Jeżeli takich chwastów nie masz, lub masz sporadycznie, to doradzał bym od razu przekopać ( chwasty zostawić w ziemi, tylko je przykryć co najmniej 10 cm warstwą ziemi- jak kopać,czytaj mój post z 11 stycznia tego roku)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14
Po takim przekopaniu ziemi, przygotować ją do posiania trawy, a więc ładnie wyrównać i przegrabić oraz zostawić.......... na co najmniej dwa tygodnie.
W ciągu tych dwu tygodni przygotowana do siania ziemia Ci się ładnie zazieleni chwastami. Dopiero wtedy użyć rounapu i poczekać około tygodnia i wtedy już tylko niezbyt głęboko operując grabkami wygrabić już wtedy żółte resztki chwastów, po czym posiać trawę, przegrabić grabkami metalowymi, by przykryć nasiona, zwałować i utrzymując wilgotność gleby, czekać na wschody trawy.
Jeżeli się zdecydujesz na użycie rounapu przed przekopaniem , to i tak po posianiu trawy najpierw pojawi Ci się łan chwastów a później dopiero trawa.
Kolejnym rozwiązaniem jest po przekopaniu ziemi ( zrandapowanej), przygotować ją do siewu trawy, i odczekać te dwa tygodnie, by wzeszły chwasty, które znowu usuniesz środkiem chwastobójczym ( już nie musi to być roundap, tylko inny o mniej totalnym działaniu środek np: chwastoks) i dopiero wtedy wysiać trawę.
Chwastów, tak, czy inaczej nie unikniesz, ale będą to już nieliczne i zginą one po kilkukrotnym koszeniu trawnika. Zasadą jest że posiane w danym roku trawy nie opryskuje się od chwastów ,środkami chwastobójczymi, gdyż taki oprysk może zaszkodzić trawie.
Witaj EUROPEJKO, wielokrotnie na tym Forum przestrzegałem przed wysianiem trawy w okresie możliwości wystąpienia przymrozków. Rzadko się zdarza ale jednak mróz potrafi zniszczyć dopiero co wysianą, lub kiełkującą trawę.
Wydaje mi się że nic innego Ci nie pozostaje jak zakup nowej trawy i ponowny wysiew, tym razem już nie zapowiadają przymrozków.
Oczywiście możesz poczekać tydzień, czy dwa, aż upewnisz się co zostało definitywnie zniszczone, a co ocalało, ale nie wydaje mi się by wszystkie nasiona traw mróz nie uszkodził i nie obejdzie się bez dosiewek.
Jeżeli jak piszesz 80% trawy może być uszkodzone, to nie ma co bawić się w częściowe naprawianie , tylko posiać trawę na całości, no chyba że tu chodzi o duży areał, i związane z siewem duże koszty trawy.
Jak widzisz Twoje zaniedbanie ma skutki, bez wałowania nie ma co siać trawy, jak nie ma pod ręką wału metalowego, to szuka się beczki z zakręcanym wierzchem , nalewa się wody i mamy czym wałować.
Witaj MIŚKQ, jeżeli się zdecydowałeś użyć roundapu, to po oprysku rounadpem możesz już po około tygodniu przystąpić do kopania ziemi pod trawnik. Ja bym na Twoim miejscu użył roudapu tylko wtedy gdy w ziemi masz chwasty trudne do usunięcia, takie jak trzcina ( mozgawa),jeżyna, oset, perz, mlecz pospolity,skrzyp,wyka itp;, ). Jeżeli takich chwastów nie masz, lub masz sporadycznie, to doradzał bym od razu przekopać ( chwasty zostawić w ziemi, tylko je przykryć co najmniej 10 cm warstwą ziemi- jak kopać,czytaj mój post z 11 stycznia tego roku)
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=14
Po takim przekopaniu ziemi, przygotować ją do posiania trawy, a więc ładnie wyrównać i przegrabić oraz zostawić.......... na co najmniej dwa tygodnie.
W ciągu tych dwu tygodni przygotowana do siania ziemia Ci się ładnie zazieleni chwastami. Dopiero wtedy użyć rounapu i poczekać około tygodnia i wtedy już tylko niezbyt głęboko operując grabkami wygrabić już wtedy żółte resztki chwastów, po czym posiać trawę, przegrabić grabkami metalowymi, by przykryć nasiona, zwałować i utrzymując wilgotność gleby, czekać na wschody trawy.
Jeżeli się zdecydujesz na użycie rounapu przed przekopaniem , to i tak po posianiu trawy najpierw pojawi Ci się łan chwastów a później dopiero trawa.
Kolejnym rozwiązaniem jest po przekopaniu ziemi ( zrandapowanej), przygotować ją do siewu trawy, i odczekać te dwa tygodnie, by wzeszły chwasty, które znowu usuniesz środkiem chwastobójczym ( już nie musi to być roundap, tylko inny o mniej totalnym działaniu środek np: chwastoks) i dopiero wtedy wysiać trawę.
Chwastów, tak, czy inaczej nie unikniesz, ale będą to już nieliczne i zginą one po kilkukrotnym koszeniu trawnika. Zasadą jest że posiane w danym roku trawy nie opryskuje się od chwastów ,środkami chwastobójczymi, gdyż taki oprysk może zaszkodzić trawie.
Witaj EUROPEJKO, wielokrotnie na tym Forum przestrzegałem przed wysianiem trawy w okresie możliwości wystąpienia przymrozków. Rzadko się zdarza ale jednak mróz potrafi zniszczyć dopiero co wysianą, lub kiełkującą trawę.
Wydaje mi się że nic innego Ci nie pozostaje jak zakup nowej trawy i ponowny wysiew, tym razem już nie zapowiadają przymrozków.
Oczywiście możesz poczekać tydzień, czy dwa, aż upewnisz się co zostało definitywnie zniszczone, a co ocalało, ale nie wydaje mi się by wszystkie nasiona traw mróz nie uszkodził i nie obejdzie się bez dosiewek.
Jeżeli jak piszesz 80% trawy może być uszkodzone, to nie ma co bawić się w częściowe naprawianie , tylko posiać trawę na całości, no chyba że tu chodzi o duży areał, i związane z siewem duże koszty trawy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 12 maja 2011, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Dziękuję Ci Tadeuszu. Rozumiem, że mam ponownie przygotować ziemię przed wysiewem? Przekopać wszystko, wygrabić, zwałować itd. A może iść na skróty i po skoszeniu wzruszyć ziemię grabiami i wysiać nowe nasiona? Choć już raz pośpiech nie wyszedł mi na dobre...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Myślę że jak już się napracowałaś, to trzeba dalej pójść na skróty. Wzruszyć ziemię grabkami, zasiać, ponownie wzruszyć, by przykryć nasiona, zwałować i utrzymywać wilgoć do czasu wzejścia nowych nasion.
Jak już trochę zarosło Ci chwastem, to możesz wcześniej to skosić nisko kosiarką, i dopiero wtedy wzruszyć, przed wysiewem nasion.
Jak już trochę zarosło Ci chwastem, to możesz wcześniej to skosić nisko kosiarką, i dopiero wtedy wzruszyć, przed wysiewem nasion.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 12 maja 2011, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Dziękuję Ci Tadeuszu pięknie. Może jednak będę miała trawnik
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 12 maja 2011, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Dzięki
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Witam. My posialismy trawkę 7 maja. Glebe mamy piaszczystą, więc non stop jest sucho. Nasion nie przykrywalismy tylko pograbilismy i zwałowalismy. Codziennie podlewamy i wczoraj widziałam już centymetrowe szpileczki . Jeju jak sie cieszę
Tadeuszu - piekny widok! A powiedz mi taką sparwę. Widzę, że przy sosence masz wysypaną chyba korę, czy trawę wokól drzewka kosiłes? Czy podsypałes na jej wierzch korę?
Tadeuszu - piekny widok! A powiedz mi taką sparwę. Widzę, że przy sosence masz wysypaną chyba korę, czy trawę wokól drzewka kosiłes? Czy podsypałes na jej wierzch korę?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Trawa czy wyrośnie ?:(
Witaj GOSIU, sadząc roślinę na trawniku. stawiam 50 litrowy ( spadek po PRLu) kocioł o średnicy około 60 cm średnicy na trawie w miejscu planowanego sadzenia i łopatą obrysowując kocioł wybieram najpierw murawę a następnie ziemię .
Po posadzeniu ziemię wokół rośliny ściółkuje by utrzymywała wilgoć. wokół posadzonych roślin liściastych ściółkuję skoszoną trawą, natomiast wokół roślin iglastych ściółkuję korą i ściółką leśną.
Pod ściółką, czy korą jest czysta ziemia, bez trawy,czy innych chwastów. W miarę wzrostu roślin i ich rozrostu na boki, krąg wokół roślin poszerzam sukcesywnie usuwając z kręgu murawę , i zastępuję ją ściółką . Średnica kręgu jest taka by kosząc trawę kosiarką nie dotyka ona rosnącej rośliny.
Po posadzeniu ziemię wokół rośliny ściółkuje by utrzymywała wilgoć. wokół posadzonych roślin liściastych ściółkuję skoszoną trawą, natomiast wokół roślin iglastych ściółkuję korą i ściółką leśną.
Pod ściółką, czy korą jest czysta ziemia, bez trawy,czy innych chwastów. W miarę wzrostu roślin i ich rozrostu na boki, krąg wokół roślin poszerzam sukcesywnie usuwając z kręgu murawę , i zastępuję ją ściółką . Średnica kręgu jest taka by kosząc trawę kosiarką nie dotyka ona rosnącej rośliny.