Fiołkowe zamiłowanie Jatry

[nowatka]

Patrzę na te Twoje listki i tak sobie myślę, że ja to swoje chyba zbyt głegoko do ziemi posadziłam i dlatego tak długo czekam, aż jakieś młodde się pokażą

[Jatra]

Witajcie

Adam12222 i ldko - ja już się przyzwyczaiłam do olbrzymów ale na początku jak przyszły pierwsze listki z zagranicy to ni wiedziałam jak je posadzić a to doniczka się przewracała albo miejsca za dużo zajmowały .Człowiek wtedy siedzi i główkuje jak może ,żeby było super .
[/b]

nowatka podstawowym błędem jest właśnie sadzenie za głęboko listka w ziemi ,wystarczy wsadzić łodyżkę na głębokość 1,5 - 2 cm i nie ma potrzeby głębiej .Wtedy szybciej wydaja małe sadzonki .

Nieraz zdarza się ,że są odmiany fiołeczków ,które potrzebują dłuższego czasu ale jest i na to sposób.
Ja ścinam im górną część listka i wtedy szybciej zaczynają wydawać małe dzieciaczki .

Oto przykład liści które są u mnie od wiosny i żaden do nie dawna nie wypuścił nic ,po ścięciu zaczyna się już pojawiać maleństwo na drugi jeszcze czekam



Uploaded with ImageShack.us

A to listko potrzebuje tylko tyle ziemi by korzonki zanurzyć



Uploaded with ImageShack.us

Ula czekam na Twoje piekne fiołeczki na pewno są cudne .Będę Ci o tym przypominać

[Lidka lmw]

Pięknie pokazałaś a nam oczy z orbit wyjdą że tak ładnie puszczają u Ciebie korzonki . To listki moczyć w wodzie czy do ziemi ?

[Comcia]

A powiedz mi jak zmusić fiołki do kwitnienia ?
Moje jakoś lenią się i nie chcą kwitnąć mimo zasilania.

[Jatra]

Dobry wieczór
Miło ,że zaglądacie dla Was aż sie chce pisać o doświadczeniach z fiołkami .Jak miło i fajnie na forum gdy ,możemy sobie nawzajem pomóc naszym kochanym roślinom .

Lidko ja mam kilka sposobów ukorzeniania listków fiołka ,wszystko zależy od tego jakie warunki panuja w naszym domu .Jeśli mamy ciepło to możemy wypróbować wszytstkiego ale jeśli chłodno i wilgotno to raczej pozostaje nam metoda najpopularniejsza czyli wsadzenie w ziemię.

Ja swoje ukorzeniam na wiele sposobów :w ziemi , w wodzie , w woreczku foliowym ( o tym pisała nawet Sangwinaria w swoim wątku ) a nawet w samym perlicie .Wszystko jest dobre gdy nabierzemy doświadzczenia w uprawie fiołeczka i mamy dogodne warunki.

Comcia- Jak duży jest Twój fiołek ?

Powodów nie kwitnięcia fiołka jest bardzo dużo .Najczęstrza przyczyna są warunki uprawy .A czasem idzie tez odmianą .

Ważne by fiołkowi dostarczyć odpowiednia ilość światła one lubią bardzo jasne pomieszczenie ale nie bezpośrednie słońce to to powoduje poparzenie liści .Jeśli stoi na południowym oknie można w nim zamieścić osłonkę to ochroni przed poparzeniem .

Następna przyczyną może być złe podłoże .Nie może być ono ciężkie fiołki lubią rosnąć w pulchnej ziemi by mogły dobrze się rozwijać .I przede wszystkim lekko kwaśne dlatego ziemia z pod sosny jest najlepsza bo ma odpowiednie podłoże .

Kolejna to za duża doniczka u mnie rosną dorosłe w doniczkach o średnicy 10 cm i jak widać jest im tam dobrze .
Trailery i miniaturki rosną w mniejszych doniczkach .Ogólnie przyjęte jest ,że wielkość doniczki to 1/3 wielkość rozety fiołka .

jeśli fiołeczek jest bardzo duży i starszy a nadal nie kwitnie dobrze jest mu obciąć dolne liście .

Za duża doniczka powoduje ,że fiołek skupia się na tym by wypuścić jak najwięcej korzeni by ją zapełnić .

Ponadto z moich obserwacji - zobaczcie też swoje kwitnące fiołki -, pąki kwiatowe nie wypuszczają od samego dołu listków tylko od 1do 3 rzędu liści od góry rozety.Więc za dużo liści też jest nie zdrowo .

Fiołeczka tez nie możemy przesuszać .

Comcia - wspomniałaś jeszcze ,że nawozisz a i tak nie kwitnie .
Ja swoje fiołki nawożę wówczas gdy kwitną nawozem do kwitnących ale jeśli nie kwitną a wyglądają zdrowo nie podlewam nawozem one muszą odpoczywać .

Zrób im przerwę w nawożeniu .Fiołki gdy nie kwitną to nie lubią za bardzo nawożenia

Myślę ,że prawie wszystko napisałam .Jeśli mi coś umknęło do dopiszę

Tak na dobranoc




Uploaded with ImageShack.us

[Comcia]

Bardzo ale to bardzo ci dziękuję za tak wyczerpujące informacje.
Mam kilka fiołków z listków, ładnie się przyjęły ale oporne są w kwitnieniu.
Doniczki mają małe, może problemem być niedobór światła, zmienię im miejsce.
Zasilałam bo gdzieś wyczytałam że to ma je zachęcić do kwitnienia.
Pomyślę też o zmianie podłoża.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc

[kamcia]

Witam z rana

oj widzę, że też chyba małe uzależnienie od forum

dziękuję, że do mnie zaglądasz i zawsze coś podpowiesz

fiołeczkami jestem cały czas zauroczona

[Jatra]

Lidka lmw To jego naturalne kolory - prawda ,że kosmiczne ?

Comcia
super ,że mogłam choć odrobinkę pomóc .Fiołeczki raczej nie lubią za dużo nawozu .Nie stosuję w proporcji zalecanej przez producenta , dla fiołków ja go jeszcze bardziej rozcieńczam .A jak nie kwitnie to lepiej z niego zrezygnować chyba ,że tego wymaga .

kamcia zawsze rano wpadam z kawką do ogrodów i domów forumowiczów

Halo's Aglitter (S.SORANO)




Uploaded with ImageShack.us





Uploaded with ImageShack.us

[Adam12222]

Na prawdę te liściorki mnie zaskoczyły
A wróce jeszcze do wcześniejszej naszej rozmowy o tym kochaniu kwiatów.
Ja kocham kwiaty nie tylko za piękno i wdzięk lecz też przez to że dogaduje się z nimi bez słów ,
bo z wieloma osobami to jakoś mi to ciężko idzie.
I same piękności nam pokazujesz i kusisz ich wdziękami

[kamcia]

Dzisiaj ja wpadam z

Jatra napisz ile w sumie masz tych fiołków?, i jak zaczęło się takie zamiłowanie
ja dopóki nie zajrzałam na Twój wątek naprawdę nie wiedziałam, że tyle tych fiołków może być, i że mogą być takie piękne

[APe]

Podziwiam Twoje piękne fiołki i dziękuję za rady,które spróbuję wykorzystać ,bo też chyba zachorowałam na fiołkożę

[Jatra]

Witajcie kochani

Lidka lmw,aga111,zeberka4 ,sangwinariadziękuję za pochwały w imieniu roślinek mam nadzieje ,że nie zaczną w piórka obrastać Jesteście kochane ;:235

Adam12222

Ja kocham kwiaty nie tylko za piękno i wdzięk lecz też przez to że dogaduje się z nimi bez słów ,
bo z wieloma osobami to jakoś mi to ciężko idzie.

zaglądam do Twojego watka bardzo często ,po prostu czasem nie mam czasu by coś napisać ale faktycznie z nimi się dogadujesz rosną w oczach

kamcia miłość do fiołków można powiedzieć ,że mam od urodzenia .One od zawsze gościły w naszym domu .Odmianowe zaczęłam kolekcjonować kilka lat temu .Na początku liczyłam teraz przestałam łącznie będę miała ponad 200 a może i więcej odmian -przynajmniej przy podlewaniu tyle moja córcia doliczyła pózniej się już znużyła .A przecież co jakiś czas dochodzą nowe sadzoneczki i tak kolekcja się powiększa .

Mojego chciejstwa nie ma końca parapety zajete , pozostaje mi jeszcze inwestycja w regały

APe bardzo lubię pomagać innym ,bo wiem jak to boli gdy ukochany kwiatek nam padnie .Nie na próżno jest powiedzenie lepiej uczyć się na cudzych błędach niż na swoich

W miarę możliwości będe starał się pomagać ,śmało pytajcie

Dla Was moi kochani abyście mieli dzisiaj piękne sny



Uploaded with ImageShack.us

Pocałunek Syrenki ??????? ???????

[Jatra]

Lidka lmw ,hen_s,kasia74 Dziękuję za wizytę i ciesze się ,że Wam mogłam sprawić przyjemność

Emerald Lace



Uploaded with ImageShack.us

Do zobaczenia wracam do chorego dziecka