Jesienno-zimowe pogawędki ..... z widokiem :-)

[Steasi]

Zdjęcia nieba to ty robisz fenomenalne dziewczyno
Kurcze jak ja się przeszłam po ogrodzie to też ile roślin mi kaputło, no ale ba. Taka kolej rzeczy. Żurawki mas bardzo ciekawe.

[iga23]

Jolu, na niebie ładniejsze barwy jesieni niż na ziemi.

[heliofitka]

Jolu widzę, że i przez twój ogród przeszedł mróz, zostawiając za sobą...mnóstwo pracy
U mnie niestety nie było, tak magicznego nieba , ale dzięki Tobie mogę zobaczyć to zjawisko.

[dkny]

U mnie podobne widoki po dwóch nocach z przymrozkami. Dziecię chore, sama też jestem podziębiona, ale tak ładnie świeci słonko, że idę posprzątać te przemrożone rośliny...

[gorzata76]

Auć
Paulinki nie mam...
Kann nie mam...
Aksamitek nie mam
Lecę po pracy stwierdzić, jak zniosła przymrozek moja "karykaturka"

[dodad]

Aksamitek też już nie mam
Ale pomimo sporego przymrozku roślinki w ogrodzie maja sie dobrze
Cóż , naturalna kolej rzeczy, trzeba sie z tym pogodzić

[AGP-ON]

U mnie również mróz postrącał listki
Miłorząb jest już całkiem łysy a na winobluszczu zostało kilka listków. Serduszka też padła.

[kropelka]

Hmmm, wszyscy piszą o stratach spowodowanych przymrozkami... no cóż, nie napiszę nic nowego. Mnie zawsze takie "rozognione" niebo kojarzyło sie z mrozem i nigdy nie było inaczej...
Ale fakt faktem, że fotki zachodu słońca śliczne

[iga23]

Ale przymrozek to nie straty to kolej rzeczy w naszym klimacie.

[Tajka]

Joluś fotki nieba przecudne, ale jednocześnie wzbudzające dreszcz emocji.
Pooglądałam Twoje porównawcze fotki, to już wiem, jak u mnie rośliny po mrozie wyglądają.
Trochę żal, za duży mróz od razu zaatakował.

[AgaNet]

Jola, widokowe fotki superaśne !!!
A ze mrozi nad ranem... cóż... oby do wiosny

[artam]

Widzę, że mróz nie tylko rozebrał do nagości Paulinkę, ale i pergolkę skosił całkiem! Bystre moje oko!
Godzić się z koleją zmian w przyrodzie to jedno, a psioczyć z tego powodu, drugie! Ja, póki co, mam ochotę psioczyć...Więcej...Zaliczam się do "oburzonych"!

[dkny]

Jolu, ja znów w sprawie pięknotki. Jak się zachowała Twoja po tych pierwszych przymrozkach? Moja ma liście zmrożone... Chyba się jej pozbędę, bo jeszcze nie uraczyła mnie koralikami ani razu...