Liliowce -Hemerocallis cz.10
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Macie rację, że nie wszystko złoto co się świeci.... i że na wartość rośliny składają się także inne jej cechy poza wyglądem, ale nie bardzo dam się przekonać, że mając do wyboru, za tę samą cenę, takie egzemplarze http://www.mydaylilies.com/rated-top-100-daylilies i takie zwykłe liliowce- wybierzecie te zwykłe.
Przy okazji, nie pisałam, że na kompost wyrzucam stare odmianowe- ja je zbieram, a na kompost mam zamiar wyrzucać swoje zwykłe siewki z moich własnych krzyżówek.
Przy okazji, nie pisałam, że na kompost wyrzucam stare odmianowe- ja je zbieram, a na kompost mam zamiar wyrzucać swoje zwykłe siewki z moich własnych krzyżówek.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Masz rację Grażynko.
Na początku też rzucałam się na wszystko co miało falbanki i ząbki.
Ale nauczona doświadczeniem już teraz inaczej wybieram liliowce.
Robię sobie listę hodowców, których odmiany dobrze mi rosną a których żle.
Także już wiem, że na ev raczej nie mam co liczyć.
Za ciężka dla nich moja ziemia i za ostre warunki klimatyczne.
A ja liliowce chcę mieć na ogrodzie w gruncie a nie pod kloszem.
Więc nawet taki link jak wkleiłaś oglądam już z poskromionymi emocjami.
Może coś bym wybrała, ale po bardzo dokładnym rozeznaniu wszystkich o nim danych.
Oczywiście są bardzo ładne i kuszące, szczególnie podobają mi się te
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=43754
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=46736
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=43464
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=47532
To jeszcze coś do obejrzenia - http://www.eurodaylily.com
Na początku też rzucałam się na wszystko co miało falbanki i ząbki.
Ale nauczona doświadczeniem już teraz inaczej wybieram liliowce.
Robię sobie listę hodowców, których odmiany dobrze mi rosną a których żle.
Także już wiem, że na ev raczej nie mam co liczyć.
Za ciężka dla nich moja ziemia i za ostre warunki klimatyczne.
A ja liliowce chcę mieć na ogrodzie w gruncie a nie pod kloszem.
Więc nawet taki link jak wkleiłaś oglądam już z poskromionymi emocjami.
Może coś bym wybrała, ale po bardzo dokładnym rozeznaniu wszystkich o nim danych.
Oczywiście są bardzo ładne i kuszące, szczególnie podobają mi się te
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=43754
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=46736
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=43464
http://www.mydaylilies.com/daylily-phot ... o&id=47532
To jeszcze coś do obejrzenia - http://www.eurodaylily.com
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
U mnie niestety także większość ev nie daje rady- choć są i takie ev, które rosną u mnie bez okrywania, aż się sama dziwię. Niestety niektóre dor i sev- też się u mnie nie sprawdzają- chyba mam za ciepło i za sucho. W takiej sytuacji to nawet ciężko wybrać jakieś odmiany dla siebie- chyba pomysł z hodowcami jest całkiem dobry.
Co do mojego linku- to chciałam pokazac co robią z liliowcami hodowcy, których nazwiska nie występuja na pierwszych stronach branżowych informacji.
Kiedyś wydawało mi się, że jesteśmy w stanie dogonić czołówkę hodowlaną- teraz już mam spore watpliwości- chyba, że sprowadzając nasiona krzyżówek z najnowszej hodowli.
Co do mojego linku- to chciałam pokazac co robią z liliowcami hodowcy, których nazwiska nie występuja na pierwszych stronach branżowych informacji.
Kiedyś wydawało mi się, że jesteśmy w stanie dogonić czołówkę hodowlaną- teraz już mam spore watpliwości- chyba, że sprowadzając nasiona krzyżówek z najnowszej hodowli.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Nie byłabym taka pesymistyczna.
Jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o naszych hodowców.
I mam nadzieję, że to co wypuszczą na rynek będzie miało zdrowe wytrzymałe geny i dobrą odporność na choroby.
Bo jeśli nie, to liliowce szybko znikną z ofert.
Przeciętny działkowicz chce jeśli już wyda sporo kasy mieć dobrą i kwitnącą roślinę a nie zdechlaka, którego stale trzeba reanimować.
Jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o naszych hodowców.
I mam nadzieję, że to co wypuszczą na rynek będzie miało zdrowe wytrzymałe geny i dobrą odporność na choroby.
Bo jeśli nie, to liliowce szybko znikną z ofert.
Przeciętny działkowicz chce jeśli już wyda sporo kasy mieć dobrą i kwitnącą roślinę a nie zdechlaka, którego stale trzeba reanimować.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
No właśnie. Ostatnio, oprócz wuytrzymałości na warunki klimatyczne, coraz więcej uwagi zwraca się na zdrowotność liliowców. W USA problemem jest rdza. U nas też już mocno występuje. Denerwują mnie usychające liście w środku lata. Tylko nieliczne odmiany wykazują zdecydowanie większą odporność. Zaleca się, żeby innych( szczególnie nowych siewek)- wrażliwych na infekcję, pozbywać się, bo w konsekwencji wszystkie najnowsze odmiany z tego powodu będą niezbyt chętnie nabywane.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Obserwuję interesującą dyskusję , ale teraz pozwolę sobie wtrącić. Właśnie to , czego oczekuje przeciętny działkowicz. Odporności na trudne warunki , dużej zdrowotności ( co jeszcze do niedawna było niezaprzeczalnym atutem liliowców) i obfitego kwitnienia. I gdybym miał możliwość wyboru po tej samej cenie rośliny o pięknych kwiatach , ale chorowitej i słabo rosnącej czy średnio ładnych kwiatach , ale zdrowej , odpornej i po trzech latach wielkiej kępy obsypanej kwiatami nie miałbym problemu z wyborem . El Desperado , Piano Man to tylko 2 odmiany , które spełniają te warunki. Jest ich znacznie więcej. Koneserzy zawsze będą sprowadzali według swoich upodobań, bez względu na koszty i straty. Życzę naszym hodowcom dużo szczęścia w krzyżowaniu , by nowe odmiany były piękne , zdrowe i żywotne.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Potwierdzam ze Piano Man i El Desperado to terminatorzy w naszych ogrodach.
Rosną w każdych warunkach i na każdej chyba glebie.
A skoro już mowa o najodporniejszych liliowcach, to może stworzylibyśmy w dziale bylinowym wątek o najodporniejszych liliowcach, takich terminatorach które żadnych warunków się nie boją ?
Byłoby to bardzo pomocne dla osób które zaczynają swoją przygodę z liliowcami.
Przy czym każda zgłoszona odmiana do tej kategorii byłaby poparta zdjęciem i krótkim opisem.
Oczywiście nie chodzi mi o najstarsze odmiany ale te nowsze i najnowsze, które u kogoś już się sprawdziły.
Co Wy na to ?
Rosną w każdych warunkach i na każdej chyba glebie.
A skoro już mowa o najodporniejszych liliowcach, to może stworzylibyśmy w dziale bylinowym wątek o najodporniejszych liliowcach, takich terminatorach które żadnych warunków się nie boją ?
Byłoby to bardzo pomocne dla osób które zaczynają swoją przygodę z liliowcami.
Przy czym każda zgłoszona odmiana do tej kategorii byłaby poparta zdjęciem i krótkim opisem.
Oczywiście nie chodzi mi o najstarsze odmiany ale te nowsze i najnowsze, które u kogoś już się sprawdziły.
Co Wy na to ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Czemu nie , Nie mam zbyt wiele odmian , ale jeszcze coś mógłbym polecić , co się sprawdziło.
-
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 sie 2010, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Bardzo ciekawa dyskusja i świetny pomysł wątku o liliowcach terminatorach.
Ja może w tym roku dobiję do 100 liliowców i na razie mam niewielkie doświadczenie, ale jako liliowcomaniak chłonę waszą wiedzę i chętnie uzupełnię ogród o pewniaki.
na razie jedyny liliowiec, który sobie za bardzo nie radzi to Arctic Snow. Teraz będzie jego 3 lato u mnie i jego rekord to 2 liście.
Ja może w tym roku dobiję do 100 liliowców i na razie mam niewielkie doświadczenie, ale jako liliowcomaniak chłonę waszą wiedzę i chętnie uzupełnię ogród o pewniaki.
na razie jedyny liliowiec, który sobie za bardzo nie radzi to Arctic Snow. Teraz będzie jego 3 lato u mnie i jego rekord to 2 liście.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Więc zapraszam Ciebie i wszystkich chętnych do wspólnego tworzenia tego wątku - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 32&t=49931
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 sie 2010, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Kogra, Czy Carpenter jest u Ciebie na liście sprawdzających się liliowców ? Odkąd zakwitł mi Picotee Rippled Ruffles to zaczęłam oglądać ich liliowce z większą ciekawością
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Penelopo na razie jestem na etapie tworzenia tej listy i dopiero kiedy ją ukończę będę mogła wyciągnąć konkretne wnioski.
Też mam setkę liliowców i sporo tych, które już padły, ale to kwestia płacenia "frycowego" za nieznajomość tematu.
Te, które przetrwają do lata będę bacznie obserwować i spisywać o nich notatki z których potem wyciągnę odpowiednie wnioski.
Noszę się z zamiarem otwarcia jeszcze jednego wątku o pielęgnacji i rozmnażaniu liliowców, ale to nieco póżniej jeśli będzie zainteresowanie liliowcami.
Też mam setkę liliowców i sporo tych, które już padły, ale to kwestia płacenia "frycowego" za nieznajomość tematu.
Te, które przetrwają do lata będę bacznie obserwować i spisywać o nich notatki z których potem wyciągnę odpowiednie wnioski.
Noszę się z zamiarem otwarcia jeszcze jednego wątku o pielęgnacji i rozmnażaniu liliowców, ale to nieco póżniej jeśli będzie zainteresowanie liliowcami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.10
Wątek o liliowcach to jeden z najczęściej przeze mnie odwiedzanych . Mam małe co nieco większość z wymian bo na zakup raczej mnie nie stać no chyba że jakieś pojedyncze sztuki w ciągu roku . W ubiegłym roku dobyło mi 20 nowych odmian , jedne nazwane kilka nie ale widziałam ich kwitnienia w naszym regionie więc z zimowaniem problemu nie będzie . Do ubiegłego roku moje liliowce rosły w piachu na bardzo słonecznym miejscu w dodatku nienawożone w ubogiej ziemi , jedne przyrastały szybciej inne wolniej ale na brak kwiatów nie narzekałam , znaczy wytrwałe samoobsługowe i na dodatek piękne który kwiat rósł by w takich warunkach . W ogrodzie rosną kępy zwykłych rdzawych , jedne przerastają mnie 170 inne niskie w zależności od podłoża , nie jestem w stanie wyrzucić ani jednego na kompost dobrze że ogród mam z gumy
W sprawie liliowców jestem totalnym laikiem więc w mądre dyskusje się nie wdaję za to podziwiam Was za wiedzę z której i ja korzystam
W sprawie liliowców jestem totalnym laikiem więc w mądre dyskusje się nie wdaję za to podziwiam Was za wiedzę z której i ja korzystam