Borówka amerykańska - choroby
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Borówka gubi listki
Mam wielką prośbę. Wiem, że wielu z Was z sukcesami hoduje borówke amerykańską. Ja również posadziłem 3 krzaczki. Jednak w tym roku coś się z nimi stało. Posadzony w tamtym roku krzew zaczął gubić liście oraz kwiatki. W ciągu 3 dni opadły z niego wszystkie liście. Wyciągnąłem go z izemi i okazało się , że jego korzenie były bardzo słabe - brunatny kolor, roślina słabo się korzeniła. Teraz zauważyłem, że kolejny krzew znowu gubi liście. Czy jest na to jakieś lekarstwo? Chciałbym mieć borówkę w ogródku, ale te niepowodzenia bardzo mnie zniechęcają do jej uprawy. Sadziłem je w kwaśny torf. aha byłbym zapomniał 3 tygodnie temu podsypałem pod krzaczki nawóz zakwaszający do borówek około 40 g na krzaczek. Może on zaszkodził? W sumie to źle z borówkami zaczęło się po zastosowaniu nawozu. Na pewno zniszczył jagodę kamczacką, którą też niepotrzebnie podsypałem. W ciągu doby wyschła na suchy wiór. Proszę o pomoc. Co robić. Czy można jeszcze odratować te krzaczki. I co robić na przyszłość aby borówki dobrze rosły? Bardzo chcę aby borówki były obecne w moim ogródku, ale jak tak dalej pójdzie to raczej będzie to tylko marzenie.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Oczywiście, że podlewałem. Cały czas nie były przesuszone, tak, że na brak wody nie mogły narzekać. Obawiam się, że przesadziłem z tym nawozem. Tylko czy można uratować te roślinki, na których jeszcze są listki i mają owoce.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1653
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
To był nawóz zakwaszający do borówek i innych kwaśnolubnych firmy Agrecol. W dalszym ciągu proszę o radę jak pomóc teraz tym borówkom.
Pozdrawiam - Jarek
Pozdrawiam - Jarek
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Jedna borówka choruje
W ub.roku posadziłam 4 krzaczki borówek, różnych odmian. 3 mają się dobrze. Borówka Sunrise ma bardzo małe listki, na tle innych wygląda tak, jakby miała uschnąć. pH jest dobre, wody ma pod dostatkiem. Była nawożona nawozem do borówek. Żadnych robali nie zauważyłam. Co jeszcze mogę zrobić?
http://picasaweb.google.pl/czajki6/Borowki
http://picasaweb.google.pl/czajki6/Borowki
Co się dzieje z borówką?
W tym roku posadziłam borówki, miejsce przygotowane (dół wypełniony torfem, nawóz zakwaszający do borówek)
Przez pewien czas byłam zupełnie unieruchomiona, nie wychodziłam. Po około 10 dniach widok okropny (fotki). Mąż podlewa, może za mało. Co się dzieje. Tak wygląda krzak trzyletni (który w ogóle jakoś mało miał lisci). Krzak dwuletni ma dosłownie kilka owoców....ale na kilku listkach widzę podobne zmiany. O czym świadczą te zmiany....czy to tylko przesuszenie, proszę o radę.
Przez pewien czas byłam zupełnie unieruchomiona, nie wychodziłam. Po około 10 dniach widok okropny (fotki). Mąż podlewa, może za mało. Co się dzieje. Tak wygląda krzak trzyletni (który w ogóle jakoś mało miał lisci). Krzak dwuletni ma dosłownie kilka owoców....ale na kilku listkach widzę podobne zmiany. O czym świadczą te zmiany....czy to tylko przesuszenie, proszę o radę.