Ogródek Gosi cz. 8
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Jestem w 95% pewna, JLG też potwierdza, że to łąkowa roślina. Nawoziłam ziemię z różnych źródeł i to to rośnie tylko tam gdzie trafiła ziemia z mokrej łąki.
Pozdrawiam. Gosia
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, przepiękna ta rabatka z niebieską kostrzewą (ona jest przecudna, koniecznie muszę sobie taką sprawić, czy to Elajah Blue?)
Ja radzę Ci opryskami walczyć z trawą, najlepiej wszystko glifosatem (cały trawnik), na pewno zginie. Ale to duuuużo pracy, może w przyszłym roku zajmiemy się naszymi trawnikami razem? W kupie zawsze raźniej
Ja radzę Ci opryskami walczyć z trawą, najlepiej wszystko glifosatem (cały trawnik), na pewno zginie. Ale to duuuużo pracy, może w przyszłym roku zajmiemy się naszymi trawnikami razem? W kupie zawsze raźniej
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Ja wlasnie tak zrobilam rok przed zakladaniem ogrodka tz lecialam po calosci 2 razy w lecie. Pozniej jesienia wygrabilam - odstalo sie cala zime i na wiosne mialam czysto, jakby ktos nowa ziemie nawiozl
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Edytko, to chyba wynik wiosennego przesadzenia. Zobaczymy jaka będzie w przyszłym roku.
Tak, na 2 stronie jest między innymi Mary. Tez ją uwielbiam. To jedyna róża, której dokupiłam towarzyszkę. Inne róże są pojedyncze.
Geniu, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Pamiętam jak mówiłas, że czekasz dopiero na kolejne kwiaty. A może powinnaś zainwestować w jednoroczne?
Wiem, że to może wydawac się kłopotliwe, ale ja je uwielbiam. Mam pełno astrów. Sieją się jak chcą, pomiędzy innymi roslinami. jeśli mi nie pasują w danym miejscu po prostu wyrywam. I mam burzę kwiatów. No i ja ich nie sieję, same to robią. Zostawiam tylko na zimę. Sprzątam wiosną. To samo z jednorocznymi rudbekiami.
Aga, to narzędzie u mnie nie sprawdza się, ponieważ to trawsko ma straszliwie grube korzenie i mam kłopot z ich przecięciem. W ruch idą widły, które łatwiej wbijają się w ziemię, a dopiero potem poprawiam szpadlem, ale najczęściej już mi się nie chce. I tak ta trawa wygląda okropnie.
Gosiu, czyli sprzedali mi tą ziemię z chwastem. Powinnam ich pozwać
Dominiko, to by było najfajniejsze. W grupie łatwiej. To może zrobimy tygodniowy zlot najpierw u mnie, później u Ciebie i bedziemy miały trawniki
Ciekawe, czy byliby chętni?
Prace chcę podzielić na 3 etapy. Najpierw przód działki. A tył podzieliłabym na 2 części.
Miałam popryskać wszystko randapem. Potem tata zjechałby wszystko glebogryzarką. A potem to już wiadomo. Tylko, że musze poczekac az tata wyrazi chęć. Niestety u mnie nie ma takich pracowników jak miała Aga.
Niestety nie mam pojęcia co to za trawka i nawet nie pamiętam skąd ją mam.
Jula, ja tak tez zrobiłam przed założeniem ogrodu. Niestety to trawsko wyrosło później. Przez pierwszy rok walczyłam z jednoroczna trawką, taką rozetkowatą. Wydłubywałam ręcznie. Prawie cały trawnik. Ale wtedy byłam na wychowawczym. Miałam mase czasu. Gdybym miała wtedy tę wiedzę co teraz
Kolor jest zupełnie inny
Moja odętka ma 2 kolory. Biały i jasno różowy
To zdjęcie dla Geni
A ta roślinka nie u wszystkim wzbudza sympatię. Ale ja ją bardzo lubię. Ona jest miniaturową wersją tej łąkowej.
Oczywiście to nawłoć.
Tak, na 2 stronie jest między innymi Mary. Tez ją uwielbiam. To jedyna róża, której dokupiłam towarzyszkę. Inne róże są pojedyncze.
Geniu, cieszę się, że do mnie zajrzałaś. Pamiętam jak mówiłas, że czekasz dopiero na kolejne kwiaty. A może powinnaś zainwestować w jednoroczne?
Wiem, że to może wydawac się kłopotliwe, ale ja je uwielbiam. Mam pełno astrów. Sieją się jak chcą, pomiędzy innymi roslinami. jeśli mi nie pasują w danym miejscu po prostu wyrywam. I mam burzę kwiatów. No i ja ich nie sieję, same to robią. Zostawiam tylko na zimę. Sprzątam wiosną. To samo z jednorocznymi rudbekiami.
Aga, to narzędzie u mnie nie sprawdza się, ponieważ to trawsko ma straszliwie grube korzenie i mam kłopot z ich przecięciem. W ruch idą widły, które łatwiej wbijają się w ziemię, a dopiero potem poprawiam szpadlem, ale najczęściej już mi się nie chce. I tak ta trawa wygląda okropnie.
Gosiu, czyli sprzedali mi tą ziemię z chwastem. Powinnam ich pozwać
Dominiko, to by było najfajniejsze. W grupie łatwiej. To może zrobimy tygodniowy zlot najpierw u mnie, później u Ciebie i bedziemy miały trawniki
Ciekawe, czy byliby chętni?
Prace chcę podzielić na 3 etapy. Najpierw przód działki. A tył podzieliłabym na 2 części.
Miałam popryskać wszystko randapem. Potem tata zjechałby wszystko glebogryzarką. A potem to już wiadomo. Tylko, że musze poczekac az tata wyrazi chęć. Niestety u mnie nie ma takich pracowników jak miała Aga.
Niestety nie mam pojęcia co to za trawka i nawet nie pamiętam skąd ją mam.
Jula, ja tak tez zrobiłam przed założeniem ogrodu. Niestety to trawsko wyrosło później. Przez pierwszy rok walczyłam z jednoroczna trawką, taką rozetkowatą. Wydłubywałam ręcznie. Prawie cały trawnik. Ale wtedy byłam na wychowawczym. Miałam mase czasu. Gdybym miała wtedy tę wiedzę co teraz
Kolor jest zupełnie inny
Moja odętka ma 2 kolory. Biały i jasno różowy
To zdjęcie dla Geni
A ta roślinka nie u wszystkim wzbudza sympatię. Ale ja ją bardzo lubię. Ona jest miniaturową wersją tej łąkowej.
Oczywiście to nawłoć.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5441
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu, ta jednoroczna rozetkowa trawka była (nadal jest na rabatach i w warzywniku) i moją zmorą. To chwastnica jednostronna. Jestem pewna, że po zrobieniu nowych zasiewów wylezie z wielką ochotą. Dlatego mój plan jest taki, żeby siać trawę w sierpniu, pod koniec nawet, żeby nie zdążyła się wysiać. A później to już będzie jej trudniej.
Wiesz, jeśli udałoby się nam zrealizować ten pomysł, to byłoby... chciałabym użyć takiego słowa, które pewnie autoochrona forumowa by zaraz wykryła, więc może... byłoby... extra Ja też mam plan spryskać, poczekać, wypożyczyć glebogryzarkę. Ale niestety u mnie, obawiam się, wylezą przy okazji kamienie, które trzeba będzie wygrabić, mimo, że intensywnie tam czyściliśmy. Chciałabym też na wierzch rozwieźć piach, więc u mnie prace będą się ciągnęły. No ale może chociaż kawałek Ile Ty masz metrów trawnika? U mnie, po odjęciu rabat z uwzględnieniem planowanych, jest, tak myślę, 350 - 400 m2, z tyłu domu.
I wiem dokładnie, dlaczego nie masz ochoty walczyć z tymi równymi krawędziami między trawnikiem a rabatami. Znam to uczucie, ja w niektóre miejsca w ogóle nie wchodzę, a w innych ograniczam się do podstawowych prac, bo to walka z wiatrakami i wolę się zająć czymś bardziej pożytecznym.
Wiesz, jeśli udałoby się nam zrealizować ten pomysł, to byłoby... chciałabym użyć takiego słowa, które pewnie autoochrona forumowa by zaraz wykryła, więc może... byłoby... extra Ja też mam plan spryskać, poczekać, wypożyczyć glebogryzarkę. Ale niestety u mnie, obawiam się, wylezą przy okazji kamienie, które trzeba będzie wygrabić, mimo, że intensywnie tam czyściliśmy. Chciałabym też na wierzch rozwieźć piach, więc u mnie prace będą się ciągnęły. No ale może chociaż kawałek Ile Ty masz metrów trawnika? U mnie, po odjęciu rabat z uwzględnieniem planowanych, jest, tak myślę, 350 - 400 m2, z tyłu domu.
I wiem dokładnie, dlaczego nie masz ochoty walczyć z tymi równymi krawędziami między trawnikiem a rabatami. Znam to uczucie, ja w niektóre miejsca w ogóle nie wchodzę, a w innych ograniczam się do podstawowych prac, bo to walka z wiatrakami i wolę się zająć czymś bardziej pożytecznym.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Pozdrawiam. Gosia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Dominiko, to chyba jednak senne marzenia
Trzeba po prostu zakasać rękawy i działać. Ja zacznę z przodu, bo tutaj mam tylko około 50 m.
Z tyłu też mam ze 200-300.
Ja walczyłam z nią widelcem, do chyba był najskuteczniejszy sposób, bo przez wiele lat jej nie było, ale jak mój trawnik zaczął zanikać znowu się pojawiła. Ja uważam, że lepiej zrobić trawnik wiosną, poczekac jak wszystko już wykiełkuje, potem opryskać. W sierpniu już będą rozsiane chwasty, a tego randapem nie wyplenisz. Wykiełkuja znowu wiosną
Jak patrzę na trawnik z boku to jest w miarę zielono, ale wystarczy przejść się po nim z zobaczyć jaki jest brzydki i jak wpływa negatywnie na wygląd rabat. Jego zmiana to największe moje marzenie. Wtedy wydaje mi sie, że zrobiłby się wreszcie jaki taki porządek.
Gosiu, dzięki. Trzeba będzie wypróbować te motody. Ja mam nadzieję, że jak spryskam randapem całość to i tak zniknie.
Trzeba po prostu zakasać rękawy i działać. Ja zacznę z przodu, bo tutaj mam tylko około 50 m.
Z tyłu też mam ze 200-300.
Ja walczyłam z nią widelcem, do chyba był najskuteczniejszy sposób, bo przez wiele lat jej nie było, ale jak mój trawnik zaczął zanikać znowu się pojawiła. Ja uważam, że lepiej zrobić trawnik wiosną, poczekac jak wszystko już wykiełkuje, potem opryskać. W sierpniu już będą rozsiane chwasty, a tego randapem nie wyplenisz. Wykiełkuja znowu wiosną
Jak patrzę na trawnik z boku to jest w miarę zielono, ale wystarczy przejść się po nim z zobaczyć jaki jest brzydki i jak wpływa negatywnie na wygląd rabat. Jego zmiana to największe moje marzenie. Wtedy wydaje mi sie, że zrobiłby się wreszcie jaki taki porządek.
Gosiu, dzięki. Trzeba będzie wypróbować te motody. Ja mam nadzieję, że jak spryskam randapem całość to i tak zniknie.
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Uważnie czytam rozważania czym trawnik potraktować aby byl piękny,zielony i bez chwaściorow.Trudne to zadanie gdy za płotem u sąsiada żywioł-wszystko ma być tak jak natura chce-jedynie kosi trawę aby nie zarosla całego domu.Oczywiście chwasty przechodzą bo dla nich to pestka.Na szczęście tym problemem zajmuje się M a ja tylko wybrzydzam.
Gosiu GF zakwitła na nowych przyrostach,oczywiście paroma kiściami.Mam nadzieję,że następna zima nie będzie tak podstępna i n asze róże będą się miały całkiem dobrze.
Gosiu GF zakwitła na nowych przyrostach,oczywiście paroma kiściami.Mam nadzieję,że następna zima nie będzie tak podstępna i n asze róże będą się miały całkiem dobrze.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Aniu, własnie słyszałm prognoze długoterminowa. Nie wygląda to ciekawie. Może być powtórka z rozrywki.
Na razie podali pogodę do grudnia. Ma być ciepło. Mam nadzieję, że jednak styczeń bedzie normalny tzn snieżny i bez siarczystych mrozów. Inaczej bedzie kicha.
U mnie też pełno chwasciorów, bo dookoła pola, a ulic nie mamy jeszcze zrobionych, więc tam pełno zielska. Jeśli sąsiedzi nie skoszą przed domem jest problem.
Zobaczcie co Isia znalazła dzisiaj na łące koło swojego domu. Biały rozchodnik. Oczywiście częśc już jest u mnie. Isiu
Nie patrzcie na chwasty z tyłu.
Sory, ale będę Was katować swoimi astrami. Z daleka wyglądają zabójczo
Na razie podali pogodę do grudnia. Ma być ciepło. Mam nadzieję, że jednak styczeń bedzie normalny tzn snieżny i bez siarczystych mrozów. Inaczej bedzie kicha.
U mnie też pełno chwasciorów, bo dookoła pola, a ulic nie mamy jeszcze zrobionych, więc tam pełno zielska. Jeśli sąsiedzi nie skoszą przed domem jest problem.
Zobaczcie co Isia znalazła dzisiaj na łące koło swojego domu. Biały rozchodnik. Oczywiście częśc już jest u mnie. Isiu
Nie patrzcie na chwasty z tyłu.
Sory, ale będę Was katować swoimi astrami. Z daleka wyglądają zabójczo
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Biały rozchodnik - wow, ale efektowny będzie! Isia ma dobre oko
Gosiu, bardzo bogate w kwitnienie są Twoje rabaty... Astry faktycznie zwracają uwagę; ja czekam na zakwitnięcie własnego poletka, które jakoś się ociąga...
Trawnik - skoro tak Cię frustruje - zrób wiosną od nowa i będzie git.
Gosiu, bardzo bogate w kwitnienie są Twoje rabaty... Astry faktycznie zwracają uwagę; ja czekam na zakwitnięcie własnego poletka, które jakoś się ociąga...
Trawnik - skoro tak Cię frustruje - zrób wiosną od nowa i będzie git.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogródek Gosi cz. 8
O, fajnie, że poczytałam trochę zaległości. Dzęki temu dowiedziałam się, co to za roślinę posadziłam pod dębami. Wygląda, że mam różową odętkę?
Z trawnikiem mam podobnie, najchętniej założyłabym go od nowa, gdyby mi się chciało to jeszcze raz przechodzić. Ale i tak w tym roku jest prawie ładny, bo pada regularnie. Tyko w miejscu, gdzie siałam na nowo nad wkopanym drenem jest jakaś brzydka, gruba trawa... no i chwastnice tu i tam!
p.s.piękne astry!
Z trawnikiem mam podobnie, najchętniej założyłabym go od nowa, gdyby mi się chciało to jeszcze raz przechodzić. Ale i tak w tym roku jest prawie ładny, bo pada regularnie. Tyko w miejscu, gdzie siałam na nowo nad wkopanym drenem jest jakaś brzydka, gruba trawa... no i chwastnice tu i tam!
p.s.piękne astry!
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25163
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Aguś, to nie jest takie proste. Ja musze wszystko sama. Nie mam takich robotników w okolicy jak Ty.
A firma weźmie pewnie z 3-4 tys. To nie dla mnie. Mamy jeszcze za dużo wydatków.
Cały czas nie mam podłączenia do wody miejskiej i do kanalizacji. Zastanawaim się, czy robić to czy nie.
Agatko, cały czas człowiek się uczy
Ty masz całkiem ładna trawę. Tylko podosiewać na wiosnę dobrze zasilić i bedzie dobrze.
U mnie niestety wygląda to fatalnie. Uwierz.
A firma weźmie pewnie z 3-4 tys. To nie dla mnie. Mamy jeszcze za dużo wydatków.
Cały czas nie mam podłączenia do wody miejskiej i do kanalizacji. Zastanawaim się, czy robić to czy nie.
Agatko, cały czas człowiek się uczy
Ty masz całkiem ładna trawę. Tylko podosiewać na wiosnę dobrze zasilić i bedzie dobrze.
U mnie niestety wygląda to fatalnie. Uwierz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 8
Gosiu czytam o tej wrednej trawie i nie mogę uwierzyć - mam taką samą jak wy ale żeby turzyca rosła na lichutkim piasku to nie mogę uwierzyć. Rozłażą się te rozłogi grube na palec i nic im nie straszne. Tyle tylko że aż tak głęboko u mnie nie tkwią, jakieś 10-15cm mam grubość darni z lichą ziemią a potem to już piaseczek i tak głęboko ona się nie zagłębia. Nawet tym nożem do darni nie daję rady przeciąć tych grubych rozłogów, tylko dobrze naostrzony szpadel. Zaczęła rosnąć w najsuchszym miejscu pod dębami a teraz jest chyba wszędzie.
Astrami możesz katować bo śliczne są i fajnie się na nie patrzy.
Gosiu też robię wszystko sama, tyle róż zamówiłam a M. nawet nie wie o tym. Proszę go tylko o zrobienie pergoli lub płotku pod pnące ale malować muszę już sama.
Astrami możesz katować bo śliczne są i fajnie się na nie patrzy.
Gosiu też robię wszystko sama, tyle róż zamówiłam a M. nawet nie wie o tym. Proszę go tylko o zrobienie pergoli lub płotku pod pnące ale malować muszę już sama.