Ogród z różanymi impresjami 3

[Edyta1]

W Daglezji kupowałam trawy w zeszłym roku, ale niewiele ogrodu wtedy zobaczyłam . Tak kusisz, że chyba pojadę tam .
A nawiasem mówiąc, to szkoda, że nie dałaś znać, że się wybierasz .

[justi177]

Edyta,
Ogród jest w zupelnie innym miejscu, nie przy punkcie sprzedaży. Trzeba się zapowiedzieć. Zwykle nie jest otwarty. Nie dałam znać, bo wypadło na ostatnią chwilę. Poważni ludzie tak nie robią

Grażynka,
Przywiozłam sobie miskanta Dronning Ingrid, w miejsce innej trawy, za niskiej. Jeszcze parę innych rzeczy, m.in. Białego pełnego złocienia nn z postrzępionymi płatkami... i drobne zakupy.
Ich strona jest w necie. Znajdziesz łatwo. Mają kolekcję miskanta chińskiego, ich specjalizacja.
Nie będzie rewolucji w moim ogrodzie....no chyba, że standardowo: rabata zmian

Alexia,
Mówisz, że czasem trzeba mieć lenia? Niestety ja mam go ostatnio często nie czasem nawet zdjęć ogródka nie robię...bo wszystko jakieś takie psiakie-nijakie
Ania,
Nawet cebul wczoraj nie posadziłam tak mnie wkurzyło palenie zaplamionych liści i innego badziewia

[an-ka]

Justynko nie kuś Mary Ann-ja ją wykreśliłam z zamowienia a teraz nie wiem co robić.
Hortensje i miskanty-tak to wspaniala kompozycja o czym świadczy zdjęcie.
Twoje kompozycje rabatowe są równie piękne.Cudnie się czyta Twoje przemyślenia(cofnęlam się do I części)
Pozdrawiam i mam nadzieję,że sie nie zgubimy.

[ewamaj66]

Znalazłam Cię Trochę spóźniona, ale sobie popatrzyłam na Twoje róże i znów żałuję, że nie potrafię się ograniczyć i sadzę różności zamiast jedną odmianę w grupie. Nigdy nie będę mieć porządku w ogrodzie
Ogromnie podoba mi się to zdjęcie z ogrodu pokazowego Daglezji Wiosną będę sadzić trawy

[April]

Byłaś w Daglezji i nic nie powiedziałaś pojechałabym z tobą. Muszę zobaczyć kiedyś ich ogród pokazowy, koniecznie. Masz więcej zdjęć? Można focić bez przeszkód?
och, jak mogłaś sama......a jak tak potrzebuję inspiracji iglakowo-trawiastych

Czekam na pokaz nowych skrzyń, no bez poganiania ale... Delikatnie poinformuj M że przyjedziemy niedługo obejrzeć

[majka411]

Cześć Justynko jesteś taka zalatana..... tak sobie myślę, co będziesz robić zimą
W Daglezji w Józefowie też robię zakupy. Nie wiedziałam, że oni mają ogrody.

[justi177]

Majeczka,
Daglezja Ryki szkółka iglaków i kolekcji miskanta chińskiego.... Ja zalatana? No tak jakby.... Ale Ty, to dopiero wsiąkłaś.... jak mniemam razem ze szpadelkiem, jak po poslizgnięciu? Nic nie boli?

Joluś, to był nagły wypad, decyzja zapadła z dnia na dzień, i to po południu.... Nie myślałam, że jest to takie piękne miejsce.... Zobaczyłam taaaaki ogród, zupełnie nie spodziewałam się tego....


Ewciu, zawsze zapraszam! Kwestię porządków w ogrodzie wolę przemilczeć

An-ko,
Mam się bać ? Ciekawe, już wiele nie pamiętam z tych dawnych przemyśleń.... Może lepiej nie czytać?
Chyba się nie zgubimy, tak myślę.... Niedługo zima, to czau na Fo będzie więcej...

W końcu dzisiaj nie padało i było nawet slonecznie Było - minęło

[majka411]

wsiąkłam w rycie.... ale dziś mogę powiedzieć, że chyba zaliczyłam półmetek.
Poza tym przerobiłam d....użo grzybów.... mam ich dość, a jutro czeka mnie nowa porcja. Oby nie było ich w lesie.
O kurcze.... co będę udawać boli do dziś ale tylko czasami.
Dziś była super pogoda, a podobno ma się ochłodzić??

[an-ka]

A u nas padało cały dzień-co za niesprawiedliwość
Przemyślenia Twoje dawaly dużo do myślenia mnie- jednak jestem okropna i niestety zachłanna i nie pozostalam przy koncepcji "mniej-znaczy więcej" -no bo też powinnam ograniczyć ilość gatunków na rzecz kilku ale za to w dużych grupach.
No ale też co bym robiła za 2-3 lata? Będzie na pewno reorganizacja z wyrzuceniem niesfornych ,chorowitych gatunków.

[ewamaj66]

U mnie było słonecznie, ale wiało tak, że głowę urywało Już się nauczyłam nie wychodzić przy takiej pogodzie. A porządki aż piszczą, tak by chciały być zrobione

[kogra]

Namierzyłam te Ryki.
Faktycznie mają imponująca kolekcję.

[dodad]

Kochana, jakie cudne miejsce odwiedziłaś! Ryki, następne na mapie miejsc do zwiedzenia.
Też aktywnie spędziłam weekend. Byliśmy we Lwowie. Cudne miasto.
U mnie ogród leży odłogiem od miesięcy. najpierw susza, później wysiadł kregosłup. Miejsca przekopane przez syna zaczynają znów zarastać trawą Nie ma to tamto, trzeba zabrac się za robotę.
Miłego dnia

[justi177]

An-ko,
Myślę, że deszcz jest dalej przyrodzie potrzebny....tylko nie nam
To o to chodziło z przemyśleniami? No taaaak... Nie zmienię zdania...oczywiście tez nie można przeginać....
U mnie np. 8 sztuk Pastellek wygląda ok. Więcej nie byłoby dobrze, chyba, że byłaby inna wielkość ogrodu, czyli inne proporcje

Majeczka,
Byłam właśnie u Ciebie toż to pustka teraz z tym ryciem, to całkowita prawda
Ciekawa jestem, co to będzie w następnym sezonie, przecież calkiem inaczej....
Dzisiaj też ma być ładnie, tylko następne dwa dni nie bardzawe.....

Ewciu,
Wczoraj byłam w centrum ogrodniczym...rośliny jak w efekcie domina leżały, nie bylo sensu ich stawiać, bo własnie wiało, jak na filmach.....

Dorotka
No czytałam o tym kregosłupie, czytałam Musi się poukładać....a może znowu jakiś wypad do uzdrowiska?
jeśli chodzi o ogród, to mialam taki rok nicnierobienia i zaniedbania na całej linii..... Nie przejmuj się. Za rok jest będzie lepszy efekt
Ale teraz z tą robotą, to jednak uważaj....najwyżej zadołuj....

Miejsce fajne, jeśli bywasz na lubelszczyznie, to podjedź dodatkowo 20 km od Końskowoli, tylko trzeba pilnować terminu, informacji o dniu otwartym, w czerwcu.

Grażynka,
Miejsce fajne i niezbyt nagłośnione. Niesłusznie.
Albo i lepiej, bo kameralnie....każdy kij ma dwa końce


Jest słońce