Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
No proszę, jak pięknie i mądrze Tadzinek wyłożył problem. :P
I tu, mam prośbę do Ciebie :
Czy mógłbyś założyc i poprowadzić wątek o pilęgancji trawnika, od założenia do uprawy po latach ?
Coś na kształt naszych " Róż" i Rododendronów", które skupiają najważniejsze zasady pielęgnacji.
Bylibyśmy zaszczyceni, gdybyś się zgodził Tadziu...
I tu, mam prośbę do Ciebie :
Czy mógłbyś założyc i poprowadzić wątek o pilęgancji trawnika, od założenia do uprawy po latach ?
Coś na kształt naszych " Róż" i Rododendronów", które skupiają najważniejsze zasady pielęgnacji.
Bylibyśmy zaszczyceni, gdybyś się zgodził Tadziu...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Nie bardzo wiem na czym polegała by moja rola. Chętnie mogę się podzielić zdobytą wiedzą i doświadczeniem podczas ponad 30-letniej uprawy ogrodu( działkowego przez ponad 20 lat oraz ostatnie 10 lat urządzania swojego ogrodu o pow. 43 ary.} Gdybym sprostał oczekiwaniom, byłbym niezmiernie usatysfakcjonowany. Z poważaniem Tadeusz.hanka55 pisze:No proszę, jak pięknie i mądrze Tadzinek wyłożył problem. :P
I tu, mam prośbę do Ciebie :
Czy mógłbyś założyć i poprowadzić wątek o pilęgancji trawnika, od założenia do uprawy po latach ?
Coś na kształt naszych " Róż" i Rododendronów", które skupiają najważniejsze zasady pielęgnacji.
Bylibyśmy zaszczyceni, gdybyś się zgodził Tadziu...
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bo potem mamy takie owocki:
" (..)Zakażone wina zawierały średnio cztery różne pestycydy, rekordzista miał ich dziesięć. Wśród przebadanych i zakażonych win były również te należące do „najwyższej półki” zarówno pod względem ceny jak i jakości pod względem organoleptycznym.
Czterdzieści win, to za mało, zeby mówić poważnie o sytuacji na rynku, ponadto żadne z win nie przekroczyło najwyższej dopuszczalnej dawki. Ale równocześnie trzeba pamiętać, że te normy są bardzo wysokie. Jeśli porównać z dopuszczalną zawartością tych samych związków w dajmy na to wodzie mineralnej, to okazuje się, ze niektórych z nich może być w winie nawet 5 800 razy więcej! (...)"
http://www.kurdesz.com/index.php?artId=208
Ja też o mało nie spadłam z krzesła, gdy zobaczyłam CO pijamy :o
" (..)Zakażone wina zawierały średnio cztery różne pestycydy, rekordzista miał ich dziesięć. Wśród przebadanych i zakażonych win były również te należące do „najwyższej półki” zarówno pod względem ceny jak i jakości pod względem organoleptycznym.
Czterdzieści win, to za mało, zeby mówić poważnie o sytuacji na rynku, ponadto żadne z win nie przekroczyło najwyższej dopuszczalnej dawki. Ale równocześnie trzeba pamiętać, że te normy są bardzo wysokie. Jeśli porównać z dopuszczalną zawartością tych samych związków w dajmy na to wodzie mineralnej, to okazuje się, ze niektórych z nich może być w winie nawet 5 800 razy więcej! (...)"
http://www.kurdesz.com/index.php?artId=208
Ja też o mało nie spadłam z krzesła, gdy zobaczyłam CO pijamy :o
Tadeusz,
Ja również dziękuję Ci za podpowiedzi, trochę rozjaśniło mi się w głowie, no i dowiedziałam się przy okazji, że mój trawnik nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o chwasty
Na razie wyrywam co większe i w bardziej zachwaszczonych miejscach. Widzę że w miejscach łysawych trawa też zaczyna wschodzić - tylko z opóźnieniem tak jak pisałeś wcześniej. Tak więc na razie czekam spokojnie aż osiągnie odpowiednią wysokość do koszenia.
Pozdrawiam serdecznie
Ja również dziękuję Ci za podpowiedzi, trochę rozjaśniło mi się w głowie, no i dowiedziałam się przy okazji, że mój trawnik nie jest wyjątkiem jeśli chodzi o chwasty
Na razie wyrywam co większe i w bardziej zachwaszczonych miejscach. Widzę że w miejscach łysawych trawa też zaczyna wschodzić - tylko z opóźnieniem tak jak pisałeś wcześniej. Tak więc na razie czekam spokojnie aż osiągnie odpowiednią wysokość do koszenia.
Pozdrawiam serdecznie
Świeży trawnik zarastają chwasty
Witam,
co poradzic, kiedy w tym roku zakładany był trawnik - zerwana stara darń, wyrównane, zwałowane, posiana nowa mieszanka, ale teraz w większości miejsc zamiast trawy są chwasty? Czy opryskiwac starane i dosiewac? Czy to moze byc wina tego, że trawnik przy wschodzie nie był podlewany dośc często i chwasty lepiej sobie poradziły?
Proszę o radę.
co poradzic, kiedy w tym roku zakładany był trawnik - zerwana stara darń, wyrównane, zwałowane, posiana nowa mieszanka, ale teraz w większości miejsc zamiast trawy są chwasty? Czy opryskiwac starane i dosiewac? Czy to moze byc wina tego, że trawnik przy wschodzie nie był podlewany dośc często i chwasty lepiej sobie poradziły?
Proszę o radę.
- Mariusz_S
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 lut 2008, o 01:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Jak są i trawa i chwasty to ujdzie, jednoroczne zlikwidujesz koszeniem a wieloletnie chemicznie. Jeśli są tylko chwasty zrób dosiewy.
Mariusz Surowiński
Poradnik o trawach
Poradnik o trawach
Ja czytałam w jakimś mądrym czasopiśmie, że w pierwszym roku nie można pryskać trawy.
Nie wiem czy to prawda. Ja planuję pozbycie rozsiewającej się babki dopiero w tym roku (trawnik był zakładany rok temu).
Moi znajomi w ubiegłym roku po posianiu trawnika ostro go plewili. Zagonili do tego działania całą rodzinę.
Nie wiem czy to prawda. Ja planuję pozbycie rozsiewającej się babki dopiero w tym roku (trawnik był zakładany rok temu).
Moi znajomi w ubiegłym roku po posianiu trawnika ostro go plewili. Zagonili do tego działania całą rodzinę.
ja miałam niedawno ten sam problem - poszukaj w moich ostatnich postach.
Teraz po kilku tygodniach i po pierwszym koszeniu mój trawnik coraz bardziej przypomina trawnik niż chwastowisko.
No ale u mnie rosła i trawa i chwasty - nie wiem jak jest u Ciebie. Może wrzuć foto tego Twojego trawnika, ocenimy sytuację i zobaczymy ci tam u Ciebie rośnie.
Pryskanie raczej odpada - spalisz młodą trawę.
Teraz po kilku tygodniach i po pierwszym koszeniu mój trawnik coraz bardziej przypomina trawnik niż chwastowisko.
No ale u mnie rosła i trawa i chwasty - nie wiem jak jest u Ciebie. Może wrzuć foto tego Twojego trawnika, ocenimy sytuację i zobaczymy ci tam u Ciebie rośnie.
Pryskanie raczej odpada - spalisz młodą trawę.
uważam tak jak napisała ankapat, że pierwszy rok trawnik musi obejść sie bez chemi...
jeśli słabe wschody to dosiać a poza tym przy regularnym koszeniu wzrokowe efekty wystepowania chwastów praktycznie nie istnieją.
poza tym starane na roczny trawnik powinno być stosowane w dolnej dopuszczalnej dawce
jeśli słabe wschody to dosiać a poza tym przy regularnym koszeniu wzrokowe efekty wystepowania chwastów praktycznie nie istnieją.
poza tym starane na roczny trawnik powinno być stosowane w dolnej dopuszczalnej dawce
Jeśli na tym "TRawniku" widać głównie chwasty to żadna chemia tu nic nie da.
Powód jest prosty - chemia dla młodego trawnika może być zabójcza a jeśli pozostawimy taki trawnik odłogiem ,chwasty tak się wzmocnią, że nawet częste koszenie ich nie osłabi . Efekt będzie taki że trawa zostanie w kępach między chwastami a regeneracja będzie trwała przynajmniej ze 2 lata.
Jedyne wyjście to wiaderko pod tyłek , jakiś wydłubywacz korzeni i wspólne rodzinne rozmowy przy pracy na przyszłej trawce - :)
Powód jest prosty - chemia dla młodego trawnika może być zabójcza a jeśli pozostawimy taki trawnik odłogiem ,chwasty tak się wzmocnią, że nawet częste koszenie ich nie osłabi . Efekt będzie taki że trawa zostanie w kępach między chwastami a regeneracja będzie trwała przynajmniej ze 2 lata.
Jedyne wyjście to wiaderko pod tyłek , jakiś wydłubywacz korzeni i wspólne rodzinne rozmowy przy pracy na przyszłej trawce - :)
Zachwaszczony trawnik
Mam ten sam problem. Wczoraj mnie zeźliło i powyrywałam co dorodniejsze chwściory! Moja trawa dodatkowo kiełkuje nierówno, w jednym miejscu mogłam podkosić, a w innych nie ma co kosić. Jednak myślę, że po wyrwaniu chwastów młode roślinki trawy będą miały więcej słońca, wody no i miejsca. U mnie podejżewam odwiedziny ptaków z lasu, które "częstowały się" nasionkami MOJEJ trawy. Pozdrawiam