Od końca. Spadź jest bardzo cennym źródłem mikroelementów. Pod tym względem żaden inny miód się nie równa. Co do zanieczyszczenia miodu z miejskich pasiek to nie masz pojęcia o czym piszesz. Pszczoły zatrzymują wszelkie zanieczyszczenia, poszukaj wyników badań dla miodu z Londynu, Nowego Jorku czy Paryża.dziad_Jag pisze:Szanowny Piotrze P! W Warszawie można sobie pomarzyć o garażu. Rosną też klony,czeremchy, brzozy, topole, i z niczego tak spadź nie cieknie jak właśnie z lip! Spadź z miejskich lip? Ktoś sobie żarty stroi, albo dla forsy gotów sprzedać własną matkę. To co zbiorą pszczoły to mieszanina cukru z kurzem, węglowodorami, i multum innego paskudztwa. Zresztą zawsze uważałem, że tzw "miód spadziowy" to bezwartościowy ersatz a nie żaden miód!
Spadź w mieście raczej nie jest zbierana przez pszczoły bo w betonowym otoczeniu momentalnie wysycha. Chyba że gdzieś w parku, gdzie drzewa rosną blisko siebie.
Malgo_up, kursy u nas robi MODR, za darmo.
Wodnikszuwarek, ja tylko pszczoły wstawiam na rzepak. W czasie kwitnienia rolnik robił bodaj dwa opryski przeciwko jakimś robalom. Na 99% mówił o słodyszku. Mniejsza z tym. Ważne jest że prawidłowo wykonany oprysk nie jest szkodliwy dla pszczół.