Kalanchoe - problemy w uprawie (choroby, szkodniki)
Re: Kalanchoe - miękkie liście
Wody za mało ,podlej to nabiorą sprężystości.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 10 lis 2012, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kalanchoe
norbert76, dziękuję za odpowiedź. W mojej mieszance piasku sporo, tak do 50%, ale nie przewaga. Myślę, że liście pogniły z uwagi na pogodę, było zimno i mokro. Teraz zauważyłam jakieś korzonki, więc cieszę się bardzo, może coś z tego będzie. Robię wszystko z tą rośliną na czuja, jakoś nie możemy się dogadać, a to tak strasznie mi się podoba. Teraz boję się podlać, żeby nie zgniło, nie podlewać za długo też się boję, żeby nie uschło. Generalnie nie ma lekko
Pozdrawiam, M.
Re: Kalanchoe
Troszkę czasu minęło. Ucięłam zielone wierzchołki i wetknęłam w ziemię w doniczce. Oto co mam teraz. Piękne 6 sztuk młodych roślinek Dziś je porozsadzam do nowych doniczek. Jakie są szanse, że będą kwitły?
Opadła Kalanchoe
Witam,
mam z 2 miesiące Kalanchoe zakupioną w promocji za złotówkę, jednak ostatnio coś się z nimi zaczęło dziać.. Roślina jako liście jest zdrowa, ale kwiaty więdną, tracą kolor i nie chcą się podnieść. Zwisają tak już z 2 tygodnie, mam dwa egzemplarze i obecnie jeden ma wilgotne podłoże równe 2-3, a drugi 0-1 przeważnie mają sucho przedwczoraj podlewałam. Ziemia, w której obecnie się znajdują nie jest najlepsza, jednak nie wiedziałam czy przesadzać, bo roślina kwitnie. Temperatura pomieszczenia to 28,0 stopni i taka się utrzymuje, mozliwe, że jest to czynnik pogarszający, ale nie wiem. Czy może już nadszedł jej czas... A jeśli nie, to co w związku z tym powinnam zrobić, aby o nią zadbać i przywrócić jej zdrowy wygląd? Cały ten czas stały w średnio-osłonecznionych miejscach gdyż mam przez cały dzień słońce przy oknie i tam jest ponad 50 stopni w ciągu dnia. Ekspertem nie jestem, ale mam rękę np. dzbanecznik, mam mnóstwo różnych roślin i super je hoduje, więc ta sytuacja mnie martwi czy może coś zrobiłam nie tak, chce im pomóc
mam z 2 miesiące Kalanchoe zakupioną w promocji za złotówkę, jednak ostatnio coś się z nimi zaczęło dziać.. Roślina jako liście jest zdrowa, ale kwiaty więdną, tracą kolor i nie chcą się podnieść. Zwisają tak już z 2 tygodnie, mam dwa egzemplarze i obecnie jeden ma wilgotne podłoże równe 2-3, a drugi 0-1 przeważnie mają sucho przedwczoraj podlewałam. Ziemia, w której obecnie się znajdują nie jest najlepsza, jednak nie wiedziałam czy przesadzać, bo roślina kwitnie. Temperatura pomieszczenia to 28,0 stopni i taka się utrzymuje, mozliwe, że jest to czynnik pogarszający, ale nie wiem. Czy może już nadszedł jej czas... A jeśli nie, to co w związku z tym powinnam zrobić, aby o nią zadbać i przywrócić jej zdrowy wygląd? Cały ten czas stały w średnio-osłonecznionych miejscach gdyż mam przez cały dzień słońce przy oknie i tam jest ponad 50 stopni w ciągu dnia. Ekspertem nie jestem, ale mam rękę np. dzbanecznik, mam mnóstwo różnych roślin i super je hoduje, więc ta sytuacja mnie martwi czy może coś zrobiłam nie tak, chce im pomóc
- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Opadła Kalanchoe
Na moje oko są przelane,a to sukulenty więc wystarczy raz w tygodniu podlać odrobinę,a to co zostanie na podstawce wylać.Kalanchoe lepiej przesuszyć niż przelać.
Temperatura też robi swoje,u hodowcy były w optymalnej do pędzenia temp.ok 18 stopni,więc taki szok(28) robi zamęt.
Jeśli to możliwe umieść w chłodniejszym miejscu,z nasłonecznieniem jest dobrze,no i nie podlewaj jakiś czas(najlepiej jeśli ziemia całkiem wyschnie)
Jeśli to przyniesie efekty to super,jeśli nie,pozostaje ci obciąć padajace kwiaty i czekać na nowe.
Temperatura też robi swoje,u hodowcy były w optymalnej do pędzenia temp.ok 18 stopni,więc taki szok(28) robi zamęt.
Jeśli to możliwe umieść w chłodniejszym miejscu,z nasłonecznieniem jest dobrze,no i nie podlewaj jakiś czas(najlepiej jeśli ziemia całkiem wyschnie)
Jeśli to przyniesie efekty to super,jeśli nie,pozostaje ci obciąć padajace kwiaty i czekać na nowe.
Kwiaty to resztki Raju.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Kalanchoe
A dlaczego liście mu żółkną i usychają?
Moja mama ma takie zwykłe z Ikei czy innego Obi. Średnio wie jak się nim opiekować ale chyba nie przelewa odkąd wie, że to sukulent. Natomiast coś mówiła o kwaśnym podłożu i być może zakwasza je roztworem wody z sokiem z cytryny (tak jej doradziły internety i tak robi z Rododendronem na pewno). Nie jestem tego pewna bo się do jej roślin nie wtrącam ale sama mnie spytała w końcu co może być przyczyną usychania więc staram się pomóc.
Moja mama ma takie zwykłe z Ikei czy innego Obi. Średnio wie jak się nim opiekować ale chyba nie przelewa odkąd wie, że to sukulent. Natomiast coś mówiła o kwaśnym podłożu i być może zakwasza je roztworem wody z sokiem z cytryny (tak jej doradziły internety i tak robi z Rododendronem na pewno). Nie jestem tego pewna bo się do jej roślin nie wtrącam ale sama mnie spytała w końcu co może być przyczyną usychania więc staram się pomóc.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 10 mar 2015, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kalanchoe potrzebują pomocy
Witam, jakiś czas temu zauważyłam, że moje kalanchoe mają złotawy/brązowy nalot na listkach oraz ciemne plamy pod listkami i w dodatku końcówki listków usychają. Jednemu z nich nawet zdrowe listki opadają i są cienkie (podejrzewałam przelanie, ale nie jestem pewna) Okno północne, czasem wschodnie, podlewam co 6 dni.
Kalanchoe - liście, co im dolega?
Cześć.
Jakiś czas temu sprawiłam sobie trzy kalanchoe. Jestem laikiem jeżeli chodzi o pielęgnację kwiatów tak w ogóle i stąd moja prośba o pomoc ;)
Dwa już przekwitły całkowicie, a trzeci powoli przekwita. Martwią mnie głównie liście - żółkną lub są suche na końcach.
Nie wiem jak temu zapobiec. A może to normalne?
Trzymam je głównie na parapecie, gdzie jest w ciągu dnia dość jasno. Na wieczór zabieram je z okna, bo kaloryfery wtedy mocniej prażą. Podlewam raz w tygodniu, choć wiem że można nawet rzadziej. Może są przelane? Czy takie liście należy usunąć?
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc
Jakiś czas temu sprawiłam sobie trzy kalanchoe. Jestem laikiem jeżeli chodzi o pielęgnację kwiatów tak w ogóle i stąd moja prośba o pomoc ;)
Dwa już przekwitły całkowicie, a trzeci powoli przekwita. Martwią mnie głównie liście - żółkną lub są suche na końcach.
Nie wiem jak temu zapobiec. A może to normalne?
Trzymam je głównie na parapecie, gdzie jest w ciągu dnia dość jasno. Na wieczór zabieram je z okna, bo kaloryfery wtedy mocniej prażą. Podlewam raz w tygodniu, choć wiem że można nawet rzadziej. Może są przelane? Czy takie liście należy usunąć?
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc
Re: Różne pytania o choroby i gatunki roślin
Witam!
Moje Kalanchoe ma taki sam nalot. Zastanawiam się czy można tego grzyba zwalczyć jakimiś bardziej naturalnymi metodami? Wyciąg z grejfruta na razie kiepsko działa Ewentualnie mam pod ręką Topsin, ale do chemicznej walki musiałabym wykorzystać mojego męża, który nie bardzo wie, jak się za to zabrać i średnio się pali do robienia przy kwiatkach czegoś innego niż podlanie ;)
Dodam, że jestem bardzo początkującą "kwiaciarą". Mamy ledwo 7 kwiatków doniczkowych, ale od czegoś trzeba zacząć.
Do tej pory z pomocą tego forum udało mi się uratować 2 z nich od niechybnej śmierci
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
Moje Kalanchoe ma taki sam nalot. Zastanawiam się czy można tego grzyba zwalczyć jakimiś bardziej naturalnymi metodami? Wyciąg z grejfruta na razie kiepsko działa Ewentualnie mam pod ręką Topsin, ale do chemicznej walki musiałabym wykorzystać mojego męża, który nie bardzo wie, jak się za to zabrać i średnio się pali do robienia przy kwiatkach czegoś innego niż podlanie ;)
Dodam, że jestem bardzo początkującą "kwiaciarą". Mamy ledwo 7 kwiatków doniczkowych, ale od czegoś trzeba zacząć.
Do tej pory z pomocą tego forum udało mi się uratować 2 z nich od niechybnej śmierci
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19101
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Mimo wszystko, przydałyby się zdjęcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kalanchoe - problemy w uprawie
Według mnie jest to efekt korkowacenia. Być może przez zbyt mocne nasłonecznienie.(Na jakim stanowisku stoi?). Nie jest to szkodliwe dla kwiatka, ale jeśli Ci przeszkadza po prostu usuń te listki.
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?