Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek,podatek,sprzedaż własnych produktów
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek
Logan, cena jajka bez papierka eko zależy głównie od sezonu. Jak się kury pierzą, albo zimą cena jest wyższa, jak jest dużo jajek to niższa. Można też mieć cenę całoroczną i mniej zarabiać w okresie posuchy, a więcej w okresie dobrej nieśności bo jeśli masz dobry towar to większość klientów woli brać ze sprawdzonego źródła.
Próbowałem jajek certyfikowanych eko i szczerze mówiąc daleko im do niecertyfikowanych, ale zniesionych przez kury które sobie chodzą po zielonym i dietę urozmaicają jak chcą. Podejrzewam że po prostu kury dostają certyfikowaną paszę. Tu jest kolejna trudność bo kury dość szybko dewastują teren, więc trzeba mieć solidny wybieg żeby czuć było to w smaku jajek. Bo te sprzedawane jako z "wolnego wybiegu" to w 99,99% po prostu ptaki chodzą luzem po klepisku i wyłącznie paszę.
Próbowałem jajek certyfikowanych eko i szczerze mówiąc daleko im do niecertyfikowanych, ale zniesionych przez kury które sobie chodzą po zielonym i dietę urozmaicają jak chcą. Podejrzewam że po prostu kury dostają certyfikowaną paszę. Tu jest kolejna trudność bo kury dość szybko dewastują teren, więc trzeba mieć solidny wybieg żeby czuć było to w smaku jajek. Bo te sprzedawane jako z "wolnego wybiegu" to w 99,99% po prostu ptaki chodzą luzem po klepisku i wyłącznie paszę.
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek
Aby otrzymać certyfikat EKO musi być spełnionych szereg warunków, między innymi odpowiednia powierzchnia wybiegu i kurnika przypadająca na jedną kurę. Na hektar może przypadać maksymalnie 230 kur, a na m2 kurnika 6 kur. Oprócz tego certyfikowana pasza. Z tego powodu osobiście wolę kupić takie jajo za 1zł niż płacić 0,9zł za jajo, które jest 'od Pani ze wsi', a obok ekologii nawet nie leżało, ponieważ kury na wsiach zazwyczaj biegają po klepiskach, gdzie nie doświadczą nawet źdźbła trawy, w poidłach jest błoto zamiast wody, a podawana pasza jest z dodatkiem ethoxyquinu, glifosatu, lub roślin genetycznie modyfikowanych. Gospodarzom- biznesmenom oczywiście nic te nazwy nie mówią, a ekologia dla nich ogranicza się do tego, że kury 'łażą po obejściu', ale skoro koszą 9300 zł rocznie na nieświadomych klientach to wszystko się zgadza.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek
Newrom jest jeszcze jeden patent na "jajka z wolnego wybiegu", kury dostają paszę bez zielonki bo są na ściółce, ale mają małą wolierę więc jest to zakwalifikowane do wolnego wybiegu.
Zgłaszanie jest od 50sztuk w górę jeśli mnie wyniki wujka google nie mylą.
A zostawili sobie chociaż mięso? czy wmówili im że muszą zostać zutylizowane bo zarażają?
Logan pierwsze wyliczenia są z pierwszego roku nieśności (przy nieśności moich niosek które zapisywałam), także prawie codziennie znosiły jajka (dobre kury to podstawa), w drugim roku jest 70-80% tego co w roku pierwszym (w pierwszym roku mogą się nawet nie chcieć pierzyć, co było dziwnym przypadkiem w moim kurniku, dopiero pod koniec drugiego się posypały a wtedy przy intensywnym chowie zmienia się stado).
Dokładnie "ekologiczne od pani ze wsi", jak mi mówią że moje lepsze...takie ekologiczne, to zawsze poprawiam że nie ekologiczne tylko swojskie...z podwórkiem przy drodze to to na 100% nie jest ekologia (tym mianem mogą się podpisać tylko te hodowle które mają ptaki w środku lasu gdzie zanieczyszczenia nie dochodzą) .
Zgłaszanie jest od 50sztuk w górę jeśli mnie wyniki wujka google nie mylą.
A zostawili sobie chociaż mięso? czy wmówili im że muszą zostać zutylizowane bo zarażają?
Logan pierwsze wyliczenia są z pierwszego roku nieśności (przy nieśności moich niosek które zapisywałam), także prawie codziennie znosiły jajka (dobre kury to podstawa), w drugim roku jest 70-80% tego co w roku pierwszym (w pierwszym roku mogą się nawet nie chcieć pierzyć, co było dziwnym przypadkiem w moim kurniku, dopiero pod koniec drugiego się posypały a wtedy przy intensywnym chowie zmienia się stado).
Dokładnie "ekologiczne od pani ze wsi", jak mi mówią że moje lepsze...takie ekologiczne, to zawsze poprawiam że nie ekologiczne tylko swojskie...z podwórkiem przy drodze to to na 100% nie jest ekologia (tym mianem mogą się podpisać tylko te hodowle które mają ptaki w środku lasu gdzie zanieczyszczenia nie dochodzą) .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek
Czy mięso zostawili to nie wiem, nie dopytywałem.
Logan, tak się złożyło że kilka dni temu rozmawiałem z kolegą który jeździ ciężarówką do przewozu materiałów sypkich tzw "wanną". W rozmowie wyszło że wywoził tym samochodem szlam z oczyszczalni ścieków gdziesik w Europie. Ale że syf był okrutny i smród trudny do wytrzymania to zadzwonił do szefa że olewa taką robotę i jak dalej mu każą wozić ten szlam to mają sobie szukać nowego kierowcy.
A że kierowców brakuje, to się skończyło wożenie szlamu z oczyszczalni ścieków. Po OPŁUKANIU samochodu (wiem że tak nie wolno) pojechał odebrać w słonecznej Italii bodaj pszenicę BIO i zawiózł ją do Francji. Tam załadował chyba kukurydzę BIO i pojechał gdzieś tam.
Kilka lat temu wykryto też jak to soja przejeżdżając (oczywiście chodzi wyłącznie o papiery) przez Włochy, magicznie stawała się EKO i dalej jechała sobie z certyfikatem do odbiorców którym zależało na zdrowej soi.
Jakoś przestałem wierzyć w te certyfikaty.
No i nie przesadzaj z tym błotem w poidłach, zdecydowana większość właścicieli jednak dba, chociaż faktycznie wybiegi to często klepiska. No ale jak pisałem wcześniej, kury mają wybitne umiejętności by tak te wybiegi wyglądały. Zarówno przez odchody, jak też przez grzebanie/dziobanie.
Logan, tak się złożyło że kilka dni temu rozmawiałem z kolegą który jeździ ciężarówką do przewozu materiałów sypkich tzw "wanną". W rozmowie wyszło że wywoził tym samochodem szlam z oczyszczalni ścieków gdziesik w Europie. Ale że syf był okrutny i smród trudny do wytrzymania to zadzwonił do szefa że olewa taką robotę i jak dalej mu każą wozić ten szlam to mają sobie szukać nowego kierowcy.
A że kierowców brakuje, to się skończyło wożenie szlamu z oczyszczalni ścieków. Po OPŁUKANIU samochodu (wiem że tak nie wolno) pojechał odebrać w słonecznej Italii bodaj pszenicę BIO i zawiózł ją do Francji. Tam załadował chyba kukurydzę BIO i pojechał gdzieś tam.
Kilka lat temu wykryto też jak to soja przejeżdżając (oczywiście chodzi wyłącznie o papiery) przez Włochy, magicznie stawała się EKO i dalej jechała sobie z certyfikatem do odbiorców którym zależało na zdrowej soi.
Jakoś przestałem wierzyć w te certyfikaty.
No i nie przesadzaj z tym błotem w poidłach, zdecydowana większość właścicieli jednak dba, chociaż faktycznie wybiegi to często klepiska. No ale jak pisałem wcześniej, kury mają wybitne umiejętności by tak te wybiegi wyglądały. Zarówno przez odchody, jak też przez grzebanie/dziobanie.
Opłacalność upraw
Witam.
Posiadam 2 ha wolnej ziemi i chciałbym się Państwa zapytać co by się opłacało uprawiać na takim areale jak to wygląda kosztowo przy zakładaniu uprawy produkcji i sprzedaży, oczywiście może to być na początek hektar czy pół.
Nie znam się zbyt na uprawach warzywniczych dlatego postawiłem poprosić o pomoc, za to posiadam dużą chęć do pracy i nauki. Miło by było gdyby uprawy nie angażowały mnie na cały dzień pracy ponieważ będę mógł go poświęcić jedynie pół (nie licząc zbiorów i wyjątkowych sytuacji) Przedmioty typu maszyny ciągniki czy nawodnienie nie będą stanowiły dla mnie problemu. Jeśli źle założyłem temat bądź już taki był to bardzo serdecznie przepraszam i proszę o podrzucenie linku.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Z Poważaniem
Kris2606
Posiadam 2 ha wolnej ziemi i chciałbym się Państwa zapytać co by się opłacało uprawiać na takim areale jak to wygląda kosztowo przy zakładaniu uprawy produkcji i sprzedaży, oczywiście może to być na początek hektar czy pół.
Nie znam się zbyt na uprawach warzywniczych dlatego postawiłem poprosić o pomoc, za to posiadam dużą chęć do pracy i nauki. Miło by było gdyby uprawy nie angażowały mnie na cały dzień pracy ponieważ będę mógł go poświęcić jedynie pół (nie licząc zbiorów i wyjątkowych sytuacji) Przedmioty typu maszyny ciągniki czy nawodnienie nie będą stanowiły dla mnie problemu. Jeśli źle założyłem temat bądź już taki był to bardzo serdecznie przepraszam i proszę o podrzucenie linku.
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Z Poważaniem
Kris2606
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Opłacalność upraw
Trudno udzielić jakiejś porady nie widząc nic więcej.
Ważne jest:
1- jakiej klasy jest ziemia
2- położenie, ukształtowanie terenu
3- dostęp do wody
4- okolica tzn lokalny rynek
Na sam początek dobrze jest się zorientować w Urzędzie Gminnym na temat takich upraw.
Czasami gminy organizują badanie gleby bezpłatnie, a ogólnie są zobowiązane do udzielania porad.
Bo tak naprawdę najważniejszy w tym wszystkim jest zbyt na towary i od tego trzeba zacząć, od rozeznania lokalnego rynku.
Ważne jest:
1- jakiej klasy jest ziemia
2- położenie, ukształtowanie terenu
3- dostęp do wody
4- okolica tzn lokalny rynek
Na sam początek dobrze jest się zorientować w Urzędzie Gminnym na temat takich upraw.
Czasami gminy organizują badanie gleby bezpłatnie, a ogólnie są zobowiązane do udzielania porad.
Bo tak naprawdę najważniejszy w tym wszystkim jest zbyt na towary i od tego trzeba zacząć, od rozeznania lokalnego rynku.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Opłacalność upraw
1- klasa 3-4
2- Mazowsze teren niziny
3- dostęp do wody nieograniczony
4- rynek zbytu jest dość duży, okolice Warszawy
Gmina niewiele mi pomoże jestem zdany sam na siebie w moim rejonie najwięcej uprawia się drzew jabłoni, borówke amerykańska, truskawki, wiśnie, czereśnie i tym podobne.
Niestety większość z tego wymaga dużego nakładu finansowego, dużej ilości prac oraz bardzo rozbudowanej infrastruktury.
Pozdrawiam
Kris2606
2- Mazowsze teren niziny
3- dostęp do wody nieograniczony
4- rynek zbytu jest dość duży, okolice Warszawy
Gmina niewiele mi pomoże jestem zdany sam na siebie w moim rejonie najwięcej uprawia się drzew jabłoni, borówke amerykańska, truskawki, wiśnie, czereśnie i tym podobne.
Niestety większość z tego wymaga dużego nakładu finansowego, dużej ilości prac oraz bardzo rozbudowanej infrastruktury.
Pozdrawiam
Kris2606
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Opłacalność upraw
No to w zasadzie wszystko zależy od Ciebie.
Co chcesz uprawiać? Czy chciałbyś pójść w kierunku naprawdę zdrowej żywności czy Cię to nie interesuje.
Najprościej jest uprawiać zboże. Siejesz, zbierasz.
Z tego co wiem jest popyt na prawdziwy orkisz, ale prawdziwy,
bo to co jest w sprzedaży nie ma za wiele z nim wspólnego.
Tu trzeba by zainteresować się jak zdobyć takie nasiona.
Niestety do orkiszu nie ma dotacji, do pszenicy są.
Orkisz
Orkisz
Do głowy przychodzi mi również ta osoba, Jadwiga Łopata gdyby się okazało, że zdrowa żywność naprawdę Cię interesuje.
Praktycznie wszystko co będziesz uprawiać na takiej działce znajdzie zbyt.
Zapewne będzie to wymagało zdobycia sobie rynku, ale nie od razu Rzym zbudowano
Prędki zarobek jest np na koperku, albo wczesną wiosną, albo już jesienią.
Wymaga to już pewnego nakładu pracy bo to tzw drobnica.
Moja sąsiadka, która ma jeszcze krowę, jeździ na targ do Jasła i ma już stałych odbiorców na:
ser, jajka, kurczaki. Warzyw to nie wozi, ale też i nie ma ich w takich ilościach, tyle co dla siebie. U nas 6 klasa i górki.
Mając swoją pszenicę możesz załozyć prawdziwy kurnik na jajka.
Co chcesz uprawiać? Czy chciałbyś pójść w kierunku naprawdę zdrowej żywności czy Cię to nie interesuje.
Najprościej jest uprawiać zboże. Siejesz, zbierasz.
Z tego co wiem jest popyt na prawdziwy orkisz, ale prawdziwy,
bo to co jest w sprzedaży nie ma za wiele z nim wspólnego.
Tu trzeba by zainteresować się jak zdobyć takie nasiona.
Niestety do orkiszu nie ma dotacji, do pszenicy są.
Orkisz
Orkisz
Do głowy przychodzi mi również ta osoba, Jadwiga Łopata gdyby się okazało, że zdrowa żywność naprawdę Cię interesuje.
Praktycznie wszystko co będziesz uprawiać na takiej działce znajdzie zbyt.
Zapewne będzie to wymagało zdobycia sobie rynku, ale nie od razu Rzym zbudowano
Prędki zarobek jest np na koperku, albo wczesną wiosną, albo już jesienią.
Wymaga to już pewnego nakładu pracy bo to tzw drobnica.
Moja sąsiadka, która ma jeszcze krowę, jeździ na targ do Jasła i ma już stałych odbiorców na:
ser, jajka, kurczaki. Warzyw to nie wozi, ale też i nie ma ich w takich ilościach, tyle co dla siebie. U nas 6 klasa i górki.
Mając swoją pszenicę możesz załozyć prawdziwy kurnik na jajka.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Re: Opłacalność upraw
Dziękuję za poradę, ale mi bardziej mi chodziło o uprawy typu kapusta, czosnek, kabaczek, dynia, koperek, nie wiem jakieś Pomidory czy coś w tym stylu nawet jakaś lawenda.
Wydaje mi się że być może źle sprecyzowałem pytanie. Poszukuję upraw o dużej rentowności.
Np. wsadzenie kapusty pekińskiej na 1ha i utrzymanie jej aż do czasów zbiorów wynosi przykładowo 12 tys. Złotych np w tym roku na wiosnę była po 1.2 zł, z hektara można zebrać np 30 ton po odliczeniu wszystkich kosztów utrzymania, zbioru itd. Zostaje nam np 20 tys. Zł Z hektara na czysto.
Liczby są przypadkowe po prostu chciałem zobrazować o co mi chodzi
Pozdrawiam
Kris2606
Wydaje mi się że być może źle sprecyzowałem pytanie. Poszukuję upraw o dużej rentowności.
Np. wsadzenie kapusty pekińskiej na 1ha i utrzymanie jej aż do czasów zbiorów wynosi przykładowo 12 tys. Złotych np w tym roku na wiosnę była po 1.2 zł, z hektara można zebrać np 30 ton po odliczeniu wszystkich kosztów utrzymania, zbioru itd. Zostaje nam np 20 tys. Zł Z hektara na czysto.
Liczby są przypadkowe po prostu chciałem zobrazować o co mi chodzi
Pozdrawiam
Kris2606
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Opłacalność upraw
Bardzo dobrze napisałeś wszystko.
Ja po prostu wyszłam od upraw najprostszych.
Piszesz o różnych uprawach. Fajnie, ale tu już trzeba więcej zaangażowania, więcej nakładu swej pracy.
I przydałoby się jednak zrobić badanie gleby metodą uniwersalną z zaleceniami.
Analizy...
To nie jest bardzo drogie, ale jednak będzie bardzo pomocne.
Nic nie napisałeś, czy ten obszar to jakiś ugór czy coś tam było uprawiane.
Póki co zapraszam Cię do zapoznania się ze Spisem treści w Dziale warzywnym.
Pozwoli Ci to przede wszystkim zorientować się jak działa forum
i jeśli już będziesz miał jakieś pytania odnośnie warzyw to proszę po zapoznaniu się z tematem zadaj pytanie w konkretnym wątku.
I ważna rzecz. To Forum, to forum głównie amatorów ogrodników, działkowców,
wszelkiej maści miłośników upraw swoich warzyw czy owoców, czy też ziół i kwiatów.
Raczej więc nie znajdziesz tutaj porad typowo produkcyjnych.
Ja po prostu wyszłam od upraw najprostszych.
Piszesz o różnych uprawach. Fajnie, ale tu już trzeba więcej zaangażowania, więcej nakładu swej pracy.
I przydałoby się jednak zrobić badanie gleby metodą uniwersalną z zaleceniami.
Analizy...
To nie jest bardzo drogie, ale jednak będzie bardzo pomocne.
Nic nie napisałeś, czy ten obszar to jakiś ugór czy coś tam było uprawiane.
Póki co zapraszam Cię do zapoznania się ze Spisem treści w Dziale warzywnym.
Pozwoli Ci to przede wszystkim zorientować się jak działa forum
i jeśli już będziesz miał jakieś pytania odnośnie warzyw to proszę po zapoznaniu się z tematem zadaj pytanie w konkretnym wątku.
I ważna rzecz. To Forum, to forum głównie amatorów ogrodników, działkowców,
wszelkiej maści miłośników upraw swoich warzyw czy owoców, czy też ziół i kwiatów.
Raczej więc nie znajdziesz tutaj porad typowo produkcyjnych.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek,podatek,sprzedaż własnych produktów
Pomyśl o bobie - im wcześniej tym lepiej, później masz ziemię wolną na kolejną uprawę. Ale.. musisz kupić DOBRĄ łuskarkę, albo zatrudnić ludzi - a z tym ostatnio są duże problemy (a i rentowność spada). Łuskarka nie może niszczyć ziaren bo ludzie kupują oczami.
Potrzebujesz ciągnika z opryskiwaczem bo mszyce bardzo szybko potrafią wykończyć uprawy i zniszczyć plon.
Sadzenie bobu to też ból pleców i dużo pracy. Zacznij od nie więcej jak 0,2-0,5ha i zobacz jak to jest. Tyle to ręcznie można oberwać i wyłuskać w 2-4osoby.
Potrzebujesz ciągnika z opryskiwaczem bo mszyce bardzo szybko potrafią wykończyć uprawy i zniszczyć plon.
Sadzenie bobu to też ból pleców i dużo pracy. Zacznij od nie więcej jak 0,2-0,5ha i zobacz jak to jest. Tyle to ręcznie można oberwać i wyłuskać w 2-4osoby.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zagospodarowanie działki,uprawy na zarobek,podatek,sprzedaż własnych produktów
O fakt, sąsiadka bób sprzedaje.
I jeszcze jest popyt duży na fasolę Piękny Jaś taką świeżą, nie w pełni dojrzałą.
Myślę, że wiesz o co chodzi.
I jeszcze jest popyt duży na fasolę Piękny Jaś taką świeżą, nie w pełni dojrzałą.
Myślę, że wiesz o co chodzi.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Jak zagospodarować 0,5h ziemi ?
Witam wszystkich , szukam pomysłów jak zagospodarować kawałeka ziemi pod uprawę ziół czy też krzewów owocowych . Ziemia to tereny wlkp. taki czarnoziem 4a . Powierzchnia całkowita to 0,5 h w postaci dwóch równych trójkątów połączonych ze sobą i działka na której mieszkam. Na tą chwile ziemie ogarnia okoliczny rolnik , niestety nie płaci juz kilka lat wiec zdecydowałem o ogrodzeniu całej działki i spróbowania własnych sił z uprawą ziemi. Cały ten obszar chciał bym zostawić do odleżenia na dwa może trzy lata a póżniej zacząć coś z eko uprawą ( czarnuszka / ostropest ). I tu pytanie do was jak byście widzieli ten pomysł waszymi oczami ? Jak z opłacalnością ? Na czy warto się skoncętrować ? No i jak z dotacjami ? Sa możlwe ? Pozdrawiam