SEZON 2007
- dtlissa
- 200p
- Posty: 382
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Sadze, ze tak... brzoza nie wyrzadzi krzywdy Twoim rh.mirela73 pisze:Witam, mam pytanie czy dobrym pomysłem jest posadzenie rododendronów i azali pod dość dużą brzozą? To jedyne dające cień miejsce w moim ogrodzie.
Chociaz brzoza i rh jakos mi nie pasuja optycznie - ale to moj swir.
Witam w ogrodzie... (NL1)
- dtlissa
- 200p
- Posty: 382
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
moze jest tam sucho i trawa nie rosnie ??mirela73 pisze:Dzięki, tylko będę musiała wsypać dość dużo nowej ziemi - pod tą brzózką nawet trawa nie chce rosnąć czyli coś nie jest tak. Ale zaryzykuję.
Witam w ogrodzie... (NL1)
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Do Rododendronów warto stosować specjalnie dla nich , dobrze zbilansowane nawozy .Ja stosuję preparaty w granulacie firmy Substral lub Biopon("Bioflor do Rh") ,a także Florowit w płynie do nawożenia dolistnego(przy delikatnym stosowaniu podajemy w ten sposób roślinie niezbędne składniki , a nie doprowadzimy do zasolenia gleby). Nawóz dolistny można stosować już, podsypywany wokół rośliny- pod koniec marca/kwiecień- zależnie od pogody.
Mikoryzę zaś można szczepić przez cały sezon wegetacyjny, a więc od wiosny do jesieni.
Jeśli Rh, wcale nie kwitły, ale urosły, to prawdopodobnie miały za dużo azotu, a za mało potasu i fosforu.Spróbuj zastosować w kolejnym sezonie 2-3 krotnie tzw." nawóz interwencyjny"(np.Substral - "Magiczna siła" do Rododendronów) - wydaje mi się ,że znakomicie pobudza zawiązywanie pąków kwiatowych.
Mikoryzę zaś można szczepić przez cały sezon wegetacyjny, a więc od wiosny do jesieni.
Jeśli Rh, wcale nie kwitły, ale urosły, to prawdopodobnie miały za dużo azotu, a za mało potasu i fosforu.Spróbuj zastosować w kolejnym sezonie 2-3 krotnie tzw." nawóz interwencyjny"(np.Substral - "Magiczna siła" do Rododendronów) - wydaje mi się ,że znakomicie pobudza zawiązywanie pąków kwiatowych.
Dzisiaj ponownie obejrzałam swoje rododendrony. Posadzone wcześniej mają się dobrze, azalie rownież są obsypane pąkami ale problem mam z tymi wsadzonymi rok temu na wiosną . Zawązały piękne duże pąki, ładnie też przezimowały, ale co zauważyłam dzisiaj, pąki kwitowe robią się brązowe z wierzchu i są miękkie w dotyku jakby robiły sie puste w środku- z kwiatów chyba nici /a tak się pięknie zapowiadało/ - co może być przyczyną?????????