Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3378
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy taki rok, u mnie tez niewiele kwiatów na krzaczkach. New Dawn bez kwiatka i chyba drugiego kwitnienia nie będzie .Laguna powoli się zbiera i na pewno drugie kwitnienie nie będzie tak obfite jak pierwsze.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Ech, na kwiaty Jubilee Celebration to ja się mogę gapić godzinami, nawet to opuszczanie głów mi nie przeszkadza, bo jak zajrzę jej w oczy... Ach. Novalis pięknie wygląda na tle bieli a ten kształt kwiatów jest niesamowity, przyznasz. Rzeczywiście Twój Comte de Chambord wygląda świeżo i bujnie. Mój biedny prawie cały łysy, chociaż też ze dwa kwiatki ma. Mount Shasta piękna, tak śnieżnobiała, że aż oczy bolą
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy no cóż ten rok jakiś zwariowany jak nie upał, to znów deszcz ciągle leje i nawet rośliny nie wiedzą jak mają się zachowywać. Taki mamy klimat Moi Muzykanci teraz pauzują i mam nadzieję ,ze jeszcze zakwitną .Munstead rzeczywiście szybko traci kwiaty lecz ma ich sporo
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Witam
Nie wiem jak u Was, ale u mnie nadal jest sucho, przedwczoraj podlewałam rabaty i z utęsknieniem patrzyłam w niebo wypatrując jakiejkolwiek chmury, i doczekałam się
Po deszczowej nocy mam deszczowy poranek, który zapowiada ciągły deszcz na cały dzień. Niebo zasnute dokładnie chmurami, więc nie ma co liczyć na jakiekolwiek rozpogodzenia. Zapowiada się więc dzień odpoczynku od prac ogrodowych, na szczęście większość rabat zdążyłam wyczyścić, pozostała tylko jedna i oczywiście truskawki, strach pomyśleć co tam zastanę po zapowiadanych na ten tydzień deszczach
Wiem, że powtarzam w kółko jedno i to samo, ale tylko te różyczki były łaskawe pokazać swoje kwiaty
Comte de Chambord nadal kwitnie i ilością pąków zapowiada, ze to jeszcze nie koniec.
Niestety przy tak zachmurzonym niebie, to cud bym połączyła się z fotosikiem , dla mojej sieci to zbyt wielkie wyzwanie . Może uda się później.
Jadziu, to tak jak u mnie, nie dość, że słabo kwitną, to jeszcze małymi kwiatkami i dziwnymi kolorami
Jagna, jeszcze trochę i zmienię zdanie na temat Novalisa , wszystko co piszecie na jego temat potwierdzam, kształt kwiatów, odporność na choroby, nawet jak nie kwitnie wygląda bardzo ładnie z czerwonymi przyrostami no i oczywiście świetny z niego/niej fotomodel...... jednak co do koloru zdania nie zmienię, chyba, że on zmieni . U Ciebie Comte goła a u mnie Jubille
Mout Shaste już spisałam na straty, nawet rozglądałam się, czy można ją gdzieś dostać a tu nagle.... niespodzianka wypuściła dwa badylki z dwoma pąkami , niesamowita dziewczyna , kocham te śnieżnobiałe, wielkie kwiaty. Podobny jest Chopin, zakwitł dopiero raz a już straciłam dla niego głowę, jeszcze tylko muszę poszukać Tchaikowskiego do swojej "białej"kolekcji.
Joasiu trudno się pogodzić z tak słabym, tegorocznym drugim kwitnieniem róż, ale miejmy nadzieję, że przyszły sezon znowu będzie piękny i spełnia się nasze marzenia o cudownie kwitnących różanych ogrodach
Karolinko ja przytulę chętnie Twoje hibiskusy, bo wiem, że Twoje przeżyją, poza tym masz cuuudwone odmiany. To już nie pierwszy kupiony przeze mnie hibiskus, jak na razie żaden z nich nie przeżył zimy, w przeciwieństwie do Twojego. Na razie malutki, ale żyje i jest nadzieja, że będzie żył. Mout Shasta to jedna z moich najstarszych róż w ogrodzie i wielka miłość , żal było patrzeć na suche pozostałości po niej, dobrze, że nie spieszyłam się z ich wykopywaniem.
Hortensjami ogrodowymi mogę się z Tobą podzielić, bo mam ich sporo a i krzaczki rozrośnięte, więc dobrze im zrobi odmłodzenie
Basiu apetyczny i w pięknym złotym oddcieniu, ciężko się zbiera do kwitnienia i krótko trzyma kwiaty, ale w tym roku wszystkie tak mają.
Alexia domyślam się , życzę Ci aby Amerosa/ bo chyba tak jej na imię/, rosła pięknie i zdrowo i nie podzieliła losu poprzedniej. Różnie bywa z mianiaturkami, moje po pierwszym kwitnieniu, zgubiły wszystkie listki, stały golusieńskie badylki, a teraz znowu dostały listeczki i zawiązują pąki. Zastanawiam się, czy to nie jest ich naturalne zachowanie, może one tak po prostu mają , że po kwitnieniu zrzucają wszystko co nie potrzebne, żeby nabrać siły na następne kwitnienie. W ubiegłym roku wysadziłam 4 bordowe miniaturki do ogrodu, po pierwszym kwitnieniu stały gołe a teraz znowu mają i pąki i zdrowe liście, również wzrost zachowały z doniczek, czyli nadal ledwo je widać na rabacie
Nie wiem jak u Was, ale u mnie nadal jest sucho, przedwczoraj podlewałam rabaty i z utęsknieniem patrzyłam w niebo wypatrując jakiejkolwiek chmury, i doczekałam się
Po deszczowej nocy mam deszczowy poranek, który zapowiada ciągły deszcz na cały dzień. Niebo zasnute dokładnie chmurami, więc nie ma co liczyć na jakiekolwiek rozpogodzenia. Zapowiada się więc dzień odpoczynku od prac ogrodowych, na szczęście większość rabat zdążyłam wyczyścić, pozostała tylko jedna i oczywiście truskawki, strach pomyśleć co tam zastanę po zapowiadanych na ten tydzień deszczach
Wiem, że powtarzam w kółko jedno i to samo, ale tylko te różyczki były łaskawe pokazać swoje kwiaty
Comte de Chambord nadal kwitnie i ilością pąków zapowiada, ze to jeszcze nie koniec.
Niestety przy tak zachmurzonym niebie, to cud bym połączyła się z fotosikiem , dla mojej sieci to zbyt wielkie wyzwanie . Może uda się później.
Jadziu, to tak jak u mnie, nie dość, że słabo kwitną, to jeszcze małymi kwiatkami i dziwnymi kolorami
Jagna, jeszcze trochę i zmienię zdanie na temat Novalisa , wszystko co piszecie na jego temat potwierdzam, kształt kwiatów, odporność na choroby, nawet jak nie kwitnie wygląda bardzo ładnie z czerwonymi przyrostami no i oczywiście świetny z niego/niej fotomodel...... jednak co do koloru zdania nie zmienię, chyba, że on zmieni . U Ciebie Comte goła a u mnie Jubille
Mout Shaste już spisałam na straty, nawet rozglądałam się, czy można ją gdzieś dostać a tu nagle.... niespodzianka wypuściła dwa badylki z dwoma pąkami , niesamowita dziewczyna , kocham te śnieżnobiałe, wielkie kwiaty. Podobny jest Chopin, zakwitł dopiero raz a już straciłam dla niego głowę, jeszcze tylko muszę poszukać Tchaikowskiego do swojej "białej"kolekcji.
Joasiu trudno się pogodzić z tak słabym, tegorocznym drugim kwitnieniem róż, ale miejmy nadzieję, że przyszły sezon znowu będzie piękny i spełnia się nasze marzenia o cudownie kwitnących różanych ogrodach
Karolinko ja przytulę chętnie Twoje hibiskusy, bo wiem, że Twoje przeżyją, poza tym masz cuuudwone odmiany. To już nie pierwszy kupiony przeze mnie hibiskus, jak na razie żaden z nich nie przeżył zimy, w przeciwieństwie do Twojego. Na razie malutki, ale żyje i jest nadzieja, że będzie żył. Mout Shasta to jedna z moich najstarszych róż w ogrodzie i wielka miłość , żal było patrzeć na suche pozostałości po niej, dobrze, że nie spieszyłam się z ich wykopywaniem.
Hortensjami ogrodowymi mogę się z Tobą podzielić, bo mam ich sporo a i krzaczki rozrośnięte, więc dobrze im zrobi odmłodzenie
Basiu apetyczny i w pięknym złotym oddcieniu, ciężko się zbiera do kwitnienia i krótko trzyma kwiaty, ale w tym roku wszystkie tak mają.
Alexia domyślam się , życzę Ci aby Amerosa/ bo chyba tak jej na imię/, rosła pięknie i zdrowo i nie podzieliła losu poprzedniej. Różnie bywa z mianiaturkami, moje po pierwszym kwitnieniu, zgubiły wszystkie listki, stały golusieńskie badylki, a teraz znowu dostały listeczki i zawiązują pąki. Zastanawiam się, czy to nie jest ich naturalne zachowanie, może one tak po prostu mają , że po kwitnieniu zrzucają wszystko co nie potrzebne, żeby nabrać siły na następne kwitnienie. W ubiegłym roku wysadziłam 4 bordowe miniaturki do ogrodu, po pierwszym kwitnieniu stały gołe a teraz znowu mają i pąki i zdrowe liście, również wzrost zachowały z doniczek, czyli nadal ledwo je widać na rabacie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy myślę ,że może przy pierwszym kwitnieniu zbyt się wysiliły i dlatego teraz mają mniej kwiatów .Dobrze ,że chociaż w ogóle raczyły zakwitnąć.U mnie też pogoda barowa a z moimi truskawkami na razie muszę zaczekać, bo wplątały sie w nie ogórki wiec troche szkoda teraz grzebać .Jednak wszystkie stare sadzonki usunę bo w tym roku było minimalnie owoców
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy, tak to Amerosa, po kwitnieniu ani jeden listek jej nie odpadł, ale to co rośnie to nie rokuje najlepiej.
Jest popryskana sodą, poza standardami, jakie dostają pozostałe (ale one wszystkie są zdrowe). Miejsca porażone zrobiły się czarne. Nie mam zamiaru kupować chemii, bo kosztuje 2x drożej niż miniaturka, a poza tym jak rozrobić dla jednej rośliny. Pozostałych przecież nie będę pryskać, to tak jakbym łyknęła serię antybiotyku, profilaktycznie, żeby nie zachorować na anginę...
Jest popryskana sodą, poza standardami, jakie dostają pozostałe (ale one wszystkie są zdrowe). Miejsca porażone zrobiły się czarne. Nie mam zamiaru kupować chemii, bo kosztuje 2x drożej niż miniaturka, a poza tym jak rozrobić dla jednej rośliny. Pozostałych przecież nie będę pryskać, to tak jakbym łyknęła serię antybiotyku, profilaktycznie, żeby nie zachorować na anginę...
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Mam nadzieję, że teraz uda się cokolwiek przemycić
Zacznę od zapowiadanej wcześniej Comte de Chambord, szkoda, że pozostałe tak nie wyglądają. A miałam tyle wątpliwości co do niej
Munstaed Wood i Graham Thomas jak pozostałe angielki całe w plamach
Jeden z krzaczków Bremer Stadtmusikanten
Zmienna Nostalgia
Jagna specjalnie dla Ciebie, miłośniczko Novalisa
Mount Shasta już rozwinięta, nie mogę się nią nacieszyć
Takie tam różności
Alexia jeśli ona taka słaba, to szkoda zawracać sobie głowę i rzeczywiście potraktować jak jednorazówkę. Masz takie piękne krzaczki ,szkoda byłoby, żeby choroba przeszła na pozostałe róże.
Jadziu swoje truskawki też muszę zlikwidować, bo wysiały się tam jakieś wieloletnie chwasty, z którymi nie mogę sobie poradzić. Skąd to paskudztwo przywędrowało to nie wiem, ale jest nie do wytępienia, wyrywam ale w ziemi ma jakieś takie nitki i właśnie z nich wytwarza jeszcze większe ilości pędów. Nie wiem co to jest, kwitnie drobnymi żółtymi kwiatuszkami. Muszę skorzystać z chemii, bo inaczej się tego nie pozbędę, co roku jest więcej.
Zacznę od zapowiadanej wcześniej Comte de Chambord, szkoda, że pozostałe tak nie wyglądają. A miałam tyle wątpliwości co do niej
Munstaed Wood i Graham Thomas jak pozostałe angielki całe w plamach
Jeden z krzaczków Bremer Stadtmusikanten
Zmienna Nostalgia
Jagna specjalnie dla Ciebie, miłośniczko Novalisa
Mount Shasta już rozwinięta, nie mogę się nią nacieszyć
Takie tam różności
Alexia jeśli ona taka słaba, to szkoda zawracać sobie głowę i rzeczywiście potraktować jak jednorazówkę. Masz takie piękne krzaczki ,szkoda byłoby, żeby choroba przeszła na pozostałe róże.
Jadziu swoje truskawki też muszę zlikwidować, bo wysiały się tam jakieś wieloletnie chwasty, z którymi nie mogę sobie poradzić. Skąd to paskudztwo przywędrowało to nie wiem, ale jest nie do wytępienia, wyrywam ale w ziemi ma jakieś takie nitki i właśnie z nich wytwarza jeszcze większe ilości pędów. Nie wiem co to jest, kwitnie drobnymi żółtymi kwiatuszkami. Muszę skorzystać z chemii, bo inaczej się tego nie pozbędę, co roku jest więcej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
U Ciebie sucho, a ja z kolei wypatruję jakiś szczelin w chmurach, żeby wreszcie przestało padać. Dzisiejszy dzień wreszcie bez deszczu, ale za to chłodny, a ja już tęsknię za słońcem. W końcu jeszcze jest lato.
Mimo chorób różyczki dalej pięknie ci kwitną, przynajmniej te, które pokazujesz. Comte de Chambord bardzo mnie zainteresowała. Śliczna Kusi mnie też Novalis. Kwiaty ma cudne, a kolor zupełnie nie kojarzy mi się trupio Wiem, że ta róża budzi kontrowersje, ale mnie się podoba
Mimo chorób różyczki dalej pięknie ci kwitną, przynajmniej te, które pokazujesz. Comte de Chambord bardzo mnie zainteresowała. Śliczna Kusi mnie też Novalis. Kwiaty ma cudne, a kolor zupełnie nie kojarzy mi się trupio Wiem, że ta róża budzi kontrowersje, ale mnie się podoba
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Fajny ten Muzykantowy krzaczek calutki obsypany kwiatem .Comte też ma cudne kwiaty a u mnie zaczął powtarzać kwitnienie Jacques Cartier lecz przy takich deszczach to w sekundzie będzie po kwiatach
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Nie strasz mnie z tą Jubilee Celebration, właśnie obmyślam dla niej bardzo wyeksponowane stanowisko, musi być piękna! A kwitnie chociaż? Bo jak tak, to ok, na liściach mi nie zależy, kwiaty mnie interesują
Comte piękny u Ciebie. On tak lubi zaskoczyć pod koniec lata, u mnie też powtarza kwitnienie, ale nie tak obficie jak Twój przystojniak, gdyby mój tak wyglądał to bym nie myślała o jego eksmisji.
Novalis... Dziękuję No widzisz, Iwonka też się dała oczarować. Bo wiesz co? Bo to przepiękna, niezwykła róża jest!
Comte piękny u Ciebie. On tak lubi zaskoczyć pod koniec lata, u mnie też powtarza kwitnienie, ale nie tak obficie jak Twój przystojniak, gdyby mój tak wyglądał to bym nie myślała o jego eksmisji.
Novalis... Dziękuję No widzisz, Iwonka też się dała oczarować. Bo wiesz co? Bo to przepiękna, niezwykła róża jest!
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Daysy bardzo ładnie ci kwitnie Comte de Chambord z utęsknieniem czekam na takie kwitnienie mojej ,która jak na razie troszkę się zabrała.
Ale Bremer Stadtmusikanten ten to rzuca na kolana cudo!! i ty narzekasz na kwitnienia no wiem ,wiem zawsze pokazujemy te najpiękniejsze ja też nie robię fotek tym co stoją łyse
Kwitnące bratki kojarzą mi się z wiosną ,a przecież one tak pięknie potrafią kwitnąć i latem i bardzo fajnie uzupełniają rabaty tymi swoimi mądrymi buźkami
Ale Bremer Stadtmusikanten ten to rzuca na kolana cudo!! i ty narzekasz na kwitnienia no wiem ,wiem zawsze pokazujemy te najpiękniejsze ja też nie robię fotek tym co stoją łyse
Kwitnące bratki kojarzą mi się z wiosną ,a przecież one tak pięknie potrafią kwitnąć i latem i bardzo fajnie uzupełniają rabaty tymi swoimi mądrymi buźkami
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Cześć Daysy narzekamy na los naszych różyczek, ale zawsze jest na co popatrzeć.
tak napisała Tolinka i ja zgadzam się z tym Cieszmy się jeszcze nie koniec sezonuAle Bremer Stadtmusikanten ten to rzuca na kolana cudo!! i ty narzekasz na kwitnienia
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2016r
Zwykle najbardziej podziwiam róże w tonacji różowej, ale u Ciebie Daysy zawsze zachwycają mnie również żółte. Wyglądają jak słoneczka i zawsze są to odmiany z pięknym, dużym, mocno wypełnionym kwiatem.
Piękne hortensje! Na tle jednej z nich, wyjątkowo urokliwie prezentuje się Novalis.
Piękne hortensje! Na tle jednej z nich, wyjątkowo urokliwie prezentuje się Novalis.