Zwartnica,Hippeastrum cz.2
Re: Amarylis, Hypeastrum /2
Witamlaura51 pisze:I druga Lidl-owska piękność rozchyla kielichy
Uploaded with ImageShack.us
Jak nazywa się ta odmiana?
Frant - "z góry" bardzo dziękuję za nazwę odmiany. To na pewno Minerwa.
Dziś moja Minerwa wysypała nasionka Jest ich trochę, szkoda je wyrzucać. Do zapylenia doszło samoistnie, więc pewnie własnym pyłkiem.
Czy ktoś z Was, Kochani, ma doświadczenia w pozyskiwaniu roślin z nasion?
Przede wszystkim interesuje mnie kiedy i do jakiego podłoża wysiać nasionka. Wiem, że na efekt kwitnienia trzeba czekać około 4 lat
Będę wdzięczna za podpowiedzi.
Pozdrawiam
- falkenburg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 738
- Od: 7 wrz 2009, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północny-zachód
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Graszka 2 - 'Dancing Queen' to też ładna odmiana, ale jak Tobie nie pasuje to reklamuj - czasem to przynosi skutek.
Małgorzata i Krzysztof
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Nawiązując do mojego postu w sprawie pozyskania hipków z nasion, znalazłam w sieci forum, na którym jest informacja na ten temat: http://www.floraforum.pl/index.php/topic,2384.150.html .
Nie wiem, czy nie naruszyłam regulaminu podając ten link Jeśli tak - proszę Moderatorów o usunięcie tego postu.
Pozdrawiam
Nie wiem, czy nie naruszyłam regulaminu podając ten link Jeśli tak - proszę Moderatorów o usunięcie tego postu.
Pozdrawiam
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Gdyby miał troszkę różowego przy brzegach, to można by podejrzewać, że to Trentino.
http://forums.gardenweb.com/forums/load ... 865.html?5
- majar
- 1000p
- Posty: 1006
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Mój Amarylis(?) kwitnie dwa razy w roku. Nigdy nie zasuszałam i nie usuwałam liści. Wiem, że teraz za późno, ale we wrześniu zaprzestanę podlewania i tak jak radzicie obetnę kilka centymetrów nad cebulką. Mam problem z zimowaniem - piwnica jest ciepła. Co radzicie?
- falkenburg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 738
- Od: 7 wrz 2009, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północny-zachód
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
U nas drugie kwitnienie :
'Rosalie'
'Megastar'
i 'Sumatra' - początek kwitnienia
'Rosalie'
'Megastar'
i 'Sumatra' - początek kwitnienia
Małgorzata i Krzysztof
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Majka, zostaje lodówka, na dole. Swoją drogą piękne to Twoje amarylisiatko.
- majar
- 1000p
- Posty: 1006
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Dzięki Kingo, zrobię jak mówisz, tylko żal będzie patrzeć jak bez wody listki będą wysychały. Rośnie u mnie chyba 6 lat i tylko cebulki odbierałam, bo z doniczki 'wychodziły'. No, ale jak dla jej dobra...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
majar nie śpiesz się zbytnio z zasuszaniem.
Twój hippeczek jest niezwykły.Nie widziałam, jeszcze takiej odmiany.
Skoro bez zasuszania kwitnie, być może jest odmianą, tak jak Papilio, której nie trzeba zasuszać, żeby zakwitła.
Tak samo wstrzymaj się z obcinaniem liści. Liście powinny same zżółknąć i zaschnąć. W ten sposób mamy pewność, że wszystkie składniki zmagazynowane w liściach, trafiły z powrotem do cebuli. W przyrodzie nic się nie marnuje. W I i II części tego wątku jest wiele informacji na ten temat. Warto przeczytać. To fascynująca lektura na wciąż jeszcze długie wieczory.
Warto za to dobrze nawozić. Odwdzięczy się na pewno.
falkenburg obiecujące kwitnienia
Graszko Twoja Królowa jest śliczna
Twój hippeczek jest niezwykły.Nie widziałam, jeszcze takiej odmiany.
Skoro bez zasuszania kwitnie, być może jest odmianą, tak jak Papilio, której nie trzeba zasuszać, żeby zakwitła.
Tak samo wstrzymaj się z obcinaniem liści. Liście powinny same zżółknąć i zaschnąć. W ten sposób mamy pewność, że wszystkie składniki zmagazynowane w liściach, trafiły z powrotem do cebuli. W przyrodzie nic się nie marnuje. W I i II części tego wątku jest wiele informacji na ten temat. Warto przeczytać. To fascynująca lektura na wciąż jeszcze długie wieczory.
Warto za to dobrze nawozić. Odwdzięczy się na pewno.
falkenburg obiecujące kwitnienia
Graszko Twoja Królowa jest śliczna
- majar
- 1000p
- Posty: 1006
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Amarylis, Hypeastrum cz.2
Evluk, kiedy właśnie liście nie zamierają! No, może dwa - trzy muszę zerwać, bo długie i takie biedne na parapecie leżą. Część 2 przeczytałam całą, tylko zasuszają, obcinają i zimują! Gdzieś widziałam podobne i ktoś właśnie pytał o liście, (ścinać - nie ścinać) ale nie doczekał się jasnej odpowiedzi. No to wypada mi teraz szukać części pierwszej... przeoczyłam. Dzięki, teraz mam iście hamletowską zagryzkę!
Hej! Znalazłam u Ciebie z 2009 roku! To nie to samo?!
Pewnie ma inne imię, ale roślina ta sama. Ma zawsze tylko dwa kwiaty na długiej łodydze.
Hej! Znalazłam u Ciebie z 2009 roku! To nie to samo?!
Pewnie ma inne imię, ale roślina ta sama. Ma zawsze tylko dwa kwiaty na długiej łodydze.