Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
No to już na pewno nie grudnik skoro w czerwcu kwitnie! ale zakwitł ślicznie
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Grudnik nic innego. W grudniu, styczniu zakwitnie drugi raz.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Mój jeden kwitł w październiku, styczniu i maju
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Oczywiście, że grudnik.
Nasz biały też pokazał kilka nowych pąków teraz. I będzie kwitł jak natura zaprogramowała w grudniu i pewnie wiosną.
Nasz biały też pokazał kilka nowych pąków teraz. I będzie kwitł jak natura zaprogramowała w grudniu i pewnie wiosną.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Gdzie obecnie trzymacie swoje Grudniki, ja mam trzy kolory w jednej donicy ,obecnie trzymam je na balkonie, ciągle wypuszczają nowe listki.
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Te rośliny nie mają liści.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
- JAWiktor
- 100p
- Posty: 181
- Od: 21 mar 2013, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Moje również na balkonie - wystawa północno-zachodnia i też jeden będzie zabierał się za "kwitnienie".
W cudzysłowiu bo tylko dwoma kwiatkami, ale w listopadzie, grudniu ugina się pod kwiatami
Zmatowiał tylko (odmiana o białych kwiatach).
Odmiana o kwiatach czerwonych ma bardziej błyszczące segmenty, które pod wpływem słońca poczerwieniały.
W cudzysłowiu bo tylko dwoma kwiatkami, ale w listopadzie, grudniu ugina się pod kwiatami
Zmatowiał tylko (odmiana o białych kwiatach).
Odmiana o kwiatach czerwonych ma bardziej błyszczące segmenty, które pod wpływem słońca poczerwieniały.
Michał
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Nasze rosną sobie teraz w samotnym pokoju z otwartym oknem na kwietnikach, a jeden na korytarzu przy oknie bo za duży żeby go przenosić. I wszystkie zawsze kwitną.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Kwiaty w lipcu?
Czy u kogoś też teraz kwitnie grudnik? Jeden z moich okazów dostał jakiegoś szału Kwitł w październiku, w grudniu, w marcu i teraz też ma już duże pąki Jak ja mam go położyć spać?
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
- JAWiktor
- 100p
- Posty: 181
- Od: 21 mar 2013, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kwiaty w lipcu?
Popatrz TUTAJ i przeczytaj kilka, kilkanaście ostatnich postów.
Kwitną - może nie pełną parą, ale jednak
Według mnie spać kłaść nie musisz. Zostaw jak jest. Ja ze swoim nic nie zamierzam robić. Myślę, że i tak zakwitnie około listopada.
W zależności od pogody (to może być październik) przeniosę go z balkonu do domu i tyle.
Kwitną - może nie pełną parą, ale jednak
Według mnie spać kłaść nie musisz. Zostaw jak jest. Ja ze swoim nic nie zamierzam robić. Myślę, że i tak zakwitnie około listopada.
W zależności od pogody (to może być październik) przeniosę go z balkonu do domu i tyle.
Michał
Re: Kwiaty w lipcu?
Dzięki wielkie Już myślałam że to jakiś wybryk natury No to skoro go nie muszę kłaść to niech sobie kwitnie, co mi tam
Patrycja
Czterej pancerni cz.1
Czterej pancerni cz.1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 lip 2015, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grudnik, kaktus bożonarodzeniowy - Schlumbergera
Witam,
trafiłam na forum, ponieważ odczuwam potrzebę zadania kilku pytań. Mam nadzieję, ze osoby z doświadczeniem odpowiedzą na nie;)
Otóż niedawno (a dokładnie w kwietniu) otrzymałam "w spadku" dwie sztuki grudnika. Rośliny były zdrowe, niestety aktualnie nie wyglądają najlepiej. Ich łodygi są zwiędnięte (brak im sprężystości) i jakby "brązowe". Trochę poczytałam i wydaje mi się, iż jest to wina nadmiernego nasłonecznienia. Stąd moje pytania:
1. Jakie podłoże będzie najlepsze dla grudnika?
2. Jakie stanowisko jest dla niego odpowiednie? Mam południowe mieszkanie, więc światła nie brak, ale w lato jest u mnie dość gorąco.
3.Jak często podlewać roślinę?
4.Czy okres "spoczynku" jest konieczny? (nie bardzo mam warunki, żeby takowy przeprowadzić); na kwiatach jakoś wybitnie mi nie zależy, chcę tylko, żeby "żyły".
Nie mam reki do roślin, ale nie chciałabym sie pozbywać tych,gdyż mam do nich podejście sentymentalne. Dlatego może doradzi ktoś jak je odratować?
Z góry bardzo dziękuję;)
trafiłam na forum, ponieważ odczuwam potrzebę zadania kilku pytań. Mam nadzieję, ze osoby z doświadczeniem odpowiedzą na nie;)
Otóż niedawno (a dokładnie w kwietniu) otrzymałam "w spadku" dwie sztuki grudnika. Rośliny były zdrowe, niestety aktualnie nie wyglądają najlepiej. Ich łodygi są zwiędnięte (brak im sprężystości) i jakby "brązowe". Trochę poczytałam i wydaje mi się, iż jest to wina nadmiernego nasłonecznienia. Stąd moje pytania:
1. Jakie podłoże będzie najlepsze dla grudnika?
2. Jakie stanowisko jest dla niego odpowiednie? Mam południowe mieszkanie, więc światła nie brak, ale w lato jest u mnie dość gorąco.
3.Jak często podlewać roślinę?
4.Czy okres "spoczynku" jest konieczny? (nie bardzo mam warunki, żeby takowy przeprowadzić); na kwiatach jakoś wybitnie mi nie zależy, chcę tylko, żeby "żyły".
Nie mam reki do roślin, ale nie chciałabym sie pozbywać tych,gdyż mam do nich podejście sentymentalne. Dlatego może doradzi ktoś jak je odratować?
Z góry bardzo dziękuję;)