Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
A u mnie sucho , dobrze , że na +
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu, ja już też śniadanek nie jadam na tarasie. Najwyżej, ubrana w kurtkę, chodzę sobie z kawką i aparatem po ogrodzie ku uciesze sąsiadów. Wejście do domu bardzo romantyczne.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu śliczne jesienne kolory ogrodu .
A ja nadal wychodzę i piję kawkę na tarasie ,owijam się w koc i sporo czasu spędzam w słońcu .
Genia
A ja nadal wychodzę i piję kawkę na tarasie ,owijam się w koc i sporo czasu spędzam w słońcu .
Genia
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluniu cudne jesienne zdjęcia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25180
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Piękne jesienne zdjęcia.
Muszę koniecznie w przyszłym roku zakupić fiołi alpejskie. Teraz pięknie wyglądają, gdy juz tak niewiele kwitnie.
Muszę koniecznie w przyszłym roku zakupić fiołi alpejskie. Teraz pięknie wyglądają, gdy juz tak niewiele kwitnie.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu, te detale w ogrodzie niby różne, ale tak się razem łączą w jedno
Doskonale ze sobą współgrają.
Urzeka mnie szczególnie ten niebieski i zielony kolor
Ciekawe co to wyjdzie u mnie, może przez zimę chociaż piwnicę przekopię
Doskonale ze sobą współgrają.
Urzeka mnie szczególnie ten niebieski i zielony kolor
Ciekawe co to wyjdzie u mnie, może przez zimę chociaż piwnicę przekopię
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Daluś, zdecydowanie ze wszystkich Twoich ogrodowych przepieknych ozdób wybieram niebieski stolik razem z tunezyjskimi kafelkami.
Na drugim miejscu obstawiam za wózek świetnie ubrany w różne roślinki. Donicom niestety brak jeszcze patyny by lepiej wkomponowały się
w całość Twojego ogrodu. Zresztą wszystkie dekoracje u Ciebie są piękne i te roślinne i te martwe. Jesienny spacer po Twoim ogrodzie to
prawdziwa przyjemność choć przysiąść przy stoliku to już bym nie przysiadła. Nawet u mnie siadanie na tarasie poszło w zapomnienie aż
do przyszłej wiosny
Na drugim miejscu obstawiam za wózek świetnie ubrany w różne roślinki. Donicom niestety brak jeszcze patyny by lepiej wkomponowały się
w całość Twojego ogrodu. Zresztą wszystkie dekoracje u Ciebie są piękne i te roślinne i te martwe. Jesienny spacer po Twoim ogrodzie to
prawdziwa przyjemność choć przysiąść przy stoliku to już bym nie przysiadła. Nawet u mnie siadanie na tarasie poszło w zapomnienie aż
do przyszłej wiosny
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5152
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Robimy ranking?
To ja stawiam na cokół
To ja stawiam na cokół
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Kto da więcej?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4355
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
No właśnie zlicytujemy Dali parę drobiazgów, to będzie kasiorka na następne
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Dalu - jak tylko pierwszy raz zajrzałam do Twojego ogrodu to bardzo mi się spodobały oprócz roślin - detale. Umiejętnie skomponowane i ciekawie dobrane
Tworzą ciekawy i niepowtarzalny klimat Twojego ogrodu, i myślę że oddają dusze właścicielki
Tworzą ciekawy i niepowtarzalny klimat Twojego ogrodu, i myślę że oddają dusze właścicielki
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
Magdo, Krzysiu, coś tu się widzę dzieje na moim wąteczku pod moją nieobecność
Ktoś tu chce mi licytować moje BEZCENNE ozdoby ogrodowe
Wszystkie mają tak dużą warość sentymentalną, że chyba sama bym je odkupiła za każde pieniądze!
Wiesiu, nawet moje gary - to, co pokazałam na tej fotce to zaledwie mała część mojej kolekcji, bo mam jeszcze małe, mniejsze i malutkie. W niektórych jeszcze stoja doniczki z kwiatami jednorocznymi, innych używam w domowej kuchni, m.in. do kiszenia ogórków. Patynę to one mają, oj, mają - bo muszą liczyć sobie dobrych kilkadziesiąt lat, ale są to zwykłe wiejskie, swojskie gary
Wczoraj jeszcze chwilkę siedziałam w ogrodzie na słoneczku, ale dzisiaj jest już -brrr- bardzo zimno, więc czeka mnie tylko praca. Ale przyjemna - m.in. powiększanie jednej z rabatek, tak żeby posadzię japońską wisienkę ozdobną.
Aniu, czasem w takiej piwnicy można prawdziwe skarby znaleźć Może i Ty wygrzebiesz coś do ogrodu...Ja, oprócz staroci zwożę też do ogrodu różne gadżeciki z moich zagranicznych podróży...Miło potem popatrzeć na lampkę czy osłonkę na doniczkę i przypomnieć sobie miłe wakacyjne chwile :P
Gosiu, to prawda, że cyklamenki bardzo cieszą w październikowym ogrodzie. Ale, ponieważ są takie filigranowe, warto kupić kilka sadzonek i posadzić je w dość eksponowanym miejscu...
Halinko, dzięki
Geniu, dzisiaj tak się ochłodziło, że nawet w kocyku można by zmarznąć. Cóż, pozostaje nam ruch w ogrodzie
Wandziu, ja dzisiaj planuję trochę się pokrzątać - muszę pograbić i pozamiatać liści, posadzić nowe drzewko, powycinać szpecące już ogród roślinki...Oj, chyba nie zmarznę, choć temperatura nie przekracza 5 stopni...
Olu, u mnie nawet w nocy nie było jeszcze przymrozków, chociaż jest dość zimno. Oleander jeszcze trwa na posterunku, no i rączniki i kanny też jeszcze niczego sobie...
Tajeczko, faktycznie teraz zrobiło się i w ogrodzie, i w całej okolicy pięknie i kolorowo. Wczoraj było co podziwiać, bo cały dzień świeciło słoneczko, ale dzisiaj to nie ma już takiego uroku, kiedy jest pochmurno i zimno...
Ago, cieszę się, że Ci się podoba, ale w ogrodzie, myslę, oprócz pięknych roślin, warto wyeksponwać parę współgrających z nimi drobiazgów. Podobnie jak w mieszkaniu - piękne meble to podstawa, ale klimat "robią" dodatki - obrazy, figurki, gadżeciki....
To może jeszcze dorzucę do licytacji parę drobiazgów:
Fontanienka i terakotowe doniczki
Stara konewka i zardzewiała lampka
...jeszcze jedna lampka i ptaszek "jak żywy"
Ktoś tu chce mi licytować moje BEZCENNE ozdoby ogrodowe
Wszystkie mają tak dużą warość sentymentalną, że chyba sama bym je odkupiła za każde pieniądze!
Wiesiu, nawet moje gary - to, co pokazałam na tej fotce to zaledwie mała część mojej kolekcji, bo mam jeszcze małe, mniejsze i malutkie. W niektórych jeszcze stoja doniczki z kwiatami jednorocznymi, innych używam w domowej kuchni, m.in. do kiszenia ogórków. Patynę to one mają, oj, mają - bo muszą liczyć sobie dobrych kilkadziesiąt lat, ale są to zwykłe wiejskie, swojskie gary
Wczoraj jeszcze chwilkę siedziałam w ogrodzie na słoneczku, ale dzisiaj jest już -brrr- bardzo zimno, więc czeka mnie tylko praca. Ale przyjemna - m.in. powiększanie jednej z rabatek, tak żeby posadzię japońską wisienkę ozdobną.
Aniu, czasem w takiej piwnicy można prawdziwe skarby znaleźć Może i Ty wygrzebiesz coś do ogrodu...Ja, oprócz staroci zwożę też do ogrodu różne gadżeciki z moich zagranicznych podróży...Miło potem popatrzeć na lampkę czy osłonkę na doniczkę i przypomnieć sobie miłe wakacyjne chwile :P
Gosiu, to prawda, że cyklamenki bardzo cieszą w październikowym ogrodzie. Ale, ponieważ są takie filigranowe, warto kupić kilka sadzonek i posadzić je w dość eksponowanym miejscu...
Halinko, dzięki
Geniu, dzisiaj tak się ochłodziło, że nawet w kocyku można by zmarznąć. Cóż, pozostaje nam ruch w ogrodzie
Wandziu, ja dzisiaj planuję trochę się pokrzątać - muszę pograbić i pozamiatać liści, posadzić nowe drzewko, powycinać szpecące już ogród roślinki...Oj, chyba nie zmarznę, choć temperatura nie przekracza 5 stopni...
Olu, u mnie nawet w nocy nie było jeszcze przymrozków, chociaż jest dość zimno. Oleander jeszcze trwa na posterunku, no i rączniki i kanny też jeszcze niczego sobie...
Tajeczko, faktycznie teraz zrobiło się i w ogrodzie, i w całej okolicy pięknie i kolorowo. Wczoraj było co podziwiać, bo cały dzień świeciło słoneczko, ale dzisiaj to nie ma już takiego uroku, kiedy jest pochmurno i zimno...
Ago, cieszę się, że Ci się podoba, ale w ogrodzie, myslę, oprócz pięknych roślin, warto wyeksponwać parę współgrających z nimi drobiazgów. Podobnie jak w mieszkaniu - piękne meble to podstawa, ale klimat "robią" dodatki - obrazy, figurki, gadżeciki....
To może jeszcze dorzucę do licytacji parę drobiazgów:
Fontanienka i terakotowe doniczki
Stara konewka i zardzewiała lampka
...jeszcze jedna lampka i ptaszek "jak żywy"
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.2
A u Ciebie jak zawsze pięknie