Mój storczykowy kącik :) cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
furious
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1965
Od: 28 wrz 2010, o 11:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Ależ ten Magical "soczysty", no chyba że to zasługa fotki z lampą (?)
PS. Ale zdjęcia to mogłabyś większe wrzucać ;:209
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Echh.... Słabe pocieszenie :lol:
Mam nadzieję, że się piknie rozwiną ;:196

To co, może napiszesz jak dokładnie o nie dbasz? Jaka temp., ile światła, ile wody itd? ;:204

U moich cattleyek widzę, że nowe psb ładnie "grubieją", ale nie wiem czy w związku z tym ineczej podlewać :roll:
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

tak Tomku zdjęcie jest z lampą, bo robiłam je pod światło i nic nie było widać :roll: a nie chciało mi się przenosić storczyków z parapetu w jakieś inne miejsce :D
furious pisze:PS. Ale zdjęcia to mogłabyś większe wrzucać ;:209
hehe.. dożarty jak zawsze ;:204

Kasiu jak wiesz jestem zielona w katlejkach :roll: wszystkie stoja w chłodniejszym pokoju, gdzie nikt nie przebywa i nikt nie grzeje. Stoją przy szybie by miały jasno.. Tą katlejkę akurat mocze dość rzadko, bo nie widzę by jej się pseudobulwy marszczyły, wiec wypada to raz na miesiąc. Myślę, że jeśli będą z tego pączki to nie jest to moją zasługą tylko Ani (a-moroso) bo pewnie roślina miała zapewniony okres werandowania w lecie itd :wink: Była to jedyna katleja przy której nie majstrowałam,więc może to też odbiło się na plus dla niej :D
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Kurka, też werandowałam, też stoją przy zimnej szybie i też mają dużo słońca.... Podlewam też bardzo rzadko, bo o nich zapominam ;:173

Widać jakaś inna hybrydka i moja oczekuje czegoś jeszcze.... Pytanie czego :|

Dobra, to ja trzymam kciuki za kwiatuchy i proszę o systematyczne recenzje z postępów :D
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Pierwsza fotka jest urocza ;:167
Trzymam kciuki za Katlejki :uszy
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Krysiu dziękuję za miłe słowa ;:196

Wiecie co... ze wstydem muszę przyznać, że odgapiłam storczyka od Damiana (Russski) ;:131 a było to tak... po egzaminie pędząc na autobus pomyślałam, że zajrzę do Obi, które mam pod uczelnią. Byłam pewna, że wszystko poprzebierane i szybko stamtąd wyjdę.Jednak było inaczej.. ;:224 Był duży wybór ładnych storczyków, były Philadelphie, były też kaczuchy w wersji midi :D zastanawiałam się nawet nad nią, bo znalazłam taką gdzie były dwie rośliny w jednej doniczce, ale uznałam, że na takiego storczyka prędzej się później natknę niż na takiego nakrapiańca jak u Damiana ;:131 Pobiegłam szybko do kasy bo lada chwila miałam autobus na dworzec a kolejnym nie zdążyłabym na ostatni autobus do domu. Z torebką pod pachą i storczykiem w ręku biegłam na przystanek. Z racji braku czasu nawet nie miałam go jak zabezpieczyć przed zimnem :( Stoję na przystanku i czekam... jedzie mój autobus! Wsiadam.. na trzecim przystanku orientuję się, że źle wsiadłam ;:224 wybiegam i pędzę ze storczykiem pod pachą na tramwaj.. uff.. wsiadłam i jadę już na dworzec :) Na dworcu liczę zaskórniaki i wychodzi na to, że brakuje mi 2 zł na bilet ;:124 pędzę do galerii i wypłacam pieniądze. Idę na dworzec. Stałam tam z 15 minut i nie rozumiałam dlaczego na tablicy nie wyświetla się mój bus.. kręcę się podejrzliwie po dworcu i przyglądam rozkładom jazdy.. i wtedy oświecenie! Zawsze wracałam do domu w niedzielę a dziś jest sobota!!! Mój ostatni bus odjechał godzinę temu ;:224 Byłam wściekła.. zawróciłam i pojechałam do siostry, do której mam godzinę drogi z przesiadkami :roll: Efekt jest taki, ze kwiaty w moim pięknym storczyku totalnie przemarzły bo włóczył się ze mną po Krakowie od godzuny 18:00 do 21:00.. płatki zrobiły się szkliste a wzorek zniknął :roll: w dodatku na bilety w tą i z powrotem straciłam tyle, że mogłabym z powodzeniem kupić drugiego storczyka :roll: w dodatku będąc pewna, że pojadę do Krk w sobotę i wrócę w sobotę, nie zabrałam ze sobą nic na zmianę, nie mam żadnych kosmetyków, a teraz okazuje się, ze siostrzeniec jest chory i rodzice nie dadzą rady wziąć urlopu, więc chyba zostanę z nim przynajmniej do wtorku :roll: ehhh... a za tydzień egzamin ;:224 ja bez jakichkolwiek materiałów, choć większość akurat mogę ściągnąc z neta czy z poczty, ale współdzielenie jednego laptopa na 4 osoby jest trudne.. Zdjęciami storczyka w najbliższym czasie zatem tez się nie pochwalę, poza tym zanim wrócę do domu to pewnie już nie będzie co pokazywać, bo storczyk totalnie zgrabieje 8-) ma chyba jakiś wykluwający się pęd,więc może ten niebawem rozwinie się u mnie :roll: Reasumując.. wczorajszy dzień był do kitu.. aż dziw bierze, że egzaminy jako tako dobrze mi poszły :wink:
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2746
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Scenariusz na niezłą komedię Aniu. A w życiu chcieć, nie znaczy jeszcze móc... Kochana, oby było dobrze. Niech Ci chociaż ten mikrusi pęd wynagrodzi utratę tych obecnych. Z powodu wychłodzenia w kwiaciarni w której kupiłam, (przekwitnięte co prawda) straciłam trzy (3). Byłyby śliczne ;:145 A już dawno obiecywałam sobie, że nic tam już nie kupię ;:223 Wiem zatem, jak Ci smutno.
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Ale miałaś przygodę ;:224 byleby storczyk wyszedł z tego cało. Ja też byłam wczoraj w Krakowie ,też miałam ochotę na jakiś zakup ale nie dość , ze były pokiereszowane to jeszcze ten mróz :( Zrezygnowałam i wróciłam do domu pusto. Czekam do wiosny. ;:333
Awatar użytkownika
kahim
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2543
Od: 30 cze 2011, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

:;230
Aniu, to musiało nieźle wyglądać- wariatka z kwiatkiem pod pachą jeździ wszelkimi dostępnymi środkami lokomocji w te i wewte :;230

Może kwiatek da radę i nic mu nie będzie :wink: No i jest nadzieja w tym nowym pędziku ;:333
Awatar użytkownika
Dufin
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4908
Od: 18 cze 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Dziewczynki moje Kochane, jak zwykle w pogotowiu mają coś miłego do powiedzenia :D ;:196 Wiecie, nie jest tak źle, storczyk ma dwa pędy - jeden dłuższy a drugi krótsze.. ten krótszy przemarzł, bo kwiaty wystawały ponad folię, ten mniejszy na razie ma się nieźle :wink: więc może jakiś kwiatuszek się ostanie :) same kwiaty to nie tragedia, grunt aby roślina dobrze to odchorowała.. Miała sucho, więc z korzonkami czy trzonem nie powinno się nic dziać :roll: ale czas pokaże :)

Tak wygląda na dzisiaj. Nie zdejmowałam mu jeszcze folii, bo czeka go niebawem kolejna podróż do mnie do domu ;:224 Zdjęcia na łapu capu telefonem no i przez folię, więc proszę być wyrozumiałym ;:306

Obrazek

a gdyby ktoś nie wiedział jak wyglądają przemarznięte kwiaty.. załączam zdjęcie "edukacyjne" i "ku przestrodze" :roll: aczkolwiek nie żałuję zakupu heheh.. kiedyś tam pojawią się nowe kwiaty :) nie przewidziałam tylko, że spędzę z nim tyle czasu na zewnątrz.. plan był jedynie dotrzeć spokojnie do dworca ;:224

Obrazek
Moje storczyki: cz.I, cz.II, cz.III

Pozdrawiam Ania!
Awatar użytkownika
Krychna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2044
Od: 23 mar 2010, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

:wit
Z tego co widzę to storczyk ma ładne korzonki i liście błyszczące . Trafił w dobre rączki i na pewno będzie okej. ;:333
Awatar użytkownika
gianna
1000p
1000p
Posty: 2746
Od: 3 cze 2012, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Takie cudo to ja nawet przy minus 30 ciągnęłabym do domu ;:306 Jest piękny.
Awatar użytkownika
Karnova
1000p
1000p
Posty: 1331
Od: 7 kwie 2011, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Mój storczykowy kącik :) cz.II

Post »

Aniu Ale miałaś przygodę z tym storczykiem przynajmniej Kraków zwiedził światowy będzie ;:224 Sam kwiat cudny nie dziwie się, że go zakupiłaś taki tygrysek. Na wiosnę na pewno odbije gęsto i będzie gąszcz kwiatów. Powiem Ci, że bardzo dobrze zniósł tą podróż ;:215
"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie... "
Moje storczyki - Karnova
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”