Wandziu
Wiosna się już skrada - widziałam ją
Tulipany, żonkile i irysy reticulata. Te ostatnie wyglądają ,jak by miały za dwa tygodnie zakwitnąć.
Musiałam coś optymistycznego pokazać, jak u nas biało lub szaro
Brat faktycznie wygląda ,jak model mimo 46 lat.
Szczupły, 190 cm plus.
Lodziu
Dzięki
Wycieczka piękna i Brat napisał ,że z Synkiem najpiękniejsze wakacje w życiu mieli
Młody jest ślicznym i wesołym dzieckiem.
Oby wszystko było dalej dobrze, Bratowa po 40 - tce pierwsze dziecko urodziła i martwiliśmy się bardzo.
Rodzinka mieszka w Sydney w domu kilkurodzinnym ,ale mają fajny taras z ciekawymi doniczkami.
Marysiu
Hehe

Brat mi te trawy opisywał przez telefon. Bardzo ciekawie wyglądają.
Chłop wygląda dobrze to fakt
Nie chcę za dużo fotek pokazywać, ale na niektórych wyglądają z Synkiem ,jak by to była reklama Tasmanii
Nie wiem co będzie ,na pewno się popłaczę na widok Młodego. A potem Go zjem
Co ciekawe nie dawno moja jedyna Kuzynka z Niemiec została mamą też po raz pierwszy i również po 40 - ce sporo.
Właśnie wczoraj zjedliśmy nieopatrznie na mieście i jeszcze ciężkostrawne rzeczy.
Za każdym razem ,jak coś ''przemysłowego'' jemy albo z publicznego żywienia to są brzuchowe reperkusje. Pełno chemii i wszech obecnego glutaminianu potasu.
W domu nawet po kapustce własnej nie ma takich sencacyi
Zostaję z Kotem sama na 4 dni. Stefan już pewnie ostrzy ząbki bo Z. się wygadał.
Zresztą i tak by zaraz skumał, że Z. nie ma, jakiś radar ma
Zbychu jedzie odwiedzić Rodziców w zamojskie ( Tato ma 84 lata i leży)
Pelaśka zostaje na straży gospodarstwa i gołębnika.
Ma zakaz kombinowania z jajkami gołębimi w celu zmniejszenia populacji
Jak bym się nie odzywała to znaczy ,że proza życia mnie przygniotła
W ogrodzie nic nie podziałam bo przejmę obowiązki Z. Może serduszko z mchu chociaż sobie zrobię albo mały wianuszek.
Dziś piekę chleb = buc na zakwasie.
Spakowałam Lubego, mam nadzieję ,że wszystko ogarnie.