Witam, jestem początkującą osobą jeśli chodzi o uprawę różaneczników, mam pytanie odnośnie ich kwitnięcia na jesień czy jest to możliwe, ale może zacznę od początku. Krzew został zakupiony w kwietniu, jego odmiana to różanecznik katawbijski (fioletowy), został posadzony w miejscu nasłonecznionym, lekko zacienionym, na stanowisku południowo-wschodnim, zakupiłam do niego nawóz w płynie przeznaczony tylko do różaneczników (zawierający głównie związki azotu) z początku stosowałam dawkę taką jak zalecano na opakowaniu raz na tydzień i tak stosowałam go przez miesiąc a potem już rzadziej raz na 2-3 tygodnie. Na końcu maja roślina miała rozmiar raz większy niż na początku. Dodatkowo podsypałam podłoże mieszanką kory z drzew iglastych. Przez okres od kwietnia do połowy lipca, różanecznik puszczał tylko nowe liście, niedawno zauważyłam że nowe pączki są okrąglejsze i mają na sobie lekko różowe plamki, czy możliwe żeby jeszcze przed zimą różanecznik zakwitł czy dalej są to pączki liści? I dlaczego nie zakwitł on już w maju? Bardzo proszę o odpowiedź.
Nie pryskałam go żadną chemią, gdy pojawiły się mszyce, zastosowałam oprysk wywarem z pokrzywy, po 3 dniach nie było po nich śladów, widoczne ubytki w liściach domyślam się że spowodowane są przez opuchlaka.
Poniżej zdjęcie.
