Sosna - szkodniki
Sosna bośniacka zżółkła w 1 dzień- proszę o pomoc
Witam. Kupiłem sosnę bośniacka tydzień temu, żadnych objawów choroby nie miała. Wczoraj zżółkła, w ciągu jednego dnia. Jeszcze doniczki nie zdarzyłem kupić. Zamieszczam zdjęcia, proszę o pomoc.
http://imageshack.us/f/43/img1982d.jpg/
http://imageshack.us/f/685/img1983r.jpg/
http://imageshack.us/f/43/img1982d.jpg/
http://imageshack.us/f/685/img1983r.jpg/
Re: SOSNA BOSNIACKA zżółkła w 1 dzień PROSZE O POMOC
Może została przesuszona zbytnio w tej niewielkiej doniczce.
Re: SOSNA BOSNIACKA zżółkła w 1 dzień PROSZE O POMOC
W/g opisow tego gatunku ma raczej bardzo male wymagania co do jakosci gleby, wilgotnosci, odporna na wiatry, mrozy, mocne naslonecznienie....a mokro ma caly czas.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sosna - szkodniki
Macie jakiś pomysł jak zniszczyć zwójkę sosnóweczkę ? dopiero teraz ją zauważyłem u siebie , pędy wyłamuję razem z szkodnikami ale wykonujecie jeszcze jakieś opryski?
-
- 50p
- Posty: 85
- Od: 16 paź 2009, o 15:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Halinów
Re: Sosna - szkodniki
U mnie na sosnę czarną też wlazła zwójka. Niektóre pędy wyglądają podejrzanie i zastanawiam się, czy je obrywać. Czy zwójka zniszczy tylko ten młody pęd, czy wlezie głębiej?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Sosna - szkodniki
gemciu83 pisze:Opryskaj Decisem.
Się robi , dzięki
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Początkowo nie zwracałem na to uwagi - nowe przyrosty były po prostu jaśniejsze niż w innych egzemplarzach. Teraz zauważyłem że robią się jasno żółte. Przewodnik i przyrosty na samej górze wokół niego praktycznie zamarły lub w ogóle nie wyrosły. Starsze (bliższe pnia) części rośliny mają igły w normalnym kolorze.
Dotknięcie nowych przyrostów powoduje odłamywanie się ich u nasady (ślad po wyłamanym przyroście widać na drugim zdjęciu). Obok rośnie egzemplarz, któremu nic się nie dzieje, ma tę samą glebę i warunki (raczej cięższa, przykryta agrowłókniną i wyściółkowana).
Czy to robal, czy grzyb? Może ktoś już to przerabiał?
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/7/26216ebe9203be1f.jpg)
![Obrazek](http://images62.fotosik.pl/7/29e4b735c87395b6.jpg)
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/7/544e22781b7d9d10.jpg)
Dotknięcie nowych przyrostów powoduje odłamywanie się ich u nasady (ślad po wyłamanym przyroście widać na drugim zdjęciu). Obok rośnie egzemplarz, któremu nic się nie dzieje, ma tę samą glebę i warunki (raczej cięższa, przykryta agrowłókniną i wyściółkowana).
Czy to robal, czy grzyb? Może ktoś już to przerabiał?
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/7/26216ebe9203be1f.jpg)
![Obrazek](http://images62.fotosik.pl/7/29e4b735c87395b6.jpg)
![Obrazek](http://images65.fotosik.pl/7/544e22781b7d9d10.jpg)
gruubas
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
Po przełamaniu pędu był tunel ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
Nie przyjęła się z jakiegoś powodu.Glina nie jest odpowiednim podłożem dla limby, zbyt wilgotna, a dodatkowo pod włókniną nie ma jak przesychać.Sosny są przecież sucholubne.Ta druga sosna może być tylko kwestia czasu i zacznie się z nią dziać to co z pierwszą, czego jej oczywiście nie życzę.
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/8/85cfd82b05c43426.jpg)
Zdjęcie limby z wiosny / obecnie jest większa.
Posadzona w piachu , na górce małej, bo tam często woda zalega. Kamienie były dla podtrzymania piaskowego wzniesienia, potem zarosły i się to trzyma i rośnie jak ta lala. Czasem podleję.Czasem.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
Wyglądało podobnie jak miejsce po wyłamaniu, widoczne na zdjęciu - nie była to ewidentna dziura, raczej rodzaj okrągłego śladu. Ale jutro jeszcze raz sprawdzę. Natomiast żółknięcie dotyczy idealnie *wszystkich* przyrostów, ich stan jest jednakowy, a jedyne różnice polegają na tym, że im wyżej, tym gorzej. Natomiast taka regularność zjawiska na zdrowy rozum przeczy chyba wersji z robalem?robertP2 pisze:Po przełamaniu pędu był tunel ?
Być może masz rację, chociaż została tu przesadzona chyba ze 3 lata temu, a objawy zaczęły się dopiero w tym roku - od samego początku gdy pojawiły się przyrosty (nie zaczęły żółknąć z czasem, ale od początku były inne niż na pozostałych egzemplarzach). Limba świetnie sobie zresztą radzi na glebach gliniastych i wilgotnych, więc strajk spowodowany osłonięciem agrowłókniną (w zeszłym roku) mojego dość ciężkiego podłoża wydawałby się niezbyt zrozumiały.selli7 pisze:Nie przyjęła się z jakiegoś powodu.Glina nie jest odpowiednim podłożem dla limby, zbyt wilgotna, a dodatkowo pod włókniną nie ma jak przesychać.Sosny są przecież sucholubne.Ta druga sosna może być tylko kwestia czasu i zacznie się z nią dziać to co z pierwszą, czego jej oczywiście nie życzę.
Mam w sumie 6 ezgemplarzy, jest prawdą że lepiej rosną w tych partiach ogrodu, gdzie ziemia jest ciemniejsza (mniej gliniasta). Ten feralny pochodzi jednak z innej szkółki niż reszta...
gruubas
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
Jeżeli nie ma obecności żerowania szkodnika to pozostaje jedna , jedyna opcja jakże słuszna po wyglądzie sosny.Zółte zabarwienie świadczy o zbyt mokrym terenie.Nie napiszę nic innego jak Selli.
Sosna nie znosi mokrych, ciężkich gleb.Owe trzy lata wytrzymały ponieważ były inne lata.Ten rok przyniósł ogrom wody o opady deszczu na wysoką skalę.Sam coś o tym wiem, bo ledwo opanowałem wysoki poziom wód gruntowych na swoim terenie.Teraz przyszła susza
Jako że lubię sosny a mam ich kilka to powiem jakie prace były wykonane- zostały posadzone i już.Nic więcej przy nich nie majstrowałem, nie podsypywałem, jedno co to czasem podlałem w fazie dużych upałów.
Limba, górska, smołowa, żółta. pospolita.I to bardzo często egzemplarze bardzo mizerne, odpady kto inny by ich nie wziął . poszły by na wyrzucenie a ja za pare złotych wziąłem.
Nie kładźcie ludzie żadnych derm czy różnych płócien eko czy inne sreko , żadnych keramzytów itp.Jedyny kamień jaki sosna lubi to obok duży kamlot z pola
górska taka bida była, że żeby wstydu nie było to wyrzucili obok ściany gdzie nikt nie chodzi
Dostała - gustowny patyk który się ostał z jabłonki i kawałek sznurka
Sosna nie znosi mokrych, ciężkich gleb.Owe trzy lata wytrzymały ponieważ były inne lata.Ten rok przyniósł ogrom wody o opady deszczu na wysoką skalę.Sam coś o tym wiem, bo ledwo opanowałem wysoki poziom wód gruntowych na swoim terenie.Teraz przyszła susza
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Jako że lubię sosny a mam ich kilka to powiem jakie prace były wykonane- zostały posadzone i już.Nic więcej przy nich nie majstrowałem, nie podsypywałem, jedno co to czasem podlałem w fazie dużych upałów.
Limba, górska, smołowa, żółta. pospolita.I to bardzo często egzemplarze bardzo mizerne, odpady kto inny by ich nie wziął . poszły by na wyrzucenie a ja za pare złotych wziąłem.
Nie kładźcie ludzie żadnych derm czy różnych płócien eko czy inne sreko , żadnych keramzytów itp.Jedyny kamień jaki sosna lubi to obok duży kamlot z pola
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Obrazek](http://images64.fotosik.pl/9/73824122e8ecc931.jpg)
górska taka bida była, że żeby wstydu nie było to wyrzucili obok ściany gdzie nikt nie chodzi
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Dostała - gustowny patyk który się ostał z jabłonki i kawałek sznurka
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Sosna limba - żółkną i odpadają tegoroczne przyrosty
Cóż - odsłoniłem agrowłókninę wokół sosenki i zobaczymy co będzie dalej. Czytam wprawdzie w wikipedii, że Limba sadzona na nizinach świetnie sobie radzi właśnie na glebach gliniastych i wilgotnych, ale spróbować nie zaszkodzi. Oglądałem jeszcze raz końcówki odłamanych gałązek - nie widać (gołym okiem) dziur po żerowaniu robali, jest tylko biały, okrągły ślad. Dzięki za sugestie.
gruubas
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Sosna - żółknięcie igieł na pniu
Podłączę tutaj pytanie o kosodrzewinę. Mam trzy, w różnych miejscach ogrodu i tylko na tej widzę takie cosie:
![Obrazek](http://img18.imageshack.us/img18/1039/jwto.jpg)
Chodzi o te szaro-brązowe "kokony", czy jak je nazwać, długości 6-8 mm, kruszą się i osypują przy dotknięciu. Oprócz tego w ich pobliżu rosną igły dłuższe i poskręcane na końcówkach, niektóre żółkną, całość wygląda tak:
![Obrazek](http://img713.imageshack.us/img713/309/vhee.jpg)
Reszta, tzn. dolna partia rośliny wygląda ok, sosna posadzona w zeszłym roku we wrześniu, w tym roku miała normalne zdrowe przyrosty, dopiero teraz tak się to zmieniło.
![Obrazek](http://img18.imageshack.us/img18/1039/jwto.jpg)
Chodzi o te szaro-brązowe "kokony", czy jak je nazwać, długości 6-8 mm, kruszą się i osypują przy dotknięciu. Oprócz tego w ich pobliżu rosną igły dłuższe i poskręcane na końcówkach, niektóre żółkną, całość wygląda tak:
![Obrazek](http://img713.imageshack.us/img713/309/vhee.jpg)
Reszta, tzn. dolna partia rośliny wygląda ok, sosna posadzona w zeszłym roku we wrześniu, w tym roku miała normalne zdrowe przyrosty, dopiero teraz tak się to zmieniło.